a czemu sądzisz ze taki temat jest tylko w BraVo Girl? czy nie rozmawia się tu o pierdołach typu - jak zapoznać sie z kimś, związek z byłą gwaizda porno (!), zdrada, miłość i seks, gotowanie, a nawet o farbach do włosów i czy kupujemy w sklepach marketach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przejżyj sobie Bravo w kiosku i powiedz mi, czym się ta tematyka różni od tej poruszanej tutaj>? bo ja nie widze różnicy. no, prócz napisu PUNK na środku , co dla każdego chyba znaczy coś innego. widże też za to wielki grymas i zblazowanie niektóych jak ja piszę wprost coś. nie pasuje wam, nie odpowiadajcie na moje tematy, ale to nie jest forum własne kogoś, by inna osoba nie mogła powiedzieć swojego zdania.
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
natalia 2 Gość
Wysłany: Sob 07 Lut, 2009
jutro podam
natalia 2 Gość
Wysłany: Nie 08 Lut, 2009
wege/ ryż po indyjsku
przepis i w ogóle danie poznałam od Gumy. on siedział trochę w Indiach, wiec danie jest na bank oryginalne. kłopot w tym, że oni tam to robią w ilościach bardzo dużych, dla kilkunastu osób . na warunki polskie trzeba dodawać wszystkiego na wyczucie. ale zrobiłam to kilka razy w domciu i wyszło. wiec moze zainteresowanym również się uda.
SKŁADNIKI - ryż 0,5 kg, sos sojowy, curry, groszek (z puszki), pieprz, sól, papryka mielona i niezawodna przyprawa do ziemniaków (są w niej różne zioła, które trudno odstać luzem, a tak to mamy wszystko w jednym ), ½ szklanki oleju.
Przyrządzanie –
Na patelnię dość głęboką, lub rondel wlewamy cały olej. Na gorący olej wsypujemy pół przyprawy do ziemniaków, paprykę mieloną, curry. Kilka sekund trzymamy na ogniu i zdejmujemy, by się nie spaliło. Powinno bardzo ładnie pachnieć, wtedy do rondla wsypujemy wcześniej opłukany nie ugotowany ryż. Chwilę, jakieś 4 minuty prażymy ten ryż, dodajemy do smaku sosu sojowego, następnie dolewamy wody, tak, by był zakryty jakieś 3 cm. To ma się gotować na wolnym ogniu. W międzyczasie dosalamy do smaku, ryż będzie miał kolor pomarańczowy i będzie bardzo pikantny. Po ugotowaniu musi jeszcze postać pod pokrywką z pół godziny. Ryż ma być lepiący się , nie na sypko. Jak już ryż będzie w sam raz – tzn w smaku dobry, lepiący się, miękki, dodajemy groszek z puszki. Mieszamy to. Konsystencja będzie taka, że można z tego formować kule. Cóż, ryż tak podany to podstawa wielu potraw. Można robić kotleciki i smażyć, można dodać pieczarki, używać jako nadzienia do naleśnikó na ostro. Ja proponuję do tego ugotowane w kostkę warzywa np. pietruszka, marchew, seler.
mi cieciorka nie wychodzi, mimo że robię wszystko jak w przepisie, a nawet modyfikuję, żeby jeszcze lepiej było.
ja proszę o łopatologiczne objaśnienie, jak się robi kotlety z soczewicy. będę wdzięczna po kres swoich dni!
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
proszę o łopatologiczne objaśnienie, jak się robi kotlety z soczewicy.
Banał: gotujesz soczewicę, + jakieś warzywa do wyboru (np. marchewka, pietruszka), podsmażasz cebulkę a potem mielisz wszystko w maszynce do mięsa; dodajesz jajko, oliwę i przyprawy obtaczasz w panierce (albo i nie), smażysz i voila!
Placki się przecież robi z mąki, a w kotletach sojowych próżno jej szukać. Wink
kotlety się robi z mięsa!!!
Cytat:
Czekam w takim razie na poprawną definicję tego czegoś sojowego/soczewicowego, które zwykłem nazywać kotletami. Razz
myślę, że mogę się przychylić jednak do wypowiedzi Mecenasa, a placki można robić też bez mąki---np ziemniaczane
edit -> właśnie 4 zapiekaneczki grzeją się w piekarniku !!
_________________ IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
Magda zarzuc przepisem na te cieciorki i gdzie to kupić
wege/wegan jesli zamiast jajek dasz wiecej maki i wody
cieciorke( soczewice,soje lub fasole....itd) moczysz kilka godzin, gotujesz, odcedzasz, miksujesz razem z kilkoma zabkami czosnku, w misce mieszasz razem z pokrojona w kosteczke cebula,wbijasz kilka jajek, dodajesz troche maki, ew cieplej wody jesli sie za malo kleja. plus przyprawy-polecam curry,sos sojowy, chili, pieprz, sol, natke pietruszki. formujesz bardzo male kotleciki (nie kus sie na wieksze,mimo ze sie je szybciej robi, bo nie bede takie dobre), smazysz na mocno rozgrzanym oleju. po usmazeniu kladziesz na papierze recznikowym,aby nadmiar tluszczu zostal wchloniety. i koniec
kupuje sie cieciorke najlepiej(czyt.najtaniej) na jakims targu,placu ,kleparzu czy co tam macie. na wage. paczkowany mozna znalezc w hipermarketach i w ekosklepach.(na wage tez sie zdarza).
z fasoli też się da powiadasz? hymmm... brzmi smakowicie
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Kotlet - potrawa najczęściej mięsna, smażona zazwyczaj na patelni przy użyciu niewielkiej ilości tłuszczu. Najczęściej kotlety przygotowuje się z mięsa wieprzowego, wołowego, cielęcego, drobiowego, rzadziej z innych rodzajów mięsa, ale także z jajek, ziemniaków, jędrnej marchwi, soi itp.
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum