Smutne ze ateiści opieraja swoje antyreligijne tezy na podstawie ludzi którzy uwarzaja sie za wielkich chrześcijan a Bibli w reku nie mieli i uwazaja ja za zbiór faktów historycznych. Biblia jest zbiorem przypowieści które moga pokrywac sie z faktami(urodzenie Jezusa) ale nie muszą. katolicyzm interpretowany za pomoca własnego rozumu jest jak najbardziej ok. interperetowany za "kierownictwem" księzy juz mniej