jak dla mnie dylemat sprowadza sie do prostej sytuacji:
kasa jest juz ukradziona, teraz pytanie, czy wyciagniesz łape po swoja dzialke, czy pozwolisz innym to dzielic miedzy siebie a sam odejdziesz z poczuciem moralnej wyzszosci
Można jeszcze poprosić kogoś żeby wyciągnął rękę za Ciebie, wtedy Ty w oczach innych jesteś super-duper-tru moralny a masz co chciałeś. Oczywiście jeśli leży Ci na sercu opinia o tobie, pozostaje jedynie kwestia moralnego kaca a chyba o to głównie tu chodzi
Dla mnie temat bez sensu jak cała moja wypowiedź
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Nie rozumiem, czemu uparcie mieszasz i mylisz po pierwsze: pieniądze z kasy samorządu, i dotacje unijne, a po drugie: koncerty hc/punk i "muzyczną jedynkę".
Natomiast przy organizacji koncertu czy festu, zwracanie się o pomoc do samorządu, który może sobie na własnym terenie dofinansowywać przedsięwzięcia kulturalne, to w moim odczuciu - wręcz chwalebna działanie!
Właśnie dlatego, że może na tym skorzystać scena, a nikt nie straci - te pieniądze w końcu własnie po to są. A jeśli pana burmistrza nie przekonają jakieś panki, na pewno zrobią to "muzyczne jedynki", czy inne chujstwa - i to one wykorzystają tę kasę.
Uparcie mieszam, bo jedno i drugie to cudze pieniądze, co za różnica czy "z Unii" czy "z samorządu"
Większość sponsorowanych imprez (mówię cały czas o moim mieście), to klimaty niskich lotów ala muzyczna jedynka.Nie wiem z jakiej racji mam w formie podatków płacić za koncert Lennego Kravitza na wiankach, czy Bajmu na rynku.
Wolałbym, żeby ktoś kto chce się przejść na ich koncerty kupił bilet.
Tak samo możesz powiedzieć: wezmę zasiłek dla bezrobotnych, bo inaczej weźmie ktoś inny
Cytat:
Wkurwia Cię, bo się nie znasz - rzadko kiedy sponsorzy pokrywają 100% kosztów imprezy. Resztę skądś trzeba wziąć. A może bez dotacji, bilet kosztowałby 3 razy więcej?
No to już problem organizatorów, co mnie to obchodzi ile pokrywają sponsorzy?
niech bilet kosztuje więcej, ale niech płacą za to ci którzy chcą to zobaczyć, a nie wszyscy.
Nie zamierzam obciążać całego społeczeństwa tym że lubię punkrockową muzykę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum