Wielki skok w dół

Mój pokój nie jest wielki, ale znajduje się w nim wszystko co trzeba, może nie na swoim miejscu ale zawsze. Jak i również to co nie trzeba. Bardzo ważnym elementem mojego życia jest muzyka. Mogę śmiało stwierdzić, że bez niej nie umiałabym normalnie egzystować. Toteż słucham jej niemal bez przerwy. W mym pokoju jest oczywiście miejsce dla sprzętu grającego jak i dla mych licznych zbiorów kaset i płyt. Lecz bywa czasem tak, że człowiek ogarnięty wszech obecnym zmęczeniem nie ma siły znaleźć jakiejś płyty tudziesz kasety i jeszcze na dodatek ją włączyć. Przecież z tym jest tyle zachodu, trza wstać, rozejrzeć się, pomyśleć chwilę, wybrać jakąś, włączyć. Stosunkowo za dużo. Jest jeszcze jedno wyjście przecież można włączyć radio. Cóż pomysł ten może wydawać się dość oczywisty. Ale czy rzeczywiście jest to takie świetne?? Wracam zmęczona do domu, jedno co mogę zrobić w takiej sytuacji to obalić się na łóżko. Biorę pilota do ręki przyciskam guzik pt. "Tuner" i chce sobie spokojne bez ruchu poleżeć, przy jakieś muzyce. Ale niestety nie jest mi to dane. Na pierwszy ogień idzie Radiostacja. No cóż bardzo mi przykro z tego powodu ale muszę przyznać, że nie jest już ta sama rozgłośnia co kiedyś. Komercja totalna. W sumie to łatwo jest się zeszmacić, i grać akurat to co jest teraz na topie. Żadnego przekazu. Kiedyś naprawdę było tam wiele wartościowych audycji, muzyka dla każdego. To były czasy, gdy puszczano tyle reggae, punku. A teraz?? To oczywiste co słyszę z moich głośników. Techno i Hip hop to co jest wszędzie. Dla mnie jest to bardzo agresywny rodzaj muzyki. Przekazy głównie o kolejnych imprezach itd. Nawet nie chcę o tym mówić. Również z tego względu, że nie chce nikogo obrażać. Po chwili posłuchania radiostacji idę dalej dzielnie, bo przecież poddawać się nie wolno. Tym razem trafiam już na szereg bardzo komercyjnych rozgłośni, których odróżnić jedną od drugiej jest nie lada zadaniem.

W moje uszy wbija się taka słodka muzyczka a przed oczami mojej wyobraźni, która w chwili zmęczenia absolutnie traci swoją bujność, słodkie idiotki, typu Britney lub Kryśka Agilera, które pozbawione są wszelkiego przekazu lub chłoptasie po co najmniej miesiącu zajęć choreografii a do tego głosiki mają takie jakby nie wiadomo co im się stało. To prawda przypadki chodzą po ludziach, ale nie tylu. Każdy bojzbend identyczny jak drugi. A więc i tutaj nie mam czego słuchać. Ale nie poddaje się i idę dalej, nie mając już prawie żadnej nadziei na znalezienie czegoś wartościowego. Trzeba przyznać, że trafiam na stacje o wyższym poziomie ale to jeszcze nie to. Ku wielkiemu memu zdziwieniu trafiam na stacje, która nadaje cosik sensownego. Tą stacją jest Rock Radio ( oczywiście proszę tego nie traktować jako reklamę radia lub też coś innego). Jest to jedyne radio z przekazem i naprawdę dobra muzyka pośród tego morza komercji. Teraz mogę już spokojnie zasnąć a do mojego mózgu dochodzi muzyka, która ma cos więcej w sobie. O to, czym jest muzyka ludzie spierają się od dawna. Cóż dożyliśmy już czasów, gdy największą chluba polskiego narodu jest "ich troje" . A może trza stwierdzić, ze muzyka jest to, co się wmówi ludziom, ze nią jest. Oczywiście nie chodzi mi tutaj o cale nasze społeczeństwo. Na szczęście ostało się jeszcze trochę ludzi rozumnych, którzy znają się na sprawie. Wszystko to przykre jest. Nasza kultura wypierana jest przez kulturę mas, bo tak jest łatwiej. Ludzie nie idźcie na łatwiznę!!!!!!!!! KazimerOTA

P.S. Jestem zmuszona jeszcze dopisać parę słów, coś w rodzaju małego sprostowania. Otóż może część z was już wie, że rzecz z Rock Radiem nie dzieje się najlepiej. I to bynajmniej nie z powodu pogorszenia się stanu radia. Chcąc krótko ująć tą sprawę można śmiało napisać : kolejna głupota, idiotyczna decyzja naszego wspaniałych decydentów. 13 września b.r. o północy zniknęło z anteny Rock Radio Śląsk 93,6 FM. Po prostu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji odebrała radiu koncesję. Jest oczywistym, iż uchwalając tą decyzje kompletnie nie liczyła się z opinią słuchaczy. No bo po co? (sic!). Niestety zaistniały fakt nie pozostał bez wpływu na dwie inne wchodzące w skład rockowego projektu stacje. Z anten Rock Radia Mazowsze i Rock Radia Wielkopolska zniknęły niektóre wspólne audycje jak i prowadzący je didżeje. Trudno jest robić radio, które lubią słuchacze, ale które zwalcza Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. No cóż przykrym to wszystko jest. Ja nie wiem jak można zrobić cos takiego. Jak w ogóle taka sytuacja mogła zajść. Tak szczerze mówiąc, to bardzo wątpię w to, iż ci ludzie grzejący sobie posadki w KRRiT mieli w ogóle pojecie o tym radiu. Tak to bywa jak to dostaje się z góry stanowiska nie wiedząc o tym co się robi i nie interesując się osobami zainteresowanymi sprawą. Po co oni są w tej całej Krajowej Radzie?? Nie wiecie? Przecież odpowiedź jest bardzo prosta. Otóż tylko po to aby brać za to solidną pensyjkę i tyle. Oj naprawdę robi się coraz gorzej. Przykre, bardzo przykre.

kazimierOta