PUNK FORUM » FAQ
» Statystyki
» Grupy
» Użytkownicy
» Szukaj
» Zaloguj
» Rejestracja

Poprzedni temat :: Następny temat
Koledzy vs. Dziewczyna

Kto lepszy?
Koledzy
42%
 42%  [ 40 ]
Dziewczyna/y
57%
 57%  [ 54 ]
Głosowań: 13
Wszystkich Głosów: 94

Autor Wiadomość
ko0niu
jaszczurka beznoga


Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 2984
Skąd: Ostrowiec Św./ Krakau
Płeć:
Wysłany: Nie 18 Paź, 2009   

Qkiz napisał/a:
jestem ze swoją połówką prawie 24h na dobe i 7 dni w tygodniu a gdy chce się spotkać z kumplami to ona, że za mało czasu z nią spędzam. no ja mówie: kobieto jestem z tobą cały czas. a ona mi na to: jesteś ze mną, ale nie spędzamy razem czasu, tyle co przy obiedzie i w łóżku, prawie cały dzień cie nie ma bo w pracy.
eh... Razz
trzeba się z tym pogodzić jak się ze swoją połówką mieszka :lol:

Ja dzięki Bogu mam ze swoją dziewczyną podobny gust muzyczny więc na punkowe gigi śmigamy dość często razem. Co do imprez to też faktycznie czasem wolę iść sam bo wtedy nie mam hamulca. Musze się martwić tylko o siebie i swój ewentualny powrót do domu, a nie o bezpieczne dotarcie na mieszkanie swoje i swojej lubej. Raz mi się zdarzyło że to ona mnie holowała, nigdy więcej, tyle obciachu :lol: :lol:
 
 
wawrzon


Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 2235
Skąd: Sosnówka / Wrocław
Płeć:
Wysłany: Nie 18 Paź, 2009   

A tam a tam...
od razu że obciach... :oops: :oops: :oops:
_________________
"czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
 
 
QkiZ


Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 1871
Skąd: WWa
Płeć:
Wysłany: Wto 20 Paź, 2009   

dokładnie. zaraz obciach. mnie kiedyś kumpele holowały do domu, że im się chciało tyle mnie prowadzić i z powrotem wracać. szkoda, że nie pamiętam miny ojca jak drzwi otworzył i zobaczył dwie niewiasty ciągnące jakieś zwłoki :lol:
_________________

 
ko0niu
jaszczurka beznoga


Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 2984
Skąd: Ostrowiec Św./ Krakau
Płeć:
Wysłany: Wto 20 Paź, 2009   

To jest bardzo chujowe uczucie jak się jest tym który odholował zgona. Jak ja kumpli tak odprowadzałem to zawsze pół drogi było myślenie co powiedzieć matce/ojcu takich zwłok kiedy drzwi otworzy. Takie mamy zawsze były złe i robiły wyrzuty typu "to ty go tak opiłeś!". :lol:
 
 
wawrzon


Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 2235
Skąd: Sosnówka / Wrocław
Płeć:
Wysłany: Wto 20 Paź, 2009   

Ja nie miałem takich dylematów... jak kogoś zanieśliśmy to jeszcze byli wdzięczni że znalazł się w domu a nie pod jakimś mostem...

Koniu - po prostu nie lubisz się dobrze zajebać :wink:
_________________
"czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
 
 
ko0niu
jaszczurka beznoga


Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 2984
Skąd: Ostrowiec Św./ Krakau
Płeć:
Wysłany: Wto 20 Paź, 2009   

Wdzięczność wdzięcznością, ale w pierwszym momencie każda matka jest wkurwiona.

Zajebać to się lubię ale zgonować to już nie za bardzo. Żeby lubić łapać zgony to trzeba być według mnie masochistą. Ale EOT bo nie o tym miało być.

Na temat: Po krótkim rozważaniu doszedłem do wniosku, że ten temat jest z dupy lekko. W moich oczach to się rysuje tak: moja dziewczyna może być za razem moim kumplem. Za to kumple dziewczyny nie zastąpią. :wink: Jeśli dziewczyna dała by mi ultimatum typu "Albo kumple albo ja" to bym jej podziękował za współprace w trybie natychmiastowym. Natomiast kumple obrażający się o to, że odmówiłem wspólnego piwka (które wiadomo że skończy się po piwku 10tym) bo np wcześniej obiecałem ten wieczór spędzić z dziewczyną, to też porażka. Gówniarskie podejście.
 
 
Foxy 68


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2289
Płeć:
Wysłany: Wto 20 Paź, 2009   

ko0niu napisał/a:
To jest bardzo chujowe uczucie jak się jest tym który odholował zgona. Jak ja kumpli tak odprowadzałem to zawsze pół drogi było myślenie co powiedzieć matce/ojcu takich zwłok kiedy drzwi otworzy. Takie mamy zawsze były złe i robiły wyrzuty typu "to ty go tak opiłeś!".

Miałem chyba tylko kilka razy motywy,że musiałem kogoś cholować na chatę. Zwykle odstawienie pod drzwi/furtke wystarczało. Ale miałem dwa przypadki gdzie musiałem delikfenta przeszukać aby otworzyć mu drzwi i wpierdolić do domu. Raz była akcja,że typa zcholowaliśmi i nie miał kluczy więc w domofon, matka wychodzi patrzy na syna,patrzy na nas widać,że wkurwiona ale z uśmiechem pyta "herbaty? (jakieś tam) ciasto upiekłam" oczywiście za herbe podziękowałem,ale ciasto na wynos poprosiłem :lol:
_________________
PAMIĘTAJ CHUJU ABYŚ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIŁ! :old:
 
Ryszard

Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1598
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Śro 21 Paź, 2009   

ko0niu napisał/a:
W moich oczach to się rysuje tak: moja dziewczyna może być za razem moim kumplem. Za to kumple dziewczyny nie zastąpią. :wink:

Kumpli nie poruchasz :oops: Trzeba znaleźć proporcje, nie ma takiej opcji, że albo kumple albo dziewczyna.

Aczkolwiek należy pamiętać kto jest najważniejszy ;-)
_________________
nie umiemy się bawić w dyskotece
 
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Śro 21 Paź, 2009   

dziewczyne mozna zmienic kolegów nie :wink:
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
QkiZ


Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 1871
Skąd: WWa
Płeć:
Wysłany: Śro 21 Paź, 2009   

ko0niu napisał/a:
To jest bardzo chujowe uczucie jak się jest tym który odholował zgona. Jak ja kumpli tak odprowadzałem to zawsze pół drogi było myślenie co powiedzieć matce/ojcu takich zwłok kiedy drzwi otworzy. Takie mamy zawsze były złe i robiły wyrzuty typu "to ty go tak opiłeś!".

w życiu takiego tekstu nie usłyszałem :D
Cytat:
Wdzięczność wdzięcznością, ale w pierwszym momencie każda matka jest wkurwiona.

dlatego, odprowadzaliśmy gościa pod drzwi i tyle nas widzieli. niech sam wejdzie do środka, albo ktoś go sholuje.
ko0niu napisał/a:
Jeśli dziewczyna dała by mi ultimatum typu "Albo kumple albo ja" to bym jej podziękował za współprace w trybie natychmiastowym.

:arrow: czyli koledzy najważniejsi :!:
Ryszard napisał/a:
Kumpli nie poruchasz

jak dobry kolega... to wiesz :lol:
Mecenas napisał/a:
dziewczyne mozna zmienic kolegów nie

Kolegów też można zmienić. Zdarzało mi się.
_________________

 
Foxy 68


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2289
Płeć:
Wysłany: Śro 21 Paź, 2009   

W dzisiejszym świecie wszystko można zmienić - Jackson to udowodnił :lol:
_________________
PAMIĘTAJ CHUJU ABYŚ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIŁ! :old:
 
wawrzon


Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 2235
Skąd: Sosnówka / Wrocław
Płeć:
Wysłany: Śro 21 Paź, 2009   

nazik napisał/a:
ko0niu napisał/a:
Raz mi się zdarzyło że to ona mnie holowała,


Mi w sumie zdarza się to za każdym razem jak wychodzimy razem na miasto/koncert :o


:!: :!: :!:
mądrze prawi - wódki mu !
Nazik ot prawdziwy mężczyzna który jak i ja lubi wypić...
Koniu - miekka fajura jesteś :roll: :shock: :D :D

:wink:
_________________
"czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
 
 
heroina
zawodowy dmuchacz


Dołączyła: 15 Kwi 2007
Posty: 2336
Skąd: miasto scyzoryków
Płeć:
Wysłany: Śro 21 Paź, 2009   

wawrzon napisał/a:
Ja nie miałem takich dylematów... jak kogoś zanieśliśmy to jeszcze byli wdzięczni że znalazł się w domu a nie pod jakimś mostem...


zwykle tak u mnie było.

raz mi się zdarzył tatusiek, który robił jakieś cyrki, ale ja swoje zrobiłam, odwróciłam się na pięcie i poszłam w swoją stronę. chociaż do najtrzeźwiejszych wtedy nie mogłam się zaliczyć :wink:


i w drugą stronę: w dawnych czasach jak mnie ktoś eskortował do domu, włącznie ze zdaniem steru rodzicom, to oni raczej dziękowali, że nie zamarznę w jakiś krzakach.

i tekst "porozmawiamy rano" :? :roll:
ale to inna historia :wink:
_________________
Czytając moje posty, ćwicz mięśnie Kegla.
Kiedyś mi za to podziękujesz...
 
Brodie


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 143
Płeć:
Wysłany: Śro 21 Paź, 2009   

fifty fifty. z dziewczyna tak fajnie nie pije sie wodki jak z kumplami!
z drugiej strony najlepszy kumpel nie da ci tego co dziewczyna ;)
oczywiscie pomijajac to ze baby sa klamliwe i szybko zmieniaja zdanie ale to chyba rozwazania na inny temat ;p
 
jaś skoczowski

Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 338
Wysłany: Pią 23 Paź, 2009   

Brodie napisał/a:
fifty fifty. z dziewczyna tak fajnie nie pije sie wodki jak z kumplami!
z drugiej strony najlepszy kumpel nie da ci tego co dziewczyna :wink:

Jak mi Ciebie żal.
Cytat:
oczywiscie pomijajac to ze baby sa klamliwe i szybko zmieniaja zdanie ale to chyba rozwazania na inny temat ;p

Nie, cofam to. Nawet mi żal kurwa nie jest. Dobrze Ci tak.
_________________
|a and not-a. and fuck u 2.|Takie Nic - Cycki Na Wolności|"Every man should be his own government, his own law, his own church." Josiah Warren|
 
BadMotherfucker


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 2818
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć:
Wysłany: Sob 24 Paź, 2009   

Jasiu to że jesteś brzydkim, aspołecznym pedałkiem nie znaczy że wszyscy muszą tacy być - wiesz, rozumiesz niektórzy są hetero i jak najbardziej lubią i potrafią odnaleźć się wśród płci pięknej :P
_________________
"Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
 
Cyb


Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 307
Skąd: WLKP/BDG
Płeć:
Wysłany: Sob 24 Paź, 2009   

jaś skoczowski napisał/a:
Brodie napisał/a:
fifty fifty. z dziewczyna tak fajnie nie pije sie wodki jak z kumplami!
z drugiej strony najlepszy kumpel nie da ci tego co dziewczyna :wink:

Jak mi Ciebie żal.
Cytat:
oczywiscie pomijajac to ze baby sa klamliwe i szybko zmieniaja zdanie ale to chyba rozwazania na inny temat ;p

Nie, cofam to. Nawet mi żal kurwa nie jest. Dobrze Ci tak.

Ktoś może napisać instrukcję do tego posta?
 
jaś skoczowski

Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 338
Wysłany: Nie 25 Paź, 2009   

BadMotherfucker napisał/a:
Jasiu to że jesteś brzydkim, aspołecznym pedałkiem nie znaczy że wszyscy muszą tacy być - wiesz, rozumiesz niektórzy są hetero i jak najbardziej lubią i potrafią odnaleźć się wśród płci pięknej Razz


Biorąc pod uwagę, że mnie określasz jako b.a.p., a nie np. kolegę:


Cyb napisał/a:
Ktoś może napisać instrukcję do tego posta?


to w zasadzie się cieszę tym moim zagubieniem.

Shameful egoride: miałem to szczęście, że jednym z moich najlepszych przyjaciół była kobieta (zdarzyło mi się też to nieszczęście, że sprawę spierdoliłem), z która się pieprzyłem i kochałem zarazem, i z którą chlanie wspominam jako rytuał prawie magiczny. I jak czytam, że "z kolegami wóda, z dziewczyną ekh-ekh (HUUUUUUUUURRRMM ekhe!)" i że się nie da inaczej, i że od tego oni są, to po prostu mam moment że-co-kurwa? i muszę podkreślić, że dziwi mnie to, co taki człowiek pisze. A jak czytam to po raz setny, stwierdzam, że nie tylko jestem zdziwiony, po prostu rośnie we mnie potężne bleeeeeeeeee. I tego też nie zamierzam pozostawiać dla siebie.

No, a potem, zaraz potem, w mikrosekunde potem czytam że:

Brodie napisał/a:
oczywiscie pomijajac to ze baby sa klamliwe i szybko zmieniaja zdanie ale to chyba rozwazania na inny temat ;p


co sprawia, że zastanawiam się kurwa, co jest nie tak z mechanizmem selekcji naturalnej, że nie eliminuje takich zjawisk, takich epifenomenów, jak Brodie, co oczywiście jest błędem z mojej strony, prawda?

Bo jak wiadomo, tylko kobiety kłamią i jak wszyscy wiemy, dowiedziono niesprzecznie, że nawet jeśli nie kłamią tylko kobiety, to i tak kłamią więcej, a nawet jeśli nie, to bardziej. I w ogóle, plemię to żmijowe, tylko czyhające, by mężczyznę, a zwłaszcza Brodie'go, sprowadzić na ścieżkę grzechu. I cóż On biedny może! [tu następuje rozdarcie szat. A potem smark w rękaw. Światła gasną. Cisza]. Stąd gdy pisze, że "aaaaa, au, kobiety kłamią, MAMOOOOOOOOOOOO", to jest całkiem usprawiedliwiony i zupełnie bezpodstawnie wydaje mnie się skończonym, zasklepionym w schematycznych kliszach, debilnym mazgajem, a proces ewolucji na czoło peletonu nie wypchnął pojękującego nad swą kompletną niezdarnością w zakresie kontaktów z ludźmi przeciwnej płci patafiana. W świetle tych niezbitych dowodów muszę przyznać się do błędu. Oraz do tego, że zabiłem Laurę Palmer.
_________________
|a and not-a. and fuck u 2.|Takie Nic - Cycki Na Wolności|"Every man should be his own government, his own law, his own church." Josiah Warren|
 
jaś skoczowski

Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 338
Wysłany: Nie 25 Paź, 2009   

I oczywiście, zapomniałem dodać - niekonsekwencja dotyczy kobiet. Jest elementem konstytutywnym kobiecości. Gdy widzisz niekonsekwentnego mężczyzne, przejdź na druga stronę ulicy, usiądź gdzieś w zieleni, na pewno Ci pomoże. Jeśli nie - lepiej udaj się do specjalisty.
_________________
|a and not-a. and fuck u 2.|Takie Nic - Cycki Na Wolności|"Every man should be his own government, his own law, his own church." Josiah Warren|
 
gooy


Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1389
Skąd: Freistaat Sachsen
Płeć:
Wysłany: Nie 25 Paź, 2009   

slychac echo pekajacego odbytu :lol:
_________________
Brains :!:
 
 
jaś skoczowski

Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 338
Wysłany: Nie 25 Paź, 2009   

gooy napisał/a:
slychac echo pekajacego odbytu :lol:


Wzenzie, że co, teraz Cię już boli, wcale nie bolało, czy jak?

EDIT: czyli, inaczej jeszcze - chcesz mi coś o tym opowiedzieć? Się podzielić?
_________________
|a and not-a. and fuck u 2.|Takie Nic - Cycki Na Wolności|"Every man should be his own government, his own law, his own church." Josiah Warren|
 
Lewa

Dołączyła: 29 Wrz 2012
Posty: 43
Płeć:
Wysłany: Śro 28 Lis, 2012   

A ja z chłopakiem mamy o tyle komfortową sytuację, że byłam jego kumpelą zanim byłam jego dziewczyną, więc jego kumple byli moimi kumplami i są nimi dalej :D Streszczając - mamy wspólnych kumpli, więc wychodzimy sobie do nich razem. :bananik:
_________________
Wy "normalni", przyzwoici
Wy zadbani, pracowici
Wy wszechmocni, wszechwiedzący
oto Wy
ludzie
 
ZŁY PUNKS


Dołączył: 28 Lis 2012
Posty: 873
Skąd: Doliny i Góry
Płeć:
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012   

Dziewczyna jako kumpel no nie wiem ja wole je jako pełno wartosciowe dziewuchy na imprezach :grin:
_________________
Przyszedł rzeczowo żeby coś osiągnąć
ale już w pierwszych drzwiach kopniak
uśmiechnął się
kopniak wydał mu się dosyć dowcipny
spróbował znowu
kopniak
 
Lewa

Dołączyła: 29 Wrz 2012
Posty: 43
Płeć:
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012   

ZŁY PUNKS napisał/a:
Dziewczyna jako kumpel no nie wiem ja wole je jako pełno wartosciowe dziewuchy na imprezach :grin:


ok, jakoś to czaję. komuś może nie pasować obecność płci przeciwnej w towarzystwie. Ale jakoś w gronie moich znajomych nie czuję się jakoś specjalnie inna, mimo, że jestem wszedzie zawsze jakoś jedyną dziewczyną wśród 8 facetów. Ja im nie przeszkadzam, oni mi również. A się z nimi nie pieprzę. Rozmawiamy też jakoś spokojnie i normalnie bez większej krępacjii ("o nie! powiedziałem brzydzkie słowo przy dziewczynie"). Ale nie ukrywam, co mnie bardzo wkurwia, jak jesteśmy w jakimś większym gronie na imprezie, czymkolwiek to znajdzie się taki "prawdziwy mięszczysna", który ręki mi nawet nie poda "bo jak?! dziewczynie?!". Wtedy mam ochotę w ryj wyjebać. smutne :(
 
Cyb


Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 307
Skąd: WLKP/BDG
Płeć:
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012   

@up
Jak z dziewuchami się witam żółwikiem to też zasługuje na wpierdol? :)
_________________
Limitations are limitless
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  





© 2002-2013 PunkSerwis | All human rights reserved
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 14