Punk przeciw aborcji to paradoks, bo punk jako taki obstaje za wolnością decydowania za siebie. Ja nie mam zamiaru mówić kobiecie czy wolno jej wyskrobać to co jej się zalęgło w jej macicy. Nie moje życie, nie moja macica i nie ja będę to nosił przez 9 miesięcy. Tym bardziej jeśli to nie moje dziecko, bo niespecjalnie zależy mi na tym by inni się reprodukowali.
Z "Bodies" Sex Pistols jest dość ciekawa sprawa, bo Rotten jest pro-choice.
To może być dość kontrowersyjne stwierdzenie, ale ludzi na świecie jest za dużo. Prawie miliard głoduje lub żyje w skrajnym ubóstwie, syfie i brudzie. Na dodatek nikt nie wie jak to zmienić.
może dlatego ci to nie przeszkadza bo nie jesteś punkiem tylko słuchasz punk rocka
a Rotten może i teraz jest pro srois ale kiedyś nie był
punk to był jednak trochę inny klimat niż jakieś pedalskie antify
To fakt, nie jestem punkiem, ale moralizujący punk też nie jest punkiem. Jest księdzem...
Nie jestem też zwolennikiem aborcji... Jestem zwolennikiem wolnego wyboru. Dla mnie najlepiej byłoby gdyby nie było aborcji, głodu, biedy, wojen, prostytucji, patologii, głupoty, analfabetyzmu, chorób, nieudanego seksu, gównianej muzyki itd. Niestety śwat w którym żyjemy bardziej przypomina koszmar niż bajkę. Ludzi jest za dużo, bieda jest wszędzie, coraz mniej pracy, bezdomność, przestępczość, dehumanizacja, degeneracja... Każdy dzień życia kosztuje. Wększość pracuje na majątek nielicznych, wegetuje i liczy na pomoc i zmiany, które nie nadchodzą. Gospodarka się automatyzuje miejsc pracy jest coraz mniej, ludzi jest coraz więcej. Jedna ciąża mniej czy więcej nie ma znaczenia, szczególnie kiedy najlepiej rozmnażają się patusy, którzy przez swoją niezaradność urządzają tym dzieciom piekło w tym konsumpcjonistycznym bagnie.
to że w jednej kwestii ktoś się z kimś zgadza nie znaczy że ten ktoś jest tamtym kimś
kościół katolicki to nie moja bajka a punk był kiedyś przeciw aborcji... nie wiem jak jest teraz
Ago
Dołączyła: 04 Maj 2012 Posty: 3 Skąd: Suwałki Płeć:
Wysłany: Śro 11 Cze, 2014
W pełni zgadzam się z BiteItYouScum. Dla mnie płód w pierwszych miesiącach życia nie jest jeszcze człowiekiem. Moim zdaniem jest to tylko zlepek kilku komórek, a prawa do życia nabiera dopiero po urodzeniu.
Jeżeli kobieta zajdzie w niechcianą ciążę, to niech znajdzie kompetentnego lekarza, który pomoże jej ją zlikwidować. Wiadomo, że seks nie zawsze wiąże się z przyjemnością, a konsekwencją stosunku jest właśnie ciąża.
Dla mnie to nie ma znaczenia czy płód jest cacy czy be. Kobieta powinna mieć prawo do usunięcia ciąży bez żadnej łaski. Żadnych debilnych "deklaracji sumienia" wśród lekarzy i innych watykańskich wygłupów. Oczywiście, bardziej niż aborcję polecam antykoncepcję, a dla notorycznych dzieciorobów z gołą dupą polecam sterylizację. Nie może być tak, że pan bezzębny Mietek z panią lekko upośledzoną Anielą najebią sobie tuzin bachorów, z czego połowa to downy i wodogłowia, a potem będą płakać w UWADZE, czy INTERWENCJI, że państwo im nie chce dać zasiłeczku w wysokości średniej krajowej. Pieniądze nie wypadają z dupy.
ciekawe skąd w ruchu punkowym wziął się sprzeciw wobec aborcji...
generalnie chyba chodzi o to żeby dać komuś szansę zaistnieć a nie decydować za niego czy ma żyć czy nie
Obadałem trochę faktów i generalnie Punk w sprawach aborcji nie był specjalnie nahalny. Może w marginalnym, obłąkańczym ruchu hardline takie idee trzymały się mocno, ale życie weryfikuje takie czarno-białe oceny. Życie to jeden wielki burdel. Każda sytuacja wymaga osobnej oceny. Aborcja zawsze była i będzie w podziemiu. Można to ucywilizować, albo pozwolić aby rzeźnicy z brudnym nożem harcowali niczym muchy na srace. Zawsze można narodzone już dziecko wyjebać do śmieci, zapeklować w beczce, albo zastosować metodę śliskiego kocyka jak to miało miejsce wielokrotnie w Polsce.
Gadałem z Wiechem na ten temat przy wódce.Cały dzień nosiłem to w sobie,a na końcu to wysrałem i wyrzygałem do kibla.Tzn wódkę.
Zaczęło się od tematów religijnych,sugerował mi ,że nic nie ma,że biblia to coś tam itd.Kiedy próbowałem mu tłumaczyć,że stare ludzie na złość tego wszystkiego nie spisali,stwierdził że nie muszę go kabacić czy coś w tym stylu.Sam zaczął i miał pretensje?
Mniejsza z tym.W wypadku gwałtów doszliśmy do porozumienia,że powinny być ku przestrodze wysokie kary.Zaproponowałem karę śmierci,lecz stwierdził,że to zbyt łagodna kara dla pedryla.Sugerował amputację i dożywocie katorgi.
W przypadku chorób,wiadomo mogą być pomyłki,sprawa jest bardziej skomplikowana.Zastanawiałem się skąd biorą się te straszne rzeczy które dotykają już płodu w łonie matki,dlaczego nas to nie dotknęło?Wiechu wytłumaczył mi,że dlatego,że żyjemy jak bydło.Nie w sensie złośliwym,bardziej że naturalnie,odebrałem to jako,że z Bogiem,spontanicznie,bez wielkich planów na przyszłość.
No nie jest git,gdyż dziś debatują nad aborcją nie ekstremalnych przypadków ale do legalnej skrobany nawet zdrowych płodów np.z powodów ekonomicznych.
Ps.Pokleiłem trochę władymirca,zamówiłem popychacze i osłony w których chodzą.Znajdę czas,to może pod koniec tygodnia pogrzebię przy cylindrze.Jak to zrobię,powoli będzie można myśleć o odpaleniu.Na razie na chwilę,bo chłodzenia jeszcze nie będzie.Jeśli się to uda,można będzie się rozglądać już poważnie za kołami.
Nikt nie debatuje nad żadną skrobanką. W ogóle w Polsce nikt nie debatuje, tylko narzuca się ludziom tzw. "sumienie" i "moralność". I nie chodzi wcale o to, żeby propagować aborcję jako zabieg na poziomie borowania zęba, czy strzyżenia włosów. Propagować należy antykoncepcję, edukować pierdolonych, bezmyślnych ludzi jebiących się i zapładniających się jak psy gdzie popadnie. Jedyne o co chodzi tak naprawdę to wolny wybór osoby zainteresowanej oraz zaprzestanie popierdolonej, nieuprawnionej, ohydnej nagonki na kobietę, która chce dokonać aborcji. Bo wszyscy "obrońcy życia" chcieliby mówić innym co jest "dobre", a co "złe", ale kiedy potrzeba pomocy to jak zwykle słychać świerszcze, a ludzi opowiadających się za powszechnymi i nieodpłatnymi usługami społecznymi państwa, prawie do dachu nad głową itd. wyzywa się od "lewaków" i "socjalistów". Poza tym ludzie mają bardzo wybiórcze podejście do ochrony życia i martwią się o "kijankę" w czyjejś cipie, a nie mają nic przeciwko, żeby bezdowmny zamarzł w rynsztoku. Tego życia nikt nie chce bronić, bo śmierdzi.
Patrzcie jaka dehumanizacja nastała w naszym kolorowym, konsumpcjonistycznym świecie:
Propagować należy antykoncepcję, edukować pierdolonych, bezmyślnych ludzi jebiących się i zapładniających się jak psy gdzie popadnie. Jedyne o co chodzi tak naprawdę to wolny wybór osoby zainteresowanej oraz zaprzestanie popierdolonej, nieuprawnionej, ohydnej nagonki na kobietę, która chce dokonać aborcji.
Mam troszkę inne zdanie.Spróbuję to wytłumaczyć modelowo na przykładzie królików.Przejmuję dajmy na to fermę królików.Na wstępie należy zadać pytanie po co mi to?Czy chcę to ciągnąć dalej czy sprzedać?Jeśli chcę ciągnąć to co będę robił?Ograniczał rozwój populacji czy namnażał?Jeśli mam o tym zielone pojęcie to oczywiście fermę rozwijał i cieszył się z tego.Stwarzał dogodne warunki do rozwoju i rozmnażania.
Jest też drugi wariant,gdzie nie mam pojęcia co robię i przerasta mnie zadanie.Próbuję to sprzedać lub przekazać kompetentnym osobom.Zapewne pierwszym krokiem będzie zaprzestanie reprodukcji.
Wracając do świata ludzi,to właściwie który wariant wybierasz?Bo odnoszę wrażenie,że nie masz zielonego pojęcia do czego wykorzystać ludzi i jak nimi kierować?Najlepiej pozabijać czy sprzedać?
Druga sprawa.Stare ludzie borykali się z tymi samymi problemami.Doszli do wniosku jednak,że najlepszym jest tradycyjny model rodziny.Może więc położyć większy nacisk na edukację w tej dziedzinie i współpracować ze Świętym Kościołem?
Bezdomność,to pole do popisu dla władz.Ja nie mam instrumentów aby ten problem załatwić.Jeśli nie wiedzą jak,może pewnych wzorców poszukali by w znienawidzonej komunie,za której ten problem był mniejszy.
Głód na świecie?Wprowadzono limity,opłaca się wylać do kibla niż dać dla Murzynów.Do mnie pretensji o to nie miej.Pewnie za kulisami Unii akt przekazania pomocy byłby krytykowany lecz żaden gnojek oficjalnie nic by nie powiedział.
Może jednak trzymajmy się jednego problemu.Wybierz.
Namnażać ludzi nie potrzeba, bo jest nas za dużo. Wystarczy spojrzeć na problem bezrobocia i dostępu do podstawowych usług społecznych, drogich mieszkań, nędznych płac. Jest chujowo i będzie jeszcze gorzej. Argument ZUSu i późniejszych emerytur nie ma nic do rzeczy, bo jest to piramida finansowa i biurokratyczny burdel, nie do ogarnięcia przez jakikolwiek organ kontroli. Lepiej postawić na jakość niż na ilość, bo po chuj się przejmować reprodukcją patologii, która żyje na zasiłkach przez kolejne pokolenia i nie ma zamiaru partycypować w kosztach funkcjonowania społeczeństwa i produkuje element kryminogenny w postaci dresiarskiej hołoty. Niech się skrobią na potęgę i chuj im w dupę.
Namnażać ludzi nie potrzeba, bo jest nas za dużo. Wystarczy spojrzeć na problem bezrobocia i dostępu do podstawowych usług społecznych, drogich mieszkań, nędznych płac. Jest chujowo i będzie jeszcze gorzej. Argument ZUSu i późniejszych emerytur nie ma nic do rzeczy, bo jest to piramida finansowa i biurokratyczny burdel, nie do ogarnięcia przez jakikolwiek organ kontroli. Lepiej postawić na jakość niż na ilość, bo po chuj się przejmować reprodukcją patologii, która żyje na zasiłkach przez kolejne pokolenia i nie ma zamiaru partycypować w kosztach funkcjonowania społeczeństwa i produkuje element kryminogenny w postaci dresiarskiej hołoty. Niech się skrobią na potęgę i chuj im w dupę.
Mógłbyś sprecyzować słowo "jakość" w sensie człowieka?Trochę to trąci Hitlerem,a przecież za aborcją stoją wolnościowcy,mieniący się obrońcami praw człowieka?
Propagowanie normalnego modelu rodziny i wzmożona edukacja w tej dziedzinie,do tego współpraca władz powinna w kwestii uczłowieczania dresów pomóc?To chyba lepsze niż namawianie do złego?
Krzepę fizyczną można spożytkować.Za komuny była przymusowa służba wojskowa.Wielu tam wychowano i uspokojono.Widać likwidując to popełniono błąd.
Stare ludzie mówią,że żył kiedyś jakiś gość,co postawił na jakość.Nazbierał różnych maneli,miał wszystkiego pod dostatkiem i powiedział sobie ja mom.Teraz bede jadł,pił i hulał,a reszta mnie nie obchodzi.Niestety na drugi dzień potem zmarł.
Drugi znowu chodził i chciał usuwać drzazgi z oczu innym.Belka się chyba nazywał?
Nic tu nie trąci Hitlerem, kolego. Nazizm eliminował niepożądane jednostki gazem, zastrzykiem albo kulką w potylicę. Aborcja była zbędna. Ja cały czas mówię o dobrowolnej aborcji i tylko o tym, a Ty mi tu zarzucasz faszystowski ekstremizm. Tłumaczę cały czas, że najlepiej rozmnaża się patologia, która potem nie może utrzymać swojej menażerii i żeruje na ludziach, którzy harują, mają rozum i mają jedno lub dwoje dzieci. To są fakty i wiesz dobrze, że idąc drogą namnażania debilizmu i kryminału daleko nie zajedziemy. Poza tym nie pomożesz ludziom, którzy tę pomoc odrzucają, pasożytują i śmieją się w twarz. Dasz im, kurwa, więcej socjalu, żeby harcowali jak muchy na srace i mnożyli się na potęgę? Potem połowa ich potomstwa skończy w kryminale, a połowa przejmie nawyki przetrwania od swoich rodziców. Taki pojebany Kaczyński jak tylko jest okazja obiecuje po 500zł dodatku na każdego, kurwa, bobasa miesięcznie, żeby "naród nie zdechł". Tylko skąd te pieniądze weźmie? Ze swojej kaczej dupy?
przesadzasz z tą patologią...i że kijanka to też przegięcie bo wiadomo że to człowiek tylko we wczesnym stadium rozwoju a jak już o prawa kobiet walczymy to co z wyskrobanymi płodami żeńskimi?
generalnie punk szczał na system państwowy i nie chodziło o uregulowania prawne tylko pewnie o to żeby za kogoś nie decydować
generalnie punk szczał na system państwowy i nie chodziło o uregulowania prawne tylko pewnie o to żeby za kogoś nie decydować
No i właśnie o tym jest mowa. Ja nie chcę decydować za kobietę, czy ma urodzić, czy nie. W dupie mam jej płoda i jej zjebane geny. Niech się skrobią, aż im pizdy odpadną.
Nic tu nie trąci Hitlerem, kolego. Nazizm eliminował niepożądane jednostki gazem, zastrzykiem albo kulką w potylicę. Aborcja była zbędna. Ja cały czas mówię o dobrowolnej aborcji i tylko o tym, a Ty mi tu zarzucasz faszystowski ekstremizm. Tłumaczę cały czas, że najlepiej rozmnaża się patologia, która potem nie może utrzymać swojej menażerii i żeruje na ludziach, którzy harują, mają rozum i mają jedno lub dwoje dzieci. To są fakty i wiesz dobrze, że idąc drogą namnażania debilizmu i kryminału daleko nie zajedziemy. Poza tym nie pomożesz ludziom, którzy tę pomoc odrzucają, pasożytują i śmieją się w twarz. Dasz im, kurwa, więcej socjalu, żeby harcowali jak muchy na srace i mnożyli się na potęgę? Potem połowa ich potomstwa skończy w kryminale, a połowa przejmie nawyki przetrwania od swoich rodziców. Taki pojebany Kaczyński jak tylko jest okazja obiecuje po 500zł dodatku na każdego, kurwa, bobasa miesięcznie, żeby "naród nie zdechł". Tylko skąd te pieniądze weźmie? Ze swojej kaczej dupy?
Można ciągnąć to i w drugą stronę.Np.państwo Kwaśniewscy mają tylko jedno dziecko,są bardzo bogaci,a jednak też tworzą patologię i śmieją się w twarz.Robert Biedroń pochodził z biednej rodziny wielodzietnej czy też był jedynakiem?Nadmiernie rozpieszczone dzieci czy chowane pod kloszem również mogą być zagrożeniem,o wiele większym niż jakiś tam drobny złodziejaszek.Ludzie tacy,znając przepisy potrafią żerować na państwie o wiele skuteczniej, mało co wnosząc do wspólnoty.Na takiego trzeba łożyć w setkach tysięcy,a czasami i w milionach!A przecież żołądków innych nie mają?Przelicz sobie ilu ludzi można by ocalić ze skrobanki gdyby dać im z tego po 500zł.Oczywiście wypowiadać się będą w twoim tonie.Dlaczego?Trzeba by ich spytać.Może boją się,że dla nich zabraknie,są zazdrośni,czują się ludźmi lepszej jakości i uważają,że im się należy?
Jeśli chodzi o Kaczyńskiego i jego 500 zł to popieram,chętnie skorzystam.Coś się im "należy".Kiedyś będą pracować na emerytury tych co mieli jedno czy dwa.Niby czemu mają być całe życie pokrzywdzone?
Kolejnym argumentem przeciw aborcji jest fakt,że dzieci z rodzin wielodzietnych są lepiej przystosowane do życia społecznego niż jedynacy czy dwojacy.Rozmawiałem kiedyś ze starą babcią{bezdzietną,z jakichś tam przyczyn} i również to potwierdzała,a przecież przez 80 lat wiele widziała.
Ps.Wczoraj czy przedwczoraj wieczorem,przybiegła do mnie mała i stanowczo stwierdziła,że mam z nią iść.Zaprowadziła mnie do pokoju,a na bluzie siedział patyczak.Kazała mi ,że mam go na dwór wyrzucić.Byłem na śmietniku,parę dupereli wziąłem,w tym stary odtwarzacz samochodowy{w środku była płyta OSTR},jakiś drut w zielonym pancerzu{nowy zwój},szpulkę stalowego cienkiego do pszczół,część do władymirca,kilka dupereli oraz mosiężną starą pieczątkę miejscowego PKP wąskotorówki.To być może wykożystam lokalnie.
Kwaśniewscy to ludzie oderwani od rzeczywistości. Ja cały czas mówię o ogóle. Trzeba myśleć choć trochę ekonomicznie. Ten kraj to ruina i gdyby nie UE i zagraniczny kapitał to Polska wygłądałaby jak dziura w dupie. Nie ma pieniędzy do rozdawania. Więc takie 500zł to istny populizm w stylu 100 milionów Wałęsy. Ja pracuję już osiem lat i mam ledwo 2000zł. Wstaję o 5 rano i zapierdalam do Szczecina 40 kilometrów od miejsca zamieszkania. Ciągle brakuje mi siana. Takie są realia poza największymi miastami w Polsce. Jak stracisz pracę to masz przejebane. A jak będzie więcej ludzi to będzie tylko gorzej. Gdzie oni, kurwa, będą pracować? W fabryce sznurków do tamponów?
Kwaśniewscy to ludzie oderwani od rzeczywistości...
Widzę,że nie pogadamy?A kto według ciebie sprzedał i polikwidował zakłady pracy?Dresiki i biedota?Od takich "Kwaśniewskich" lokalnie aż się roi.No ale skoro nie widzisz problemu i związku ze swoją sytuacją?Cóż?
Podoba mi się pomysł Jarosława,by przekazać po 500zł na każde dziecko,czemu nie?W Unii mają więcej,a przecież też jesteśmy jej członkiem.Oczywiście musiano by dokonać cięć w budżetówce,aby znaleźć na to pieniądze.Pewnie że wielu burmistrzów byłoby niezadowolonych myślę jednak,że za 3600 zł miesięcznie +dodatki by przeżyli?Zresztą może byś zasugerował ile Ciebie by satysfakcjonowało na miesiąc?
Ps.Dla dobra wspólnego,myślę że i Kwaśniewscy zgodzili by się na obniżkę pensji do tego przedziału,bo czemuż by nie?
pomijając gwałt kobiety jednak mają wybór, mogą nie współżyć seksualnie albo skorzystać z jednej z kilkudziesięciu metod antykoncepcji żeby nie zajść w ciążę...bardziej chodziło mi o to żeby nie decydować za kogoś czy ma żyć czy nie, czyli za dziecko
Ten kraj to ruina i gdyby nie UE i zagraniczny kapitał to Polska wygłądałaby jak dziura w dupie. Nie ma pieniędzy do rozdawania. Więc takie 500zł to istny populizm w stylu 100 milionów Wałęsy
Widzisz chłopie w świetle ostatnich wydarzeń,kto tak naprawdę stoi za aborcję,gender itp.Na dzieci nie ma i nie będzie,ponieważ nie starczy na wódkę i cygara,luksusy.To wykoleja tych ludzi i nie potrafią już trzeźwo myśleć{ w sensie perspektywicznie}.Zaspakajają tylko swoje popędy jak zwierzęta nie myśląc o drugim człowieku.Czytam sobie w gazecie,że Nowak szlaja się po lokalach dla małolatów.Rodzi się pytanie po co?Pedofil?Itd,itp,itd.
Ps.Zrobiłem przy tej głowicy przy władymircu,przyszli pomocnicy zaczęli mi doradzać,stwierdzili,że zatarty nawet.Ja to dokładnie wszystko sprawdzę,trochę to potrwa,wiadomo,przydałby się fachowiec na wakacje.Ruszyłem tłoki w tulejach i nie ma problemu,chodzą.Sprawdzę jeszcze wał i zobaczymy.Z układem paliwowym też będzie "zabawa".Nie ma chyba całego przewodu,będę to łączył wężykami.Jak się nie da trzeba będzie nowe znowu kupić.
Nie lubię doradców za dużo.Pewnie,jeden by to zaraz na złom w całości wywalił{bo teraz są nowe niemieckie czy amerykańskie},drugi na części porozkręcał i sprzedal i zeżarł,a ja mam zamiar go uruchomić żeby mi służył jeszcze do różnych drobnych prac.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
I nie chodzi wcale o to, żeby propagować aborcję jako zabieg na poziomie borowania zęba, czy strzyżenia włosów. Propagować należy antykoncepcję, edukować pierdolonych, bezmyślnych ludzi jebiących się i zapładniających się jak psy gdzie popadnie. Jedyne o co chodzi tak naprawdę to wolny wybór osoby zainteresowanej oraz zaprzestanie popierdolonej, nieuprawnionej, ohydnej nagonki na kobietę, która chce dokonać aborcji. Bo wszyscy "obrońcy życia" chcieliby mówić innym co jest "dobre", a co "złe", ale kiedy potrzeba pomocy to jak zwykle słychać świerszcze, a ludzi opowiadających się za powszechnymi i nieodpłatnymi usługami społecznymi państwa, prawie do dachu nad głową itd. wyzywa się od "lewaków" i "socjalistów". Poza tym ludzie mają bardzo wybiórcze podejście do ochrony życia i martwią się o "kijankę" w czyjejś cipie, a nie mają nic przeciwko, żeby bezdowmny zamarzł w rynsztoku. Tego życia nikt nie chce bronić, bo śmierdzi. 
