PUNK FORUM » FAQ
» Statystyki
» Grupy
» Użytkownicy
» Szukaj
» Zaloguj
» Rejestracja


Poprzedni temat :: Następny temat
Rafał Wojaczek
Autor Wiadomość
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Pią 06 Lut, 2009   

idol dla wielu postepowców pisał że samobójstwo to w zasadzie tchórzostwo, wystarczy :?:
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
Biały


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1227
Płeć:
Wysłany: Pią 06 Lut, 2009   

Wg. mnie tchórz nie miałby odwagi, by popełnić samobójstwo. A co np. ze świadomym zakończeniem swojego życia? Czy taki Hemingway też był tchórzem? Po prostu miał odwagę wybrać odpowiedni moment na śmierć. Dlatego nie szafowałbym sądami, że każdy samobójca to tchórz.

Co do samego Wojaczka, to ja podejrzewam, że to była tylko gra i nie chciał umrzeć. Świadczyć o tym może choćby fakt, że rzucił w ścianę popielniczką, by zwrócić na siebie uwagę i zapisał listę leków, jakie zażył, razem z dawkami, na skrawku gazety. Niestety, pewna pani uznała, że jest pijany i nie zrobiła nic, by mu pomóc.
Ale to tylko moja hipoteza.
 
Kreska 77

Dołączyła: 02 Lut 2009
Posty: 49
Skąd: Warszawa
Płeć:
Wysłany: Pią 06 Lut, 2009   

samobojstwo świadczy o słabości. niezdolności do zycia. tłumacz sobie to jak chcesz. dla mnie to tchórzostwo i tyle.
 
Kaczma


Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 318
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Pią 06 Lut, 2009   

Cytat:
samobojstwo świadczy o słabości. niezdolności do zycia. tłumacz sobie to jak chcesz. dla mnie to tchórzostwo i tyle.

bez względu na sytuacje?? mówisz o kazdym przypadku?
_________________
bu
 
 
Biały


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1227
Płeć:
Wysłany: Sob 07 Lut, 2009   

Kreska 77 napisał/a:
samobojstwo świadczy o słabości. niezdolności do zycia. tłumacz sobie to jak chcesz. dla mnie to tchórzostwo i tyle.

pozwolę sobie odpowiedzieć w taki sposób:
ogólnikowe rozpatrywanie spraw prowadzi do hipokryzji.
Nie "tłumaczę sobie tego", po prostu patrzę na świat racjonalnie i nie wrzucam wszystkich samobójstw do jednego wora.
Zamiast powtarzać ten frazes o słabości, znajdź proszę jakiś argument. Czy samobójstwo Hemingway'a to dla ciebie też słabość? To potwarz dla niego i innych, którzy w sposób świadomy zakończyli swoje życie.
 
natalia 2
Gość
Wysłany: Nie 08 Lut, 2009   

persona non grata to twój zespół?


włączę się do rozmowy i ja. otóż "świadome zakończenie życia" dla mnie to lapsus słowny. osoba która popełnia samobójstwo właśnie sama swoją ręka zakańcza życie. i chyba nie ma znaczenia czy robi to świadomie, czy pod wpływem narkotyków, czy czegoś innego.
nie wiem, czym różnią się samobójstwa wg ciebie. wg mnie niczym się nie różnią, prócz metod, jakimi zycie zostało przerwane.
apoteoza samobójstw - jeszcze sie z tym nie spotkałam, chyba że teraz :) , w poście wyżej.
 
ania bez domu

Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 47
Wysłany: Pon 09 Lut, 2009   

Wolę Edwarda Stachurę. Wiersz "Czy warto" to mistrzostwo, najlepszy jaki kiedykolwiek słyszałam.


A na temat samobójstw i poglądów niektórych uzytowników na to nie będę sie wypowiadać bo by chuje i kurwy leciały.
_________________
Im mocniej się szarpiesz tym krótszą masz smycz
 
Biały


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1227
Płeć:
Wysłany: Pon 09 Lut, 2009   

natalia 2 napisał/a:
persona non grata to twój zespół?


włączę się do rozmowy i ja. otóż "świadome zakończenie życia" dla mnie to lapsus słowny. osoba która popełnia samobójstwo właśnie sama swoją ręka zakańcza życie. i chyba nie ma znaczenia czy robi to świadomie, czy pod wpływem narkotyków, czy czegoś innego.
nie wiem, czym różnią się samobójstwa wg ciebie. wg mnie niczym się nie różnią, prócz metod, jakimi zycie zostało przerwane.
apoteoza samobójstw - jeszcze sie z tym nie spotkałam, chyba że teraz :) , w poście wyżej.


nie jest to absolutnie żadna apoteoza. po prostu uważam za krzywdzące nazywanie wszystkich samobójców nieudacznikami życiowymi, którzy ze strachu przed życiem uciekają w śmierć.

ps. jeśli chcesz, to o sprawach okołojarocińskich i kapelowych pogadamy na privie ;) co do persony, to pogrywam tam od krótkiego czasu. zbyt krótki to czas, by nazwać kapelę "moją", ale zadomawiam się tam ;)
 
natalia 2
Gość
Wysłany: Wto 10 Lut, 2009   

ok.
chyba ktos z kapeli lubi bardzo stan oskarżenia, bo jedna fotkę macie żywcem taką jak oni bodajże w 96 zrobioną.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  





© 2002-2013 PunkSerwis | All human rights reserved
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 12