Te dwie płyty są bardzo dobre ale ja najbardziej lubię single do "Another Typical City". A i jeszcze bardzo lubię "Flood of Lies" - tytułowy kawałek to miazga! Płyta zupełnie inna od poprzednich i następnych. Bardzo dobra jest też koncertówka "Crash Course" oraz "Gross Out USA" czy "Live For Dead". Późniejsze płyty po Huntington Beach mnie nie przekonują. Nie jest to to samo.
_________________ PAMIĘTAJ CHUJU ABYŚ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIŁ!
Poza kontrolą
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 54 Skąd: Ustrzyki Dolne Płeć:
Wysłany: Czw 11 Mar, 2010
No ""Flood of Lies" tez fajna jest. Pozniej to juz nie to, mysle, ze to wynikało, ze w pewnych momentach to tam z oryginalnego składu to chyba tylko Harper był, wiec tam muza niby w tym samym klimacie ale jednak była inna i duzo słabsza. No a na koncertach to jednak wiekszosć zespołów wypada dużo ostrzej niz w studio, to prawda.
na żywo petarda, widizałem chyba ze 3 razy i za każdym wpadałęm w amok, (nie chodzi o alkholol), nagle okazywało sie że kapeli nie ma juz na scenie a ze mnie kapie pot, płyt mam tylko kilka i raczej nie czesto słucham, robie sobie plejliste z ich najognistszych kawałków
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
No właśnie, ja też mam tylko jedną płytę live z najlepszymi numerami i to spokojnie starczy mi na resztę życia.
Choć może nabędę jeszcze Punk Singles Collection, wszystkie największe hity tam są.
no więc pierwszych sławnych dwóch płyt nie mam, czekam na okazję nabycia.
mam za to Quintessentials i Riot, obie płyty bardzo lubię, zwłaszcza Q. Oprócz tego kupiłam kiedyś wspólne dzieło Charliego i Knoxa pod szyldem Urban dogs "Wipeout beach" i kurde, ta płyta jest jebanym majstersztykiem - uwielbiam i w życiu mi się nie znudzi! wchodzi mi w 100%, szczerze polecam.
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
A.W.O.L to też niezły album, parę kawałków które bardzo cenię tam się znalazło, np new barbarians, police state czy keep on running. Ostatnio strasznie wpadł mi w ucho numer "Party in paris" strasznie lubię!
Tak jak mówi Stan, Punk singles collection, warto jest nabyć, bo to zbiór petard.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum