Konik mnie uświadomił że przez spierdoloną Apatie bilety poszły w górę... przez pierdolonych pedałów wypiję o 2 piwka mniej
no ale trudno, damy rade
_________________ "czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
kate
Dołączyła: 01 Maj 2009 Posty: 28 Skąd: krak Płeć:
Wysłany: Czw 14 Sty, 2010
aż 2 piwa mniej....... no nie!! tego przeżyć sie nie da!!!
i może zanim tak po prostu nazwiesz kogoś pedałem tylko dlatego, że przez nich będziesz miał az o 2 piwa mniej, zastanów się, czy idziesz na koncert głównie dla piwa czy dla muzyki. szczególnie że jest to koncet benefitowy, więc cel szczytny i ilośc piwa chyba nie jest tutaj najwazniejsza.
Herka -
Fakt faktem, mam w dupie czarnuchów ze skłota i ich muzyke - nie muszę ich słuchać a to że zapłacę przez nich więcej za bilet nie czyni mnie szczęśliwszym... ani trochę. Tym bardziej pomoc Górskiemu...
Fajnie, połączyć dwa gigi, publika się nie rozbije ale... Nie jestem z tego powodu jakoś megazadowolony - wolał bym wypić dwa piwa więcej przy muzyczce puszczonej skądś.
_________________ "czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
Dołączył: 12 Paź 2006 Posty: 311 Skąd: To tu To tam Płeć:
Wysłany: Czw 14 Sty, 2010
Ja jednak sklonny bylbym nie pic żadnego piwa jeśli ta kasa mialaby pomóc czy to Pawelkowi czy Rafalowi.
A do Apatii szacunek za wytrwalość mam i sentyment za pare kawalków. Bo któż nie nucil Mlodych Faszystów.
Dla Rafala szacunek za dzialalność @. Kontr Bale, A-tak, czy też ciekawą książkę Bez państwa.
Jeśli możliwości i czas pozwolą to może się przejadę.
_________________ Powoli będę szedł po śniegu za głosem wiatru północnego, co w wiecznej burzy i zamieci swobodny wieje od stuleci
i grożąc ziemi, grożąc niebu, człowieka uczy swego gniewu
Ostatnio zmieniony przez electropunk Czw 14 Sty, 2010, w całości zmieniany 2 razy
nie chce wsadzać kija w mrowisko, ale czy to nie przez fakt połączenia gigów nie gra game over?
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Game Over zostało przesuniete z tego gigu na gig THE FIALKY + HORRORSHOW. Jak ktos chce ich zobaczyc bedzie mial bardzo dobra okazje 13 lutego, rowniez w face2face
co do plakatu - mnie sie nie podoba, nie my zreszta robilismy.
a co do koncertu - zalujcie zescie nie byli co poniektórzy przemegasuperudany gig. w chuj ludzi przyszlo, dreadnoughts zagrali jak dla mnie swietnie, a towarzysko ukladalo sie z nimi jeszcze lepiej
biedny tylko pan na bezglutenowej diecie, soki nam sie skonczyly, wiec na scenie z kubeczka czysta wóde pic musial ale dał rade!
za to glodny nie byl przynajmniej, bo przygotowalam mu kilka niespodzianek, wiec nie narzekał
i chyba zreszta wszystkim sie podobalo, gdyz wyposazyli mnie w zestaw fana - tzn plyta, koszulka i bluza
wiec ogolnie bylo zajebiscie, choc deszcz z sufitu i wszechobecna mgła mogly troche przeszkadzac.
a klub face2face idealny na tego typu imprezy wg mnie
aa, i chuj w dupe padałom, ktorzy wynosili krzesla z klubu
co do puszki na pawelka - jeszcze nie otwieralismy. jak sie pobudzi reszta ekpiy, to komisyjnie bedziemy liczyc zawartosc
Gig przezajebisty, było świetnie, szkoda że was gdzieś zgubiliśmy i o 1 w nocy wróciliśmy do domu - Adams zasypiał . Co do klubu idealny na tego typu imprezę faktycznie, jest jednak jedno "ale" S Z A T N I A. Niech tam kurwa zrobią sobie szatnie z prawdziwego zdarzenia to będzie idealnie. Weszło im 80 kurtek do szatni a ludzi było ze 3 razy tyle.
szatnia byla rewelacyjna ostatni ktorzy odbierali kurtki musieli ich szukac na brudnej i mokrej podlodze bo system wieszakow i przyklejanych karteczek sie zjebal
koniu następnym razem sią ładuj do nas, a nie gdzieś tam po kątach się plątasz, to nie dziwne, ze się zgubiliśmy, tym bardziej jak ludu przybyło
my jeszcze ze dwa razy do monopola chodziliśmy, bo chłopaki w 5 minut opróżniali jedną flache
potem walczylismy z kradnącymi krzesla, a raczej szman dzielnie walczył
a na koniec wszyscy sie rozleźli do domów, ale to już koło 4 rano było
z szatnią faktycznie lipa, ale pomyślcie, ze przed gigiem nie było tam nawet tej nędznej prowizorki. hans z moim starym sklecali szatnie na prędce ale spoko, następnym razem już inaczej będzie to wyglądało
potym co tu piszecie to chyba sam se odbiorę legitę że nie przyjechałem
word
ale mnie nawet w rzeszowie nie było w tym czasie.. kurde, ale żałuję..
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum