_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Będąc na śląsku dane mi było spróbować Mustaka jak dla mnie to najlepsze tanie wino jakie piłam , u nas są niedobre jasielskie ciociosany, tak siarą jebie że masakra.
Widzę, że kolejny fan leśnych dzbanów.....dla mnie to porażka. Z win to tylko te w średnim przedziale cenowym, najlepiej z Chile - mają fantastyczny, lekko pikantny smak.
Tanie odpadają kompletnie.
mam dluzsza abstynencje to sobie chociaz ponawijam
Stanzberg napisał/a:
Tanie odpadają kompletnie.
i podobnie jak wyzej liczy sie glownie sredni przedzial cenowy... zagranica: glownie chyba bulgaria... pamietam, ze kadareczke /to chyba z kolei chorwacja...?/ zawsze lubilem.
BINGO!! Kadarka to kordiał, który sączyć można zawsze - jedyny winiacz który mogę pić bez względu na nastrój. Ten ziołowo-korzenny bukiet zawsze rozpierdala na cząstki.
BTW: Kadarka to oczywiście Węgry - Magyarorszagh.
nc napisał/a:
mam dluzsza abstynencje
Jak z przymusu, to współczuję, jak z wyboru - tym bardziej. Chociaż rozumiem, że czasem trzeba odpocząć. Pytanie, po co tak długo ?!
w sumie jestem aktualnie w okolicach 30go dnia i na razie mi to w niczym nie przeszkadza... przymus zaczyna sie ok 2 miesiaca ale trudno. trzeba watrobe zregenerowac i dac zwlokom szanse na oczyszczenie i odbudowe.
nazwijmy to proba charakteru
w sumie jestem aktualnie w okolicach 30go dnia i na razie mi to w niczym nie przeszkadza... przymus zaczyna sie ok 2 miesiaca ale trudno. trzeba watrobe zregenerowac i dac zwlokom szanse na oczyszczenie i odbudowe.
OK, przyjmuję wyjaśnienie. Zachowujesz legitkę.
Moje zwłoki funkcjonują głównie dzięki wpompowywaniu "wody życia" co jakiś czas. Na czysto, lub w roztworach
Ze mna jest cos kurwa nie tak. Nie dosc, ze wodki pic nie moge, to poszedlem ostatnio z kumplem na wino i co? I kurwa wykrzywialo mi morde, jakbym szczyny pil
Zostaja mi browary na razie, moze niedlugo spowrotem zasmakuje mi jakis winiacz.
_________________ shame on a nigga who try to run game on a nigga
wu buck wild with the trigger!
shame on a nigga who try to run game on a nigga
Ze mna jest cos kurwa nie tak. Nie dosc, ze wodki pic nie moge, to poszedlem ostatnio z kumplem na wino i co? I kurwa wykrzywialo mi morde, jakbym szczyny pil
złóż podanie o rente, bo to jest naprawde cos nie tego
wogole nie lubie wina. a jak ju lubie to usiasc sobie z lampka w reku, a nie napierdalac jakis szajs z gwinta.
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Ostatnio piłem chyba najdziwniejsze wino w życiu. Zwało się Ice Blue, koształo koło 6pln, smakowało jak cukierki i (najlepsze) miało kolor niebieskiego Power Aida
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum