PUNK FORUM » FAQ
» Statystyki
» Grupy
» Użytkownicy
» Szukaj
» Zaloguj
» Rejestracja


Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Stanzberg
Pon 15 Mar, 2010
Twój stosunek do Boga i wiary
Autor Wiadomość
siaba

Dołączył: 10 Maj 2005
Posty: 1
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Śro 18 Maj, 2005   

"W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Jasne. Coś musi tam być. Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to, co będzie potem. - Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać? - No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią.... - No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina. - No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę a ona się będzie o nas troszczyć. - Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według Ciebie w ogóle jest? - No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było. - Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem, czyli jej nie ma... - No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się później..."
_________________
A ja się nie boję, zawsze robię swoje!
 
 
regool


Dołączył: 14 Sty 2005
Posty: 37
Skąd: z miasta zon marynarzy
Płeć:
Wysłany: Śro 18 Maj, 2005   

Cytat:
"W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Jasne. Coś musi tam być. Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to, co będzie potem. - Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać? - No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią.... - No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina. - No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę a ona się będzie o nas troszczyć. - Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według Ciebie w ogóle jest? - No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było. - Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem, czyli jej nie ma... - No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się później..."


bardzo mi sie spodobalo :wink:
_________________
IKU IKU :lol:
 
XbobsonX


Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 310
Skąd: z oławskiego bloku
Płeć:
Wysłany: Śro 18 Maj, 2005   

ciekawe
_________________

 
 
Arbuz


Dołączył: 13 Sie 2004
Posty: 212
Skąd: Wawa
Płeć:
Wysłany: Śro 18 Maj, 2005   

urzekla mnie ta historia :wink:
 
gooy


Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1389
Skąd: Freistaat Sachsen
Płeć:
Wysłany: Czw 19 Maj, 2005   

sweet :)
_________________
Brains :!:
 
 
MS
Ajbi


Dołączył: 16 Gru 2003
Posty: 340
Skąd: Wroclaw
Płeć:
Wysłany: Czw 19 Maj, 2005   

Ani ja. Gadajacych plodow "nie lykam" tak samo, jak gadajacych reniferow sw. Mikolaja :-P
_________________
Przecietny miesiac w pracy ma jedna zalete i 20 wad.
 
faza


Dołączyła: 16 Sie 2004
Posty: 3
Skąd: Giżycko
Płeć:
Wysłany: Czw 19 Maj, 2005   

siaba bardzo fajna historyjka skąd to wziołeś:???
_________________
.......chciałabym myśleć że czasami zastanawiam się nad moim bezpieczeństwem.........
 
 
XbobsonX


Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 310
Skąd: z oławskiego bloku
Płeć:
Wysłany: Czw 19 Maj, 2005   

reklama Plusa-"uwaga trudne słowo-metafora"
:lol: :lol:
_________________

 
 
MS
Ajbi


Dołączył: 16 Gru 2003
Posty: 340
Skąd: Wroclaw
Płeć:
Wysłany: Czw 19 Maj, 2005   

Zobaczyl bys jak sie "wierzacy" irytuja, jak sie im mowi, ze Bog w Biblii to metafora :twisted:
_________________
Przecietny miesiac w pracy ma jedna zalete i 20 wad.
 
XbobsonX


Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 310
Skąd: z oławskiego bloku
Płeć:
Wysłany: Czw 19 Maj, 2005   

kopytko :lol:
_________________

 
 
bnr


Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 866
Płeć:
Wysłany: Czw 19 Maj, 2005   

regool napisał/a:
W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki


Gdzies czytalem czy slyszalem, ze czesto bywa tak, ze bedac zygota czesto zdarza sie tak, ze wytwarza sie 'brat blizniak', ktory zostaje zjedzony czy tez wchlonuiety przez tego, co przezywa. MORDERCY!!!! 8)
_________________
shame on a nigga who try to run game on a nigga
wu buck wild with the trigger!
shame on a nigga who try to run game on a nigga
 
Łajek


Dołączył: 29 Lis 2004
Posty: 299
Skąd: Świnoujście/Szczecin
Płeć:
Wysłany: Czw 19 Maj, 2005   

nie wierze w boga, nie chodze do kosciola.
ANTI CHRIST HOOLIGANS :!: :D
 
szaber


Dołączył: 19 Maj 2005
Posty: 507
Skąd: oświęcim
Wysłany: Pią 20 Maj, 2005   

bleedandroll napisał/a:
regool napisał/a:
W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki


Gdzies czytalem czy slyszalem, ze czesto bywa tak, ze bedac zygota czesto zdarza sie tak, ze wytwarza sie 'brat blizniak', ktory zostaje zjedzony czy tez wchlonuiety przez tego, co przezywa. MORDERCY!!!! 8)


To prawda.Bliźnięta przez całą ciążę rywalizują o lepsze warunki i jak któryś jest silniejszy to może wchłonąć drugiego,ale czy to wtedy już są ludzie?? Moim zdaniem ameba ma więcej ludzkich cech niż kilkunasto komórkowy przyszły człowiek.

A co do wiary to jestem zatwardziałym ewolucjonistą .Najpierw był człowiek , a potem Bóg. Potrzeba ludzi, którym ciężko odpowiadać za swoje życie.
 
 
mala


Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1
Wysłany: Pon 30 Maj, 2005   

mootyl napisał/a:
ej, bylma w czestochowie (jak wszyscy wiecie) no i tam jest skarbiec
a w skarbcu pelno zlota, perel, brylantow i tym podpobnych gowien, ktore ludzie rzekomo ofiaerowali maryji...
po co jej takie gowna? jka juz nie maja co z ty mzrobic, to mogli to sprzedac i oddac pieniadze dla biednych luudzi, a nie osobie, ktora i tak tego nie dostanie (przeciez nie bedzie nosila tej bizuterii)


popieram...

A moj stosunek do Boga jest zupelnie obojetny...W sumie sama nie wiem...Nie popadam w fanatyzm religijny, ale tez i nie neguje Jego istnienia...
Bo w koncu chyba nie wiadomo, jak to wszystko naprawde wyglada...A wydaje mi sie, ze jakas sila to wszystko napedza...
_________________
"Nie popędzaj mnie. Nie dalejwięcuj mnie."
 
 
kapsel


Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 1
Skąd: Sanok
Wysłany: Nie 05 Cze, 2005   

A ja tam w Boga wierze.. Niektórzy uważają mnie pewnie za osobe nawiedzoną (Tak jak np. Budzyńskiego z Armii) ale taki jest mój pogląd. Mysle ze każdy dąży do swego rodzaju "spełnienie" ja szukam tego spełnienia w Bogu... Do Kościoła tez nic niemam ale na temat niektórych księży nie bede się wypowiadał... Jestem Załogantem i śmieje się z takich ludzi którzy popadli w "Zajebiste" kompleksy i teraz nic nie robią, spią zajebani w smietniku i krzyczą "NO FUTURE" Ci ludzie są juz częścią maszyny zwanej SYSTEM-całkowicie podporządkowani... :evil:
_________________
Jeszcze noc, jeszcze czas
płonie ziemia, płonie las
dziwne słowo, tajny znak
jestem drzewo, jestem ptak
 
aRcHa_nielica


Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 2
Skąd: z nieba
Wysłany: Nie 05 Cze, 2005   

tak szczerze to ...
w Boga wierze ...
ale czy on wierzy we mnie ? :?

...W coś trzeba wierzyć?! ateista np...wierzy tylko w siebie i wszytko przypisuje losowi ,a ludzie wierzący dzięQją Bogu albo mówią ...
-Widocznie bóg tak chciał ...
przerażają mnie staruszki spędzające 8h w kościele i zdające sobie sprawe,że no cóż śmierć jest blisko ...
i starają sie wQpić w Boże łaski dając na tace całą ręte
korupcja -_-'
_________________
|| rÓb co chcesz jeśli wiesz po co to rObisz ||
 
szaber


Dołączył: 19 Maj 2005
Posty: 507
Skąd: oświęcim
Wysłany: Pon 06 Cze, 2005   

grunt zeby w cos wierzyc. Istnieje błędne przekonanie,że jak się w Boga nie wierzy to w nic się nie wierzy. Ja nie wierzę w Boga,ale nie jestem wyczyszczona z wartości. Wierze w ludzi,naukę,ewolucję (także umysłową - czekam na cud :) ).No i te przeypadki i przeznaczenie...Bóg...chciałabym żeby ktoś mi wytłumaczył o co chodzi?? Na czym ta wiara polega? To wyobrażenie sobie jakiejś pięknej świetlistej postaci,która patrzy z góry? Czy może jakaś siła wyższa napędzająca wszystko? I jak Wy wierzący w Boga interpretujecie słowo boże? Mam nadzieje,że znajdzie się jakis odpowiedzialny wierzący i mi to wyjaśni,bo oczywiście biorę poprawkę na pomyłkę z mojej strony.
 
 
MS
Ajbi


Dołączył: 16 Gru 2003
Posty: 340
Skąd: Wroclaw
Płeć:
Wysłany: Pon 06 Cze, 2005   

kapsel napisał/a:
Mysle ze każdy dąży do swego rodzaju "spełnienie" ja szukam tego spełnienia w Bogu...
Twoj wybor, ale nie zazdroszcze :twisted:

szaber napisał/a:
Istnieje błędne przekonanie,że jak się w Boga nie wierzy to w nic się nie wierzy.
Prawda, istnieje, ale mam nadzieje, ze jest juz coraz rzadsze.
_________________
Przecietny miesiac w pracy ma jedna zalete i 20 wad.
 
bnr


Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 866
Płeć:
Wysłany: Pon 06 Cze, 2005   

Yogurth napisał/a:
"Nie wierzę już w nic - oto właściwy sposób myślenia człowieka twórczego" - F. Nietzsche


Gott ist tot :faja:

Tak bynajmniej owy oan twierdzil 8)
_________________
shame on a nigga who try to run game on a nigga
wu buck wild with the trigger!
shame on a nigga who try to run game on a nigga
 
MS
Ajbi


Dołączył: 16 Gru 2003
Posty: 340
Skąd: Wroclaw
Płeć:
Wysłany: Pon 06 Cze, 2005   

Yogurth napisał/a:
"Nie wierzę już w nic - oto właściwy sposób myślenia człowieka twórczego" - F. Nietzsche
Everyone believes in something - I believe I will have another drink. :faja:
_________________
Przecietny miesiac w pracy ma jedna zalete i 20 wad.
 
gooy


Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1389
Skąd: Freistaat Sachsen
Płeć:
Wysłany: Pon 06 Cze, 2005   

a ja wierze w rzeczywistosc :)
_________________
Brains :!:
 
 
riot

Dołączył: 26 Gru 2004
Posty: 554
Płeć:
Wysłany: Pon 06 Cze, 2005   

do kosciola nie chadzam.. w kosciol katolicki nie wierze..
ale na jasnej gorze bylem... za mlodu i w tamtym roku podczas urodzin "elektromadonny" zaszedlem sobie w pijackim amoku.

:twisted: :twisted: :twisted:
 
Jules Winnfield


Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 370
Płeć:
Wysłany: Pon 06 Cze, 2005   

"Bóg umarł" - Nietzsche
"Nietzsche umarł" - Bóg
przeczytane na murze :wink:
 
 
MS
Ajbi


Dołączył: 16 Gru 2003
Posty: 340
Skąd: Wroclaw
Płeć:
Wysłany: Pon 06 Cze, 2005   

Yogurth napisał/a:
rzeczywistość to coś co nie znika, nawet jak przestajesz w to wierzyć
A anarchia? :-P
_________________
Przecietny miesiac w pracy ma jedna zalete i 20 wad.
 
Zwierz@k


Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 3938
Skąd: Szczecin...
Wysłany: Pon 06 Cze, 2005   

elirian napisał/a:
Bóg umarł" - Nietzsche
"Nietzsche umarł" - Bóg

uczyć się-lenin
lenic sie-uczeń.
_________________
Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  





© 2002-2013 PunkSerwis | All human rights reserved
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 14