Ja miałem szczęście, bo kiedyś byłem w Jarocinie na festiwalu i poszedłem po autograf ulubionego zespołu : KSU. Kolejka była jak jasna cholera, ale w końcu się dopchałem. Dostałem autografy na płyty ( oczywiście płyty moje ) i Gienek dał mi jeszcze naszywkę z ludzi bez twarzy. Kiedyś kupiłem jeszcze dwie przypinki The Expoited - Fuck the USA. Mam poprzypinane na torbę. ( Ale nie chodzi mi o jaja )
_________________ Bo jak masz zjebany dzień, to zawsze można posłuchać kapeli typu KSU
Ja miałem szczęście, bo kiedyś byłem w Jarocinie na festiwalu i poszedłem po autograf ulubionego zespołu : KSU. Kolejka była jak jasna cholera, ale w końcu się dopchałem. Dostałem autografy na płyty ( oczywiście płyty moje ) i Gienek dał mi jeszcze naszywkę z ludzi bez twarzy. Kiedyś kupiłem jeszcze dwie przypinki The Expoited - Fuck the USA. Mam poprzypinane na torbę. ( Ale nie chodzi mi o jaja )
Fascynujące!
_________________ PAMIĘTAJ CHUJU ABYŚ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIŁ!
Ja miałem szczęście, bo kiedyś byłem w Jarocinie na festiwalu i poszedłem po autograf ulubionego zespołu : KSU. Kolejka była jak jasna cholera, ale w końcu się dopchałem. Dostałem autografy na płyty ( oczywiście płyty moje ) i Gienek dał mi jeszcze naszywkę z ludzi bez twarzy. Kiedyś kupiłem jeszcze dwie przypinki The Expoited - Fuck the USA. Mam poprzypinane na torbę. ( Ale nie chodzi mi o jaja )
w którym roku?
chyba się coś koledze pojebało, bo nie przypominam sobie, by KSU grało kiedykolwiek na nowych edycjach festiwalu, a sądząc po wieku, to myślę że wcześniejszych lat raczej nie mogłeś obadać.
Tak właściwie, to mogę o flaszkę wódki się założyć, że ostatni koncert KSU w Jarocinie odbył się sześć lat temu - jesienią 2004
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Sob 25 Gru, 2010
ko0niu napisał/a:
Zawodowe badziki to posiadał swego czasu Rysiu:
swasta, sierp i młot, Che fujara, anarchia, chyba Lenin no i do kompletu tylko Adolka chyba brakowało. Wszystkie nosił przypięte do portfela, pamiętam znakomicie, zawsze byłem zawiedziony, że ich nie przytwierdza do katany. Ale to chyba byłoby samobójstwo
O generale Franco zapomniałeś tylko. Kurwa, nawet kiedyś myślałem czy by tego nie przypiąć gdzieś bardziej na widoku, ale wyobraziłem sobie jak naziole na chwilę jednoczą się z antifą by ramię w ramię wdeptywać moją głowę w ziemię
Fakt faktem jednak czasy się zmieniają i nawet tak uznane symbole nie przechodzą próby czasu. Swasta się złamała, od sierpa i młota odpadło mocowanie, franco zgubił zakrętkę, a fujara się zgubił. Wszystko przemija, panki, wszystko.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
e tam, w centrum z browarem nie ujdziesz długo, ale na osiedlach to nikogo nie zainteresuje
co innego chlac wódę pod blokiem, choc zdarzyło mi się raz pod sama klatką łoic cały dzień i też dało radę
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
w tym nie ma nic dziwnego, pod wlasna klatka ci raczej mandatu nie wlepia
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010
Zigi napisał/a:
prowokacja to mit. Przypniesz sobie jakis symbol to cie podporzadkuja do okreslonej grupy.
zastanawiam się jak definiujecie czemu ma służyć prowokacja? prowokacja dla samej prowokacji jest średnim pomysłem, prowokowanie, 'bo to pankowe' - nie przymierzając - też
Jeśli idzie o mnie to nie doszukiwałbym się w tym jakiegoś drugiego dna: ot, zabawa, jaja, żarty.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
tyle na jednym drugiego nie chce mi sie fotografowac
_________________ EL SEXO AS PURE MERDE!!!!!!!!!!!!!!
Ahmed
Dołączył: 19 Gru 2010 Posty: 16 Skąd: Sułkowice/Kraków Płeć:
Wysłany: Sob 29 Sty, 2011
Dobra rzecz , mam na ramonie kilka , nie są jakieś zajebiste z wyglądy ale każda jest z jakiegoś koncertu bądź dobrego wydarzenia
_________________ anarchia to nie bezsensowne niszczenie siebie i otoczenia, a świadoma i
konsekwentna odpowiedzialność za swoje życie, kierowanie się swoimi
własnymi zasadami ...
Kupowac na allegro toz to drozyzna jest cholerna ,tylko na koncertach tam ceny sa skandalicznie niskie no i mozna sie dogadac i browca nawet łyknąc z sprzedającym .Bedąc na The Fialky dostałem 3 w prezencie i to jest fajne .
_________________ EL SEXO AS PURE MERDE!!!!!!!!!!!!!!
Ja to nie rozumiem kupywania przypinek gdzieś ze sklepów czy zamawiania przez internet - to się kłóci z całym zamysłem ich istnienia
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
A ja często jak zamawiam skądś jakieś cd czy cuś to biorę sobie kilka badzili. Na koncercie rzadko kiedy jest kasa na takie luksusy chociaż tez mi się zdarza. Później nie ma komu tego nosić, ale przynajmniej jak mi się znudzą te co mam przypięte mogę sobie przypiąć inne i tez jest git.
_________________ Poczekałem kilka lat, zobaczyłem kto ma rację
Pierdole wasze piwo, idę na demonstracje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum