a ostatnio, ku mojemu zdziwieniu, spotkałem człowieka odurzonego klejem (konkretnie to spotkałem w kolejce w barze mlecznym). od tak dawna nie miałem z tym styczności, że nawet nie podejrzewałem, że ktokolwiek jeszcze odurza się w ten sposób.
rzekłbym, oldschool.
ja nie mówię o jakimś sporadycznym wzięciu na imprezie czy pani P od czasu do czasu tylko o przypadkach u których bycie zupełnie przytomnym jest wielce nieatrakcyjne i nudne a jedyne głebsze przeżycia muszą być stymulowane z zewnątrz
_________________ ODDAJCIE MI PIEC PODOBNY DO BRAMY TRIUMFALNEJ ! ! !
Już uzmysławiam ci jak to mniej więcej działa, na przykładzie THC. Ono odkłada się w okolicy synaps, a organizm po pewnym czasie przyzwyczaja się do tego stanu i zwyczajnie ciężko ci jest myśleć normalnie. Dopiero po zapaleniu blanta, umysł się rozjaśnia. To nie brak wyobraźni, to zmiany w organizmie.
Wódka i papierosy - dwa najgorsze zaraz po heroinie narkotyki a tak powszechnie stosowane przez społeczeństwo
Hipokryci
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Ja nie z tych który się parzy z kim popadnie i gdzie popadnie
Myśląc w ten sposób to nawet powietrze jest nie zdrowe bo wystarczy postać trochę przy rurach wydechowych samochodów i po dniu masz zapewniony pobyt w szpitalu przez najbliższe 3 miesiące a następnie miejscówkę na cmentarzu lub w krematorium ...
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Już uzmysławiam ci jak to mniej więcej działa, na przykładzie THC. Ono odkłada się w okolicy synaps, a organizm po pewnym czasie przyzwyczaja się do tego stanu i zwyczajnie ciężko ci jest myśleć normalnie. Dopiero po zapaleniu blanta, umysł się rozjaśnia. To nie brak wyobraźni, to zmiany w organizmie.
chyba nie o to mi chodziło ale olać to. ja nie biorę bo niejedno widziałam. teraz tylko czasem marycha,ale rzadko.jedyne do czego mnie ciągnie to kwas,nigdy nie brałam ale chciałabym spróbować.poza tym to wszystko to gówno ale każdy dochodzi do tego inaczej. zresztą to indywidualna sprawa i nie ma co dyskutować
_________________ ODDAJCIE MI PIEC PODOBNY DO BRAMY TRIUMFALNEJ ! ! !
Pamiętam koncert Janusza Reichela w Koszalinie, gdzie wyrywaliśmy typom strzykawki z rąk w parku i miażdżyliśmy glanami - najebani alkoholem jak świnie - "to dla waszego dobra". Myślałem, że nas tam zajadą...
ciekawi mnie jak wielu z was miala problem z twardymi
mi sie udalo uciec bo mna wstrzasnelo ale nie pchajcie sie w gowno
trzeba miec naprawde silna wole albo motywacje zeby nie wpierdolic sie ostro w kanal z twardymi albo tabletkami
tak wiec zjarajcie blanta ale nad bialkiem pomyslcie 100 razy bo nie kazdy z tym konczy czasem to konczy z toba
sory za wyklad ale wiem co to znaczy
_________________ spotkalem barykady
ludzkiego umyslu
gorsze sa niz wojna
gorsze od faszyzmu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum