Wysłany: Nie 19 Lis, 2006 RELIGIA - Wierzycie w Boga czy nie ?
Takie mnie pytanie naszło bom ciekaw waszych odpowiedzi na ów temat. Jeśli chodzi o mnie to ateistą jestem i dobrze mi z tym. Chociaż wkurwia mnie jedna rzecz, a mianowicie taka, że toleruję i szanuję to, ze ktoś wierzy ale to działa zazwyczaj w jedną stronę tylko, ten kto wierzy prędzej czy później będzie starał się przeciągnąć Cię na swoja stronę. Dlaczego wierzący nie tolerują niewierzących ? Mnie dla przykładu panna zostawiła z tego powodu Nigdy jej nie wypomniałem jej religii, że wierzy itp. nigdy nie atakowałem pełna tolerancja a jednak z jej strony tego nie było. Spotkałem w swoim zyciu wielu ludzi tego typu, którym przeszkadza fakt ,że ktoś jest ateistą, albo podpinają Ci etykietkę satanisty albo po prostu się dystansują od Ciebie. To jest chore
Wysłany: Nie 19 Lis, 2006 Re: RELIGIA - Wierzycie w Boga czy nie ?
Nie wierzę. Zdarza się. Moja pani właściwie jest wierząca, ale b. daleko od tego całego katolickiego ceremoniału. Nigdy za to nie zdarzyłoby się coś takiego:
TheWorm napisał/a:
Mnie dla przykładu panna zostawiła z tego powodu
Albo ta kobieta jest ultra-nietolerancyjna, albo religia to centralny punkt w jej życiu.
PS: W ankiecie powinny być przecież jeszcze inne wyznania: prawosławie, islam, judaizm itd. itd.
Ona protestantką jest, protestanci są dość " fanatyczni"
co do ankiety to chciałem właśnie dodać inne opcje, ale zagłosowałeś i nie ma już możliwości zmiany ankiety jak coś to niech ktoś napisze,że jest innego wyznania niż te zawarte w ankiecie. A spotkaliście się kiedykolwiek z najmniejszym nawet przejawem nietolerancjo wobec waszej osoby z powodu tego,że nie wierzycie, bądź jesteście innego wyznania niż inna osoba, z którą macie do czynienia ?
Nie wierzę, nie obchodzi mnie czy ktoś wierzy ich sprawa. U mnie w domu wszyscy chodzą do kościółka co niedziele, brejdak stary antyspołeczniak, rokers...co tydzień z żoną do kirsia popierdala. Matka stara szkoła, wychowana w duchu fałszywego katolicyzmu, nie potrafi zrozumieć mojej niechęci do tej instytucj, ale w sumie to tez mało mnie interesuje.
_________________ IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 43 Skąd: Z łona matki
Wysłany: Nie 19 Lis, 2006
B84 napisał/a:
widze ze jako jedyny zaglosowalem na opcje katolicka
Ale z ciebie katolik
_________________ Bóg, honor, ojczyzna \ Jak piętno Chrystusa narodów \ Dobrowolne męczeństwo za sprawy, których nie ma \ Kolejna nacja uważająca się za lepszą \ Zamknięta szczelnie sztucznymi granicami mentalności i kultury \ Mit gościnności \Polska
zupełnie nie jestem w stanie uwierzyć. Jak dla mnie to brednie i bajki rodem z średniowiecza. Wszystko co było kiedyś tłumaczone Bogiem wunikało z niewiedzy. Dziwię się, że przy dzisiejszym stanie wiedzy są jeszcze ludzie, którz y te same (czyli wytłumaczalne,udowodnione) zjawiska tłumaczą jakoby miałoby to być dzieło Boga. To moja osobista opinia, więc mam nadzieję, że nie uraziłam wierzącej części.
_________________ z gówna kryształu nie zrobisz...
jestem chrzesciajninem, jednak mam wlasne podejscie do religi... Uznaje kosciol jako instytucje, 10 przykazan w pelni nie przestrzegam, nie widze tez powodu dla ktorego mam sie spwoaidac na ten pryklad z masturbacji - bo nie widze w tym nic złego.
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
czy tylko mnie sie wydaje ze ten temat był już wałkowany x razy?
mój stosunek do Boga i waiary jest dość dziwny.w skrócie nie chodze do kościoła,nie wierze w Boga,ale nie uwazam sie za ateistke poniewaz nie do konca przekonuje mnie poglad, ze zupełnie nic nie ma.
czy tylko mnie sie wydaje ze ten temat był już wałkowany x razy?
nie,nie tylko Tobie. Ale on jest taki wdzięczny...
baka napisał/a:
ze zupełnie nic nie ma.
więc co by to takiego mogło być? Moim zdaniem pustki nie ma,bo wszystko co dzieje się w przyrodzie ma swój początek, powód istnienia i nie pochodzi z nicości.
_________________ z gówna kryształu nie zrobisz...
jestem katolikiem.....jak moja rodzina......i mimo ze moja siora jest ateistką, i bart mojej may równiez nie staramy sie jej przeciągnąc na swoją strone..i nie robie mi to róznicy czy jest wierząc i w co wierz czy te z nie
widze ze jako jedyny zaglosowalem na opcje katolicka
Ale z ciebie katolik
nie widze nic w tym smiesznego ty wypierdzie z dupy, jak zwykle rzucisz dwa slowa i zero konstruktywnej krytyki czy tez argumentow... pierdolniesz cos i potem nawet nie odpowiesz na ataki na wlasna osobe... kto sie pizda urodzil kanarkiem nie umrze - nie widze dla ciebie ratunku, jestes ZA GLUPI na to by z toba o czymkolwiek moc porozmawiac
Cytat:
jestem chrzesciajninem, jednak mam wlasne podejscie do religi... Uznaje kosciol jako instytucje, 10 przykazan w pelni nie przestrzegam, nie widze tez powodu dla ktorego mam sie spwoaidac na ten pryklad z masturbacji - bo nie widze w tym nic złego.
no to piateczka bo mam prawie takie samo podejscie dekalogu staram sie przestrzegac chociaz w niektorych sprawach nie zawsze wychodzi u spowiedzi nie pamietam kiedy bylem ostatni raz (nie umiem sie spowiadac), a do kosciola raz na jakis czas chodze gdy mam taka potrzebe
Cytat:
to w takim razie co to jest dla Ciebie chrześcijaństwo?
a cos Ty taka dociekliwa? szykujesz sie do ataku?
skoro dla Ciebie wiara to "brednie i bajki rodem z średniowiecza" to wydaje mi sie ze nie jestes odpowiednia osoba do rozmow na ten temat
_________________ DLACZEGO SZANUJE SIĘ PRAWA MNIEJSZOŚCI A NIE SZANUJE PRAW JEDNOSTKI? śmieszne zdjęcia
Ona protestantką jest, protestanci są dość " fanatyczni"
spierdalaj
baka napisał/a:
czy tylko mnie sie wydaje ze ten temat był już wałkowany x razy?
dokladnie..
baka napisał/a:
mój stosunek do Boga i waiary jest dość dziwny.w skrócie nie chodze do kościoła,nie wierze w Boga,ale nie uwazam sie za ateistke poniewaz nie do konca przekonuje mnie poglad, ze zupełnie nic nie ma.
a ja bede uparty - ateista to ktos, kto nie wierzy w boga. mozesz spokojnie sie uwazac za ateistke
B84 napisał/a:
Cytat:
to w takim razie co to jest dla Ciebie chrześcijaństwo?
a cos Ty taka dociekliwa? szykujesz sie do ataku?
skoro dla Ciebie wiara to "brednie i bajki rodem z średniowiecza" to wydaje mi sie ze nie jestes odpowiednia osoba do rozmow na ten temat
oj B84 nie przesadzaj. co ma piernik do wiatraka (wiara/nie wiara do mozliwosci rozmowy o religii)?
jestem chrzesciajninem, jednak mam wlasne podejscie do religi... Uznaje kosciol jako instytucje, 10 przykazan w pelni nie przestrzegam, nie widze tez powodu dla ktorego mam sie spwoaidac na ten pryklad z masturbacji - bo nie widze w tym nic złego.
i kondonow nie używaj pfff to ma byc chrzescijanstwo
baka napisał/a:
wiesz, chciałabym to wiedzieć. zgadzam sie z Toba w tym, ze to wszystko nie moglo sie wziasc z niczego.ale tez za cholere nie wiem skad
to ja bym to nazwał angostycyzmem
_________________ black punx hate western lifestyle
właśnie nie. Nie miałam na myśli ataku. Chcę poznać podejście do tych spraw ludzi, którzy uważają się za wierzących. Jestem ciekawa jak postrzegana jest wiara (czym ona jest), jak Bóg, stworzenie świata....
B84 napisał/a:
nie jestes odpowiednia osoba do rozmow na ten temat
temat zarezerwowany tylko dla wierzących?
_________________ z gówna kryształu nie zrobisz...
nc Gość
Wysłany: Nie 19 Lis, 2006
jestem wierzacy i praktykujacy, a ten temat obraza moje uczucia religijne.
oj B84 nie przesadzaj. co ma piernik do wiatraka (wiara/nie wiara do mozliwosci rozmowy o religii)?
sama wiara/nie wiara nie ma nic do tego - no ale jesli ktos na wstepie pisze ze to w co wierzysz to dla niego same brednie to wiesz...
to tak jakbys chcial porozmawiac o punkrocku z kims kto uwaza ze punkrock to gowno i nigdy nie slyszal ani jednego punkowego kawalka
_________________ DLACZEGO SZANUJE SIĘ PRAWA MNIEJSZOŚCI A NIE SZANUJE PRAW JEDNOSTKI? śmieszne zdjęcia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Nigdy jej nie wypomniałem jej religii, że wierzy itp. nigdy nie atakowałem pełna tolerancja a jednak z jej strony tego nie było. Spotkałem w swoim zyciu wielu ludzi tego typu, którym przeszkadza fakt ,że ktoś jest ateistą, albo podpinają Ci etykietkę satanisty albo po prostu się dystansują od Ciebie. To jest chore 
jak coś to niech ktoś napisze,że jest innego wyznania niż te zawarte w ankiecie. A spotkaliście się kiedykolwiek z najmniejszym nawet przejawem nietolerancjo wobec waszej osoby z powodu tego,że nie wierzycie, bądź jesteście innego wyznania niż inna osoba, z którą macie do czynienia ?
Pytaniem 
