[janek_janusz]

Mierzyli głowy i nosy, sprawdzali kształt uszu, robili notatki - kilkoro uczniów z prestiżowego liceum w Krakowie robiło coś na kształt badań rasowych.
http://wiadomosci.gazeta....enie_nosow.html

"Badania" trwały miesiąc. Potem ich pomysłodawca zaczął przynosić do klasy radykalnie prawicowe czasopisma. Zaczęły się antysemickie odzywki w klasie. Rodzice w kwietniu na zebraniu zgłosili problem wychowawczyni. Rodzice ucznia, który prowadził "eksperyment" wezwano do szkoły. Matka przeprosiła. Tłumaczyła, że zachowanie syna to incydent, który się nie powtórzy. Szkole to wystarczyło. Rodzicom nie. Jak mówią rodzice, dzień po wywiadówce uczeń miał powiedzieć kolegom: - Szkoła nic mi nie może zrobić. Mam prawo być antysemitą i mam poparcie rodziców.

Dziwne, ze nie przeprowadzal tych badan na swojej rodzinie. Jesli dopuszcza go do matury to bedzie kolejnym uczelnianym historykiem. Tacy wiadomo lubia ciagnac do władzy.

[bladaczka]

niedawno na uczelni,ale nie pamiętam jakiej,nie wiem czy nie na kulu przypadkiem też była niezła historia. babka która prowadziła zajęcia przed judaistyką ciągle je przeciągała i to na długi czas. pewnego razu kobita z judaistyki grzecznie zwróciła uwagę,że od 40 min powinna prowadzić zajęcia a autorka jakiegoś opasłego tomiszcza o narodowowyzwoleńczej literaturze polskiej przy wszystkich studentach powiedziała "jak śmiesz odzywać się do mnie w ten sposób ty żydówo" Studenci to zgłosili ale nic się nie zmieniło bo babka od judaistyki nie poczuła się obrażona czy tam "niedosłyszała", nie wiem. ale masakra to jakaś. a czysta aryjka dalej edukuje tamtejszą młodzież. na lewicy.pl to opisywali

[Aida]

Może gościa to po prostu zainteresowało i dla zabawy chciał posprawdzać. Z tego co tam czytałam to nie wyzwał nikogo, tylko mierzył długości poszczególnych części ciała... nie wiem o co chodzi

[czaka]

Jak znam życie znowu coś przekręcili

[Mecenas]

od kiedy to za poglądy nie dopuszcza się do matury

[janek_janusz]

[Stanzberg]

Jeszcze jeden temat na podstawie zmanipulowanej relacji z Wyborczej i chyba poleci ostrzeżenie.

Szkoda moich słów, sytuacja z tym artykułem jest tak żałosna, że nie ma o czym mówić. Jak ktoś ma ochotę się pozastanawiać, niech zacznie od przeanalizowania tego cytatu:
"Dyrektor szkoły (....) o całej sytuacji mówi: "To głupi żart. Uczniowie akurat uczyli się o Holocauście. Usłyszeli o badaniach rasowych i niemądrze zaczęli się w nie bawić". Uważa, że rodzice wyolbrzymiają sprawę, by wykorzystać ją jako argument do zmiany wychowawcy klasy. "

Temat pod ścianę.

[suchy693]

Dla mnie wyborcza to szmatławiec i nawet nie bede się zastanawiał czy to prawda czy niet

[QkiZ]

Nastolatek bilans kolegom i koleżankom robił? Kto mu w ogóle dał pozwolenie na robienie jakichkolwiek badań.

[Mecenas]