ale jak juz napisałem od bólu się nie umiera tylko od wpowikłań właśnie i niehigienciznych warunków rodzenia
co ma do tego znieczulenie
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Śro 22 Kwi, 2009
Krzysiek -> nie piszę o porodach tylko bólu w ogóle. Przecież nawet w zacytowanej przez ciebie wypowiedzi jest zawarte, że NIE PISZĘ O PORODZIE, kurwa. Zresztą, jak odpowiedział Mecenas, umieralność była spowodowana brakiem higieny, brakiem antybiotyków czy innych lekarstw. Co ma ból do rzeczy w kwestii powikłań? Nie mam pojęcia...
Wrzosek napisał/a:
Jeśli zaś prawidłowa odpowiedź podpada pod opcję B), to mam dla Rysia propozycję - zostań tr00 hardkorowcem - przestań zażywać jakiekolwiek medykamenty poza ziółkami (szczepionki surowo wzbronione!) i podobnie jak średniowieczni przodkowie ciesz się z sukcesu dożycia sędziwego wieku 40 lat.
Zastosowałeś jakieś prymitywne uproszczenie i przekłamujesz sens mojej wypowiedzi. Nie neguje lekarstw w ogóle i sam z nich korzystam, ale wtedy jak uważam że są mi potrzebne. Od niećpania Apapu na ból głowy na pewno zdechnę przed 40tką... Wręcz zaryzykowałbym stwierdzenie, że - odwrotnie - nagminne korzystanie z NLPZ może prowadzić do lekkich uszkodzeń organizmu (vide: choroby wątroby przy częstym stosowaniu toksycznych leków).
Strach pomyśleć z czym wyjedziesz jak się powie: "nie należy wpierdalać mięsa bez opamiętania". Spodziewałbym się czegoś w guście "to zostań truweganinem albo najlepiej w ogóle nic nie jedz i zobaczymy ile przeżyjesz". Paranoja.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
Dziwne czasy, w których wartością staje się bycie pizdeczką, która nie potrafi sobie poradzić nawet z bólem głowy bez lekarstw.
Dokładnie, kurwa, pank musi być twardy, nie ma to tamto, może jeszcze chcielibyście robić sobie dziary ze znieczuleniem i a sznity po butelkach rozjebanych na łbie opatrywać w szpitalu?
Ni chuja, nie tak uczył dziadek Sid, i GG Allin.
Też byłem pizdeczką jak złamałem rękę, dałem się zagipsować, czyli tak jakby przecwelić.
Zastosowałeś jakieś prymitywne uproszczenie i przekłamujesz sens mojej wypowiedzi.
Albo ja zastosowałem prymitywne uproszczenie, albo Ty bezsensowne uogólnienie. Nie doszukałem się w Twojej wypowiedzi czegoś, co wskazywałoby, że jesteś przeciwny tylko NADUŻYWANIU leków przeciwbólowych. Ta wypowiedź wygląda tak jakbyś był przeciwny używaniu ogólnodostęnych prochów przeciwbólowych w ogóle. Bo jesli tylko o nadużywanie Ci chodziło to oczywiście zgoda, ale nadużyć to nawet czystej wody można, a nie tylko lekarstw. Przy zażywaniu wszystkiego konieczny jest zdrowy rozsądek, ale jest to tak oczywiste, że nie sądziłem, że warto w ogóle o tym wspominać (zwłaszcza w tym wątku, który tego absolutnie nie dotyczy).
Pośmialiśmy się, to możemy podyskutować na poważnie.
Cytat:
Tak czytam Twoje wypowiedzi i zastanaiwam się, skąd czerpiesz informację o tym, że "zabobony i zacofanie" nie dadzą szybko załatwić cesarki? Skąd masz takie doświadczenie.
Tutaj trochę pobronię Anety: śledzi ona na bieżąco relacje prasowe na ten temat i na tej postawie wyrabia sobie opinię, która do optymistycznych nie należy.
Wyborcza zainicjowała jakiś czas temu akcję społeczną pod hasłem "Rodzić po ludzku", co w jakimś sensie ilustruje, że tak całkiem fajnie nie mamy.
Jak w Japonii, gdzie można rodzić w basenach z delfinami oglądając TV.
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Śro 22 Kwi, 2009
Pies jest pogrzebany co się uważa za zdrowy rozsądek. W moim odczuciu 'wasz' zdrowy rozsądek jest za bardzo przesunięty te obszary gdzie 'mój' zdrowy rozsądek mówi, że to przegięcie.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
apropo znieczuleń to u dentysty zależy na kogo się trafi
jeden tak cię znieczuli że będziesz miał wykrzywiony sparaliżowany ryj przez parę godzin a drugi tak ładnie punktowo trafi że praktycznie zaraz "po robocie" znieczulenie ładnie "schodzi"
z tego co wiem nie poleca się nadużywać znieczulenia ogólnego bo każde takie znieczulenie pozostawia ślady w mózgu....pracowałem z typem co miałw dośc krótkim czasie ok 10 takich ogólnych znieczuleń i facet ma teraz problemy z liczeniem do 10
a porody?
jedno dziecko "cesarz" drugie "ciporodek" ze znieczuleniem okołoprzeponowym
Nie doszukałem się w Twojej wypowiedzi czegoś, co wskazywałoby, że jesteś przeciwny tylko NADUŻYWANIU leków przeciwbólowych. Ta wypowiedź wygląda tak jakbyś był przeciwny używaniu ogólnodostęnych prochów przeciwbólowych w ogóle. Bo jesli tylko o nadużywanie Ci chodziło to oczywiście zgoda
Ryszard napisał/a:
Pies jest pogrzebany co się uważa za zdrowy rozsądek. W moim odczuciu 'wasz' zdrowy rozsądek jest za bardzo przesunięty te obszary gdzie 'mój' zdrowy rozsądek mówi, że to przegięcie.
Augusto napisał/a:
A skąd wiesz, gdzie "nasz" zdrowy rozsądek jest umiejscowiony?
Ryszard napisał/a:
Stąd, że jak napisałem, że faszerowanie się NLPZ przy bólach głowy jest słabe to zaczęliście srać ogniem.
Widzę, że zatoczyliśmy piękne kółko
Ryszard napisał/a:
jak rany, uwielbiam te twoje niezwykle celne szpile!
To bardzo fajnie, a teraz może dla odmiany napisz coś na temat.
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2009
Cytat:
Widzę, że zatoczyliśmy piękne kółko
Wręcz przeciwnie, chociaż dalej się nie rozumiemy. Przy poważnych powodach nie mam nic przeciwko lekom przeciwbólowym, przy błahych uważam je za zbyteczne, niepotrzebne, nieuzasadnione. Uważam - już uczepiłem się tego konkretnego przykładu - ból głowy za powód błahy i taki, z którym sobie daję radę sam, bez medykamentów, więc stosowanie na to lekarstw traktuje jako coś dziwnego. Skoro uważasz inaczej (a do porozumienia dojść nie możemy, więc pewnie tak, uważasz inaczej) to można powiedzieć, że nasze 'zdroworozsądkowe obszary' niezupełnie się pokrywają, si?
---
też widzę uwielbiasz ciągnąć wypowiedz skierowaną nie do ciebie.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
nie znam się na tym ale powiedzmy że w przypadku kleszczowania lekarz da te znieczulenie, ale poród nawet wtedy gdy wszystko idzie zplanem jest bolesny, i twierdzę że taki być musi, znieczulenie powinno być wyjątkiem nie standardem
co do zmuszania do rodzenia
uważam że model rodziny 2+3 jest optymalny, i bardzo bym chciał żeby moja rodzina tak wyglądała, ale nie postuluję przecież wprowadzenia nakazu rodzenia
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
co do zmuszania do rodzenia
uważam że model rodziny 2+3 jest optymalny, i bardzo bym chciał żeby moja rodzina tak wyglądała, ale nie postuluję przecież wprowadzenia nakazu rodzenia
Oj robaczku, jeśli nie dopuszczasz aborcji na życzenie, to postulujesz. Zrozum to, to nie jest trudne - jesteś zwolennikiem sytuacji, w której kobieta nie może usunąć ciąży bezkarnie, to musi ją donosić. Bardziej za przymusem rodzenia być nie można.
Mógłbyś co najwyżej jeszcze wspierać przymusowe zapłodnienie.
Eeeeeeee... uuuuuuuuu... łeeeee... hehehehe... i pomimo, że nie zacząłem, temat zboczył .
_________________ |a and not-a. and fuck u 2.|Takie Nic - Cycki Na Wolności|"Every man should be his own government, his own law, his own church." Josiah Warren|
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 313 Skąd: Międzybusz P. Płeć:
Wysłany: Pią 24 Kwi, 2009
No widzisz ta pani Radecka napewno by się tobą zajęła gdybyś jej wręczyła trochę kasy zamiast pytać wprost czy poród jest bezpłatny.Na takie pytanie co miała Ci odpowiedzieć ?W ten sposób doszło do nieporozumienia.Wiem wiem cała ta sytuacja z wymuszaniem przez lekarzy dawania łapówek jest nieporozumieniem.Ale póki co te gnoje mają monopol na leczenie nas i naszych rodzin .A o cenę zdrowia nikt się nie targuje.
_________________ KONTROWERSYJNY->NIELUBIANY->POTĘPIANY->CZUJĘ SIĘ ŚWIETNIE!!!
Michałowi ze wsi.
Oj robaczku, jeśli nie dopuszczasz aborcji na życzenie, to postulujesz. Zrozum to, to nie jest trudne - jesteś zwolennikiem sytuacji, w której kobieta nie może usunąć ciąży bezkarnie, to musi ją donosić. Bardziej za przymusem rodzenia być nie można.
o żesz kurwa
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
też coś, ja się odniosłam jedynie do jednego zdania Ryszarda, które w KOMPLETNYM oderwaniu od tematu porodu, było całkiem trafne.
natomiast każdy głupi wie, że poród to jeden z największych bóli, jakie człowiek może przeżyć. więc zupełnie nie odnosiłam określenia "pizdeczka" do rodzących kobiet. sama jak mam okres faszeruje się lekami przeciwbólowymi, bo inczej bym chyba zemdlała z bólu.
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum