nie wiem co widzisz w zwyczajnych 10 lub12 oczkowych czarnych butach na chujowo grubej podeszwie ale podpowiem, że w sieci sklepów Wojas sprzedają taką chujnie.
wasnie ta podeszwa mi sie podoba, i ten potężny i rozstaw "bieżnika" rzadko takie widuje sie glany. Ten clip krecony jest w okolicach NYC i moze tam to normalka..
To może kup sobie cockneye bo tam można zamówić na podwójnej podeszwie i na podeszwie z bieżnikiem a'la opona od stara. no i są te buty strasznie toporne, potężne jak dla mnie.
Ni chu ja - te podeszwy nie dla mnie - i czarny przód też taki sobie
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Kupiłem sobie wkońcu hadeki za 280 i są ok. Tylko jakoś po krótkim czasie chodzenia pojawiło się niebezpieczne zagecie nad 4 dziurka. Jak mówicie nie ma się czym przejmować? Bo jak mi się w tym miejscu przełamia po jakimś czasie to ja pierdole
No tyle, że taki fiut w sklepie może np powiedzieć "jest to naturalne zużycie obuwia podczas użytkowania i uszkodzenie mechaniczne spowodowane przez użytkownika. Nie podlega gwarancji" i wtedy masz spory problem.
Kiedyś owszem często się to zdarzało, ale ja ostatnio oddawałam różne rzeczy do reklamacji typu lekko zajechane(wiadomo co się wtedy dzieje) trampki co też mógłby ktoś uznać za zwykłe znoszenie i dostałam kasę czyli reklamacja się udała. Zazwyczaj sprzedawcy wciskają jakieś głupoty licząc na totalną nieznajomość przepisów ze strony kupującego no i często wychodzi na to, że sie nie przeliczyli. Jak sie rozpieprza to do sklepu ciśnij ostro
Nic się jeszcze nie dzieje. Napewno nie na tyle żeby do nich iść... A z reklamacją to chuj wie jak jest bo ekspedientka mi wkrecała że nie ma gwarancji i zwrócić mogę tylko żeby numer zmienić,
ale to tylko jak będą jak nowe
<ale jak trzeba będzie to napewno im tam sajgon zrobię >
Masz paragon więc masz podstawę reklamacji, na każde obuwie poza tekstylnym masz w całej unii europejskiej 2 lata gwarancji, sklep może sobie pierdolić, że rok albo i mniej ale to bzdury, brednie, głupoty, wyssane z palca przepisy i w federacji konsumenta wygrasz zawsze
Te z perforacją na czubie to chyba jednak chujnia, nie chciałbym mieć dziur w skórze, widzę już oczyma wyobraźni jak po paru weselszych gigach wracam do domu by zobaczyć jakieś kawałki naderwanej skóry. Rozpłakałbym się. Mówimy o butach za prawie 500 zł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum