Lumpex '75. <--- ta jedna się wybija ponad inne . Lubię wiele kapel, nie mam konkretnego zestawu ulubionych.
offtop: punk_skate_girl <-- fajny nick xD.
zdarzało mi sie dla jaj Lumpexu słuchac, chociaz wysłuchanie całej płyty "To my" jet dosc trudne - bardzo prosty oi punk, utwory dziwnie do siebie podobne(autoplagiaty?) , no i teksty nie pozwalające oskarżac autorów o nadmiar szarych komórek
_________________ Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
sobie wyobraź krzysiek że my ta płyte 120 kilka razy przesłuchaliśmy w busie podczas drogi do zabrza...
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Lumpex to nie nazwa - to sposób na życie! Laughing
i tak najlepszy był powrót - oczywiście z ta samą płytą. Wszyscy oprócz kierowcy i mnie śpią. Jakiś tam kawałek się zaczyna (Danzig?) i ja sobie podśpiewuje: "Czy pamiętasz...?" Wtedy budzi sie nasz obecny basista zenek i z kacem na twarzy dośpiewuje "Nie pamiętam..."
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum