_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Zajebiste! Koles zapomnial dodac, ze te zlecenia od przygodnych osob, to tylko od takich co posiadaja duze mroczyste zamczyska z duza iloscia sekretnych przejsc No i ze pies wabi sie S...
_________________ I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again âI know that that's a treeâ, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: âThis fellow isn't insane. We are only doing philosophy.â
L. Wittgenstein
Przychodzi facet do lekarza z teczką wyników badań.
Lekarz przegląda, przegląda, przegląda i w końcu mówi:
- Mam dla pana dwie wiadomości dobra i złą.
Na co pacjent:
- To ja tę zła najpierw poproszę.
- Ma pan raka prostaty...
- Ooch!... A ta dobra?
- Rozejdzie się po kościach....
Dołączył: 06 Cze 2011 Posty: 590 Skąd: od bociana Płeć:
Wysłany: Wto 14 Cze, 2011
Baca czeka na autostopie. Podjeżdża facet mówi: - wskakuj. Chciał go przestraszyć że walnie w kobietę. Jedzie na nią i szybko wykręcił a Baca mówi: - dobrze że otworzyłem drzwi bo byśmy jej nie trafili
no nie mowcie, ze nikt nie zczail, ze chodzi o ekipe Scooby Doo?
_________________ I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again âI know that that's a treeâ, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: âThis fellow isn't insane. We are only doing philosophy.â
L. Wittgenstein
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Właściciel sex shopu zatrudnił nowego sprzedawcę i po objaśnieniu paru rzeczy wyszedł na godzinkę.
Zaraz po nim wchodzi murzynka i pyta się ile kosztuje biały fiut
- 5 złotych - odpowiada sprzedawca.
Murzynka kupiła.
10 minut później przychodzi biała i pyta się po ile jest czarny fiut.
- 5 złotych - odpowiada sprzedawca.
Przychodzi blondynka i pyta się po ile jest ten fiut w czarno białe paski.
- 200 złotych - odpowiada sprzedawca.
- Jeszcze nigdy takiego nie miałam, biorę- mówi zadowolona blondynka.
Po godzinie wraca właściciel i pyta się jak poszedł mu utarg.
- Świetnie szefie sprzedałem białego fiuta za 5 złotych, czarnego za 5 i pański termos za 200.
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
> Blondynka do swojego chłopaka:
> - Słuchaj. Znamy się już bardzo długo.
> Może przedstawiłbyś mi swoją rodzinę?
> - Chciałbym, ale żona z dziećmi wyjechała !
>
>
> Jasio, pisząc wypracowanie, pyta ojca:
> - Tato, jak się powinno pisać: Królowa
> Lodu, czy Królowa Loda?
> - To zależy, synu, czy chcesz żeby była
> postacią negatywną, czy pozytywną?
>
> Para zakochanych spaceruje po parku:
> - Kochany, pocaluj mnie jak Romeo piekną Julie...
> - To znaczy?
> - Hmm... a moze przytul jak Abelard swą Heloize...
> Czyli jak?
> - Jak, jak, jak,..., Srak kurwa! Czytales cos w ogole kiedys?
> - Tak!
> Naszą Szkapę. Ugryźć Cię w dupę?
>
>
> Lekarz telefonuje do pacjenta:
> Mam dla pana dwie wiadomości, jedną
> dobrą, drugą złą. Którą chce pan
> najpierw usłyszeć?
> - Dobrą.
> - Zostało panu 7 dni życia.
> - A ta zła wiadomość???
> - Od 6 dni nie mogłem się do pana dodzwonić
>
>
> Syn pisze list do matki:
> Droga Mamo! Urodził mi się syn. Ĺťona nie
> miała pokarmu, wzięła mamkę
> Murzynkę, więc synek zrobił się czarny."
> Matka odpisuje:
> Drogi Synu!
> Gdy Ty się urodziłeś, również nie
> miałam mleka w piersiach.
> Wychowałeś się na krowim, ale rogi ci
> wyrosły ci dopiero teraz.
>
>
> Pewnej niezamężnej kobiecie zadano
> pytanie:
> - Dlaczego nie ma pani męża?
> - A po co mi mąż: mam psa, który warczy,
> papugę, która przeklina i kocura,
> który włóczy się przez całe noce.
>
>
> Przychodzi facet do lekarza:
> - Panie doktorze, od kilku dni mam
> zatwardzenie, nic mi nie pomaga.
> - Będziemy musieli panu zaaplikować
> czopki. Proszę się odwrócić,
> ściągnąć spodnie i pochylić się.
> Ja panu pokażę jak to się robi.
> Facet ściągnął gacie, pochylił się i
> poczuł jak doktor wsuwa mu coś do tyłka.
> - OK, gotowe. Proszę to samo powtarzać
> samemu w domu co 12 godzin przez
> najbliższe trzy dni.
> Wieczorem gościu próbował samemu sobie
> poradzić, ale jakoś mu się nie
> udawało.
> Poprosił więc żonę o pomoc. Odwrócił sie, ściągnął spodnie i wypiął
> dupsko, żona jedną rękę położyła na
> jego ramieniu, druga natomiast
> zaczęła wkładać mu czopek.
> - O kurwa! - wrzasnął w pewnej chwili facet.
> - Co się stało kochanie, zabolało cię?
> - Nie, ale właśnie sobie uświadomiłem,
> że ten lekarz trzymał obie ręce na moich ramionach.
>
_________________ EL SEXO AS PURE MERDE!!!!!!!!!!!!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum