stowarzyszenie psychopatia wspolnie z konserwatywna dywizja internetowych pankow podjelo decyzje o oficjalnych obchodach dnia komara, ktory przypada na 24 grudnia. powiedzmy stop durnej tradycji i zamiast ratowac jakies glupie ryby zastanowmy sie nad naszymi najmniejszymi bracmi i pomozmy im przetrwac, umozliwiajac cieszenie sie zyciem.
co roku gina ich miliardy - przez wasz glupote, ignorancje i maciusia w klanie - przerwijcie te haniebna tradycje!!! do nabycia darmowe ulotki z obrotowa swastyka, oraz kamienie do akcji bezposrednich - plon ogniu rewolucji!!!
w miescie zostana rozmieszczone punkty gdzie specjalnie przygotowani hardlajn dzihaderzy beda zbierac krew na te biedne istoty.
planowane sa rowniez wyklady nt odzywiania sie energia sloneczna, aby oszczedzic warzywom cierpien. po jihadzie impreza i ruchanie sie z kim popadnie. ruchac jebac, jebac ruchac.
zapraszamy!
ps. klilkajac na chuja oddajesz 5ml krwi na niedozywione komary.
Plagiacik. Już ze dwa lata temu na tym forum taką akcję proponował - zdaje się - Rob. Różnica jest taka, że wtedy można było się pośmiać z opcji w ankiecie.
4 post od dołu. Tyle w temacie. Okazało się, że nie tylko ja TO dostrzegłam
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
z bolem serca przyznaje ze wsrod pozno komentujacych to WYDARZENIE <załozenei topicu> na forum zapuszkowanych są osoby naprawde kumate i nei usiłujące zastąpić jednego czerstwego dowciopu jeszcze bardziej czerstwym.
_________________ Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
A żebym to ja pamiętał... Wiem tylko, że wtedy zdarzyło mi się zarechotać pod wąsem. A tutaj - bida, panie, bida.
_________________ Anarchizm - to się leczy.
Natalia Gość
Wysłany: Pon 10 Gru, 2007
xkrzysiekx napisał/a:
z bolem serca przyznaje ze wsrod pozno komentujacych to WYDARZENIE <załozenei topicu> na forum zapuszkowanych są osoby naprawde kumate i nei usiłujące zastąpić jednego czerstwego dowciopu jeszcze bardziej czerstwym.
pamiętam kilka osób, które z tego forum pojawiły się tam... szczerze mówiąc, sentyment pozostał mi do jedej z nich, czego jak wiesz nigdy nie negowałam.
oprócz Roba, bo o nim mowa, samo dno.. niestety jedno dno poszło, drugie przyszło.. tylko to, co przyszło bardziej żałosne jest.
mlodzi konserwartysci.. bo glupota ludzka nei zna granic.. <i nie mam tu na mysli bynajmneij tylko czlonkow/uzytkownikow/sympatykow cpdp>.
_________________ Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
Natalia Gość
Wysłany: Wto 11 Gru, 2007
jasne, tylko , że konserwatyzm mogę zrozumieć u ludzi z jakimś życiowym doświadczeniem, dojrzałością, wyrobioną własnym kosztem, trudem.. mogę zrozumieć konserwatyzm u ludzi, którzy MAJĄ odniesienie ambiwalentnie inne. Realny kontakt z czymś, co rzeczywiście wpłynęło na ich poglądy, które stały się właśnie takim a nie innym światopoglądem. Poza tym konserwatyzm to nie tylko jedna płaszczyzna, negowanie obyczajowo – moralne i stawianie progów przed innością. Zapytaj kogoś z tych ‘’młodych konserwatystów’’ o coś o z zakresu geografii ekonomicznej.. wikipedia pójdzie w ruch.. zapytaj o podejście do konsumpcji.. wyjdzie na jaw, jaki to jest ten ich konserwatyzm.
Krótko - mówienie o konserwatyźmie gówniarzy z liceum, czy minus - plus parę lat - jaki tu jest konserwatyzm? do czego to podciągnąć? w jakim zakresie ci młodzi ludzie mają mieć konserwatywne poglądy, skoro ich całe życie to dom - szkoła – podwórko / i synomimy współczesne tychże/.. dla mnie to jest poza. bezpieczna moda. poprawny społecznie kierunek, który nie kwestionuje,bo tak mu wygodniej.
psychologiczne uwarunkowania tej postawy / bo z kosmosu się to nie bierze/ pominę przez wzgląd na zdrowie hipisów obecnych na tym forum, bo przecież używanie pojęć, których jako 15 latka świeżo po studiach nie mam prawa rozumieć, a tym bardziej są one w tylko w moim mniemaniu ponoć trudne.
widzisz kris.. konserwatyzm to jest u mojej babci, która przeżyła wojnę , a nie u ludzi, którzy dopiero zaczynają nadgryzać jakieś konkretne etapy socjalizacji.
jenuois...
powiem tylko, że niewiele mam wspólnego z konserwatyzmem (poza tym, że lubię ich niektóre hasła, i jeszcze parę rzeczy), a zatem pierdolenie o szopenie i nie na temat.
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
Natalia Gość
Wysłany: Wto 11 Gru, 2007
dewotko, skoro tak twierdzisz, to może uzasadnij , w ktorym momencie moja wypowiedź jest od rzeczy. jeśli coś piszesz, bierz za to odpowidzialność, pisanie bez sensu nie ma sensu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum