[Misikuta]

[ameb-x]

amebixem ochrzcili mnie znajomi z wroclawia ze wzgledu na moja bluze

[heroina]

której nie zdejmowałeś przez miesiąc

[ameb-x]

dobre pol roku

[Mecenas]

miałem w podstawówce kolege który potrafił kilka tygodni chodzic w jednej koszuli (flanelowej ofkors), wszyscy mieli głęboka nadzieję że w weekend wrzucał ją do pralki

[Foxy 68]

nawet kiedyś wrzucałeś zdjecie tego ''kolegi''

[Mecenas]

to zdjęcie o którym piszesz było z liceum, poza tym ja miałem flaneli pod dostatkiem bo ojciec dostawał w robocie

[Grischmeister]

[ko0niu]

U mnie w podstawówce za to był taki typ któremu ktoś sprzedał koszulkę nirvany wpajając, że podpis Cobaina, który się na niej znajduje jest autentycznym autografem. Też typ jej nie prał przez jakieś 6 miechów i nie zdejmował praktycznie bo bał się stracić cenne trofeum.
Natomiast, na studiach miałem wykładowcę, młodego doktoranta 20pare lat, miły człowiek, ale chodzenie w dwóch swetrach przez cały rok (zmiana sweterka co tydzień) to chyba przesada.
Co w ludziach siedzi? Czym się kierują?

[Mecenas]

ja go troche rozumiem
jak sie człowiek uczy to nie ma czasu pracowac, biedaczyna pewnikiem jadł na śniadanie suchy chleb a ty od niego wymagasz całej szafy ubrań

[slayr]

Mecenasku, wiesz z autopsji ?

[Mecenas]

no ba, przez 3 lata to tak biedowałem że aż wstyd się przyznać

[kubarockman]

moja forumowa ksywa nie ma historii, to byl czysty spontan : *

[Hamel]

[Spoko Kumpel]

ja po prostu jestem spoko

[Stanzberg]

Albo po prostu zabrakło pomysłu i inwencji.

[Aneta]

[kubarockman]

Cytat:

moja forumowa ksywa nie ma historii, to byl czysty spontan : *

cale szczescie ze nikt ze swiata realnego tak na mnie nie mowi

[Stanzberg]

Ale rozmawiać sam ze sobą na forum uwielbiasz?

Nie no, ja pierdolę, ostro jest.

[(A)]

A od anarcho

[Wisienka]

No jest to jakieś rozwiązanie...

[Rotten82]

[suchy693]

[mqrcin]

[Mecenas]

... brudas