wykopuję wam z metra swetra od razu poleconko zespołu! łapcie! ale po wafelka jak i tak wszystkie panki znają!!
dla mnie niekurasowy zespół! wymiata, np narchy in uk czy lonely boy! ale anarchy in uk mi kiedys kopał gębę jak grało! puszczałem to na całą gębę w głośnikach w chatce! jeszcze raz parząco polecam jescze raz
_________________ Gdy nie masz siły z poranka szukaj jej u Panka
to rzuc linkiem, bo nie widziałem, a mam teraz taki polew z dzieciaka w czerwonym że masakra
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Sex Pistols są zajebiści i nie wiem czemu wam się nie podobają....
Polecam film "Sex Pistols wściekłość i brud" naprawde kozacki z prawdziwym klimacikiem punk rocka Są popularni nawet teraz (np jak puścisz anarchy in the uk wszysty kojarzą to z tony hawkiem 4 )
A dla mnie Tony Hawk skończył się na "dwójce" Razz
piwo dla tego pana!
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Dwójka jest faktycznie najlepsza. Potem to już się zrobiło śmiesznie bo wykonywanie w rzeczywistości proponowanych przez autorów tricków było raczej fizyczną niemożliwością.
Temat był o pistolsach prawda?
Ja raz na jakiś czas z radością i przyjemnością przesłuchuje nevermind the bollocks i rokendrolowego szwindla. Przy czym twierdze że ta druga płyta lepsza momentami od debiutu. O pistolsach można mówić wszystko, że sprzedali dupy, że nie umieli grać, że nie są wybitni na tle wielu kapel z tamtego okresu. Ale ja np twierdze że teksty mieli wybitnie trafne i mocne.
Ulubiony kawałek to chyba "Bodies" tekst bardzo, bardzo dobry.
"she was a girl from Burningham, she just had an abortion, she was the case of insanity, her name was Pouline she lived in a tree"
a mnie zawsze wydawało się że Pauline była z Birmingham
Recht z pamięci pisałem ot pomyłka.
Szo ma racje, ta płyta wycieka z głośników i wypełnia wszystko zajebistą energią. Brzmi tak jak powinna.
tylko po chuj wydawać ją 15 razy?
jako całość nigdy nie trzepnęli mną o ścianę, ale gdy brać pod uwagę pojedyncze (ulubione) wałki to prawie, jak dobra wódka.
Poza kontrolą
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 54 Skąd: Ustrzyki Dolne Płeć:
Wysłany: Pią 12 Mar, 2010
To co mysle napisze od siebie bez posilkowania sie cytatami z wikipedii:) Pistols nigdy nie był zespołem który umiescil bym w swoim topie. Ale całe zjawisko którego byli punktem zapalnym to było własnie to, ze sa numerem 1, chociaz niekoniecznie za watrosc czysto muzyczna. Wkurwiaja mnie niektóre wpisy, odnoszace sie do nich z dzisiejszej perspektywy. 34 lata temu to był inna rzeczywistosc zarówno na Wyspach a szczególnie w Polsce. Londyn, dla przecietnego polaka, a co dopiero załoganta, mogł wtedy rownie dobrze lezec na Marsie i były takie same szanse zeby sie tam znalezc. Dzisiaj wystarczy 200 zl i lece sobie z Rzeszowa , a za dwie godziny jestem. Wtedy zwykłe "Bravo" które ktos przemycił z zagranicy to było oknem na swiat, przez które mozna bylo zobaczyc jak tam na tym zachodzie sie zyje. Dlatego wtedy Sex Pistols było szokiem dla całej kultury i spoleczenstwa. Dzisiaj kiedy wszystko osiagneło juz szczyty absurdu i w dobie wysoko rozwinietych technologii komunikacyjnych, bardzo ciezko jest kogos zaszokowac, smiem nawet twierdzic, ze na taka skale jak zrobili to wtedy Sex Pistols dzisiaj jest to po prostu niemozliwe. Wiec szanujcie HISTORIE bo chyba nikt nie powie, ze Einstain był głupi bo nie znał telefonu komórkowego. Wiec nie mozna oceniac pewnych zjawisk z dzisiejszej perspektywy , tylko w kontekscie tego jak to wygladało wtedy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum