Kolektyw vegeON! zaprasza na poznańską edycję imprezy "Ciasto w miasto! " . Dzięki uprzejmości Ekowiarni będziecie mogli przekonać się , jak smaczne mogą być wypieki w 100% roślinne. Większość mięsa, jaj i mleka pochodzi z chowu przemysłowego. Najlepszą drogą sprzeciwu, jest wyeliminowanie takich składników ze swojego życia. To, że można zjeść smaczny wegański obiad – tego można się łatwo domyślić. Ale upiec puszyste ciasto bez jaj , a w dodatku uwieńczone górą kremu i to bez mleka ? Skoro twierdzicie, że to niemożliwe, to przyjdzcie i przekonajcie się sami. Zobaczycie... spróbujecie , że weganizm nie jest wcale taki trudny.
Weganizm jest dla mnie kompletnie bez sensu. Rozumiem,że można nie jeść mięsa bo to zabijanie itp. ale niejedzenie nabiału to zupełnie inna sprawa , zwierzęta nie są zabijane więc nie ma w tym logiki.
jest logika. weganizm to konsekwentny wegetarianizm. to sprzeciw wobec eksploatacji zwierząt i wobec chowu przemysłowego, z którego pochodzi też większośc dostępnych produktów mlecznych. inna sprawa jest czy da sie byc 100% vegan, ale tu nie chodzi o absurdalny radykalizm, tylko o unikanie tych produktow, kiedy to mozliwe i zastepowanie ich niezwierzecymi. ale rozumiem, ze dla neiktorych to ekstremum i ciezka sprawa. ja za pozbawione wiekszego ideologicznego sensu uznaje witarianizm czy frutarianizm
_________________ Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
szalonyś? Wegetarianizm to dieta tańsza niż zwyczajna. Mięso jest drogie i za jego cenę możesz nakupić sporo warzyw i nabiału. Spróbuj przez tydzień stosować dietę wegetariańską i zapisuj wydatki, potem wróć do mięsa i też zapisz wydatki. Wege wychodzi taniej, Ryszard pisał tu jakiś czas temu, że właśnie zaczął jeść praktycznie wege bo jest już "na swoim" i go nie stać na kupowanie mięsa non stop.
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Żółty ser jest sporo droższy od jadalnej kiełbasy.
Żółty ser jest niewegański
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
poza tym spróbuj coś taniego wegetariańskiego zjeść na szybko. przykład:
okazało się, że zapomniałeś kanapek do pracy i musisz coś na szybko kupić w sklepie. co kupisz? bułki słodkie? niewegetariańską zupkę chińską(zawiera inozynian)? takie sytuacje są pewnie zmorą wszystkich wegetarian. wegetarianizm jest tani, jeśli masz czas, żeby sobie w domu robić kotlety, pasztety i inne takie.
Dołączyła: 15 Kwi 2007 Posty: 2336 Skąd: miasto scyzoryków Płeć:
Wysłany: Pon 20 Gru, 2010
Rotten82 napisał/a:
poza tym spróbuj coś taniego wegetariańskiego zjeść na szybko. przykład:
okazało się, że zapomniałeś kanapek do pracy i musisz coś na szybko kupić w sklepie. co kupisz? bułki słodkie? niewegetariańską zupkę chińską(zawiera inozynian)? takie sytuacje są pewnie zmorą wszystkich wegetarian. wegetarianizm jest tani, jeśli masz czas, żeby sobie w domu robić kotlety, pasztety i inne takie.
ja w takiej sytuacji kupuje se 3 banany/jabłka/figi suszone/com-mi-się-tam-chce, albo opierdalam batonika corny
zaprawdę powiadam wam, dużo jest możliwości
_________________ Czytając moje posty, ćwicz mięśnie Kegla.
Kiedyś mi za to podziękujesz...
Naprawdę potrafisz się najeść batonikiem
Ja bym musiał chyba wykupić wszystkie ze sklepu
Żeby było jasne - niemam nic do wegetarian / wegan i ich przekonań i jestem nawet skłonny powiedzieć, że dieta bezmięsna jest znacznie zdrowsza
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
chyba bym się zesrał z głodu w pracy jakbym zjadł kilka batoników corny, albo 3 banany. a jakbym kupił wszystko naraz to i tak bym wydałz 15 zł, a mówiłem o tanim posiłku
gadanie, że robię coś złego i krzywdzącego pijąc mleko czy jedząc jajka nie ma w ogóle sensu i tyle .
ej. weganie nie jedzą produktów pochodzenia zwierzęcego, jajka i mleko są pochodzenia zwierzęcego i tyle w temacie. jak każde dziecko wie, z jajka wykluwa się jakiś tam ptak, może to jest źródłem niechęci wegan do jajek. z tego co się orientuję to w mleku zaś trafiają się drobinki krwi, co również dyskwalifikuje mleko jako produkt wegański. weganizm jak najbardziej ok, podziwiam ludzi, którzy potrafią tak żyć, ja uwielbiam nabiał i nie mam zamiaru go sobie odmawiać. nie rozumiem zaś postawy freegan (nie wiem czy tak to saię nazywa), typy są wielkimi weganami, ale jak zgarną ser z wystawki, to nawet jak ma podpuszczkę w składzie to wpierdalają aż się uszy trzęsą, szynki z wystawki natomiast nie ruszą. dla mnie to hipokryzja w chuj
z jajka wykluwa się jakiś tam ptak, może to jest źródłem niechęci wegan do jajek
kumpel weganin posługuje się argumentem,że nie zje niczego co wylazło kurze z dupy ale na pytanie czemu całuje dziewczynę która wyszła swojej matce wiadomo skąd już nie odpowiedział a tak serio to zazwyczaj chodzi o to,że takie mleko krowy żyjącej na zielonej łączce i pasącej się na wolności w słoneczku można pić.ale jak taka krowa rodzi się tylko po to żeby ją podpiąć do urządzenia prawie wyrywającego wymiona i całe życie jest tylko elementem fabryki spłodzonym dla kasy to już nie jest to ok. i o ile wegetarianizm jest tani i zdrowy to weganizm już chyba mniej,ale oczywiście nie potępiam.sama mam często opory przed jedzeniem jajek,szczególnie z chowu klatkowego.ale na teraz wystarcza mi wegetarianizm są tu jacyś weganie w ogóle ?
_________________ culture is not your friend
recze bere !
chyba bym się zesrał z głodu w pracy jakbym zjadł kilka batoników corny, albo 3 banany. a jakbym kupił wszystko naraz to i tak bym wydałz 15 zł, a mówiłem o tanim posiłku
o to mi chodzi...
a co do kasy to bardziej chodziło mi o to że nie stac mnie na to żeby wybierac tylko produkty
nie wykorzystującego zwierząt
chodzi mi tu o sytuację kiedy rezygnuję z taniego produktu na wegański
co do mięsa to nie kupuję i nie jem raczej bo drogie
z jajka wykluwa się jakiś tam ptak, może to jest źródłem niechęci wegan do jajek
kumpel weganin posługuje się argumentem,że nie zje niczego co wylazło kurze z dupy ale na pytanie czemu całuje dziewczynę która wyszła swojej matce wiadomo skąd już nie odpowiedział a tak serio to zazwyczaj chodzi o to,że takie mleko krowy żyjącej na zielonej łączce i pasącej się na wolności w słoneczku można pić.ale jak taka krowa rodzi się tylko po to żeby ją podpiąć do urządzenia prawie wyrywającego wymiona i całe życie jest tylko elementem fabryki spłodzonym dla kasy to już nie jest to ok. i o ile wegetarianizm jest tani i zdrowy to weganizm już chyba mniej,ale oczywiście nie potępiam.sama mam często opory przed jedzeniem jajek,szczególnie z chowu klatkowego.ale na teraz wystarcza mi wegetarianizm są tu jacyś weganie w ogóle ?
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum