Punki i Anarchiści - bękarty jednej dziwki ?

Podobieństwa i różnice obu ruchów.

Areczek Janicki kazał mi napisać coś na poczekaniu. Na poczekaniu lubię pisać, krótkie, czasem szokujące rzeczy. Nic długiego i przemyślanego. Czyste emocje. Do tego tematu trzeba jednak podejść z lekka historycznie, ale tutaj nie będzie nic takiego. Wiele osób często myli anarchistów z punkami i odwrotnie. Sam znam dość sporo przedstawicieli i jednej i drugiej grupy, co więcej - są to moi dobrzy znajomi czy kumple. Na domiar złego (?) sam należę (he he, mocne słowo) do jednej z tych grup - jestem, a raczej podaję się, za anarchola. Ten okruch literacki nie będzie więc za grosz obiektywny. Pisząc go nie miałem jednak najmniejszego zamiaru kogokolwiek nim uderzyć (a już na pewno nie punków, z którymi jestem w nie najgorszej kumitywie). Co tu dużo pieprzyć - trza zaczynać, jak mówił jeden z bohaterów u Hłaski. Zanim jednak zacznę na dobre, to muszę uczciwie napisać, że tekst ten będzie krótki i zwięzły - zapraszam do polemiki wszystkich zainteresowanych tematem, a także tych, którzy mają jakąkolwiek konstruktywną krytykę i chcą mnie nią lekko obić. Będę wdzięczny, jak coś nadacie. Nurty punków i anarchistów są ze sobą związane już od 1977 roku, a wielu punków jest jednocześnie anarchistami i odwrotnie. Jednakże nie można powiedzieć, że wszyscy punkole to anarchiści (już na pewno nie ci, którzy tylko piją jabole i jeżdżą na koncerty, tylko po to, żeby pobić się z dresami, czy ze skinami). Tak samo nie działa to w drugą stronę - anarchiści nie zawsze są czy byli punkersami. Sprawa jest złożona. Pod spodem załączam główne "cechy rozpoznawalne" punków i anarcholi, które zauważyłem z własnych obserwacji i doświadczeń.

PUNKI:

"istnieją" od 1977 roku, subkultura
Charakterystyka:
korzystają ze wszelkich używek (chyba że są straight edge punks) używają przemocy, gdy ktoś ich zaatakuje; wyjątek: atakowanie faszystów, nazistów etc. szokujące (wciąż?) fryzury i sposób ubierania się nieograniczona tolerancja łamanie zasad przyjętych przez społeczeństwo często skrajnie lewicowe poglądy małe zainteresowanie tzw. "wielkim światem", odrzucenie większości przekonań wpajanych im od dziecka często wegetarianie zainteresowanie problemami ekologicznymi antypatia w stosunku do klasy bogatej czy rządzącej THERE'S NO FUTURE (główne hasło punków)

ANARCHIŚCI

istnieją od XIX wieku, chociaż protoplastów mają już w starożytności w żadnym wypadku nie subkultura !!! rodzaj wolnych, myślących intelektualistów, którzy brzydzą się wszelką władzą, próbują z nią walczyć na różne sposoby oraz brzydzą się polityką.
Charakterystyka:
...ojj, ciężko jest nas scharakteryzować nastawieni antypaństwowo i przeciwko polityce i władzy różnie jest z używaniem przemocy (Gandhi też był anarchistą!), ale ogólnie przemocy jest mało i występuje jedynie w formie obrony koniecznej ubiór jest dowolny, ponieważ anarchista wciąż walczy ze schematem, więc nie wykształcił "mundurka" i zapewne nigdy nie wykształci choćby jednej cechy, za pomocą której można by go było rozpoznać na ulicy; czasami ubiór może być punkowy, a czasami zupełnie inny; możliwe są dready, spodnie moro, lecz to także nie jest super popularne; naprawdę trudno wyczuć... korzystanie z używek - raczej tak, chociaż również zdarzają się ludzie o poglądach straight edge, czy ludzie (szczególnie anarchiści ekologiczni), którzy nie chcą zatruwać sobie zdrowia używkami łamanie wszelkich zasad i trzymanie się własnej moralności, życia zgodnego z własnymi przekonaniami i zasadami antyklerykalizm antykomunizm, antyfaszyzm, antynacjonalizm: każde wyjście polityczne, czy to skrajnie lewicowe, czy to ultraprawicowe jest złe dla anarchisty; każdy rząd zabija i kradnie; czy to komunizm czy to faszyzm - wszystko prowadzi do totalitaryzmu i zniewolenia; póki co dla anarchistów najlepsza jest skrajna demokracja - model "amstedamski", ale nawet taki model nie jest modelem anarchistycznym dążenie do nieskrępowanej wolności jednostki popularny wśród anarchistów (a także wśród punków) jest motyw "prywatnej wolności", czyli robienie sobie własnego, wolnego świata. Szczególnie wyraźnie widać to poprzez adoptowanie starych mieszkań na sqoty, w których anarchiści tworzą alternatywne społeczności, oparte na pracy i pomocy jeden drugiemu - coś na wzór komun hippisowskich. W sqocie nie ma żadnych praw, nie ma "rządzących" - panuje nieograniczona wolność. Squoty zakładają ludzie, którzy się dobrze znają i są odpowiedzialni - wtedy sqot musi "wypalić". W Polsce najbardziej znanym sqotami są poznański Rozbrat i gdańska Rzeźnia. przeszkadzanie każdej władzy organizowanie happeningów, pomoc najuboższym, tworzenie muzyki, literatury - to tylko nieliczne rzeczy, którymi zajmują się anarchiści.