kiedyś grałem w piłkę nożną nawet powołali mnie do kadry Warszawy ale potem zerwałem więzadła krzyżowe w kolanie i nie bardzo mogę w tej chwili uprawiać sport... Czasami gram w billard ale to tylko wtedy kiedy jestem w jakimś pubie ze znajomymi... Lubię jeździć na motorze w terenie a to także sport...
Na desce kiedyś troche śmigałem,ale z marnym efektem,najlepszy trik jaki zrobilem to byl kickflip . Rowerem naszczęście lepiej mi idzie co kolwiek machnąć.
ja mialem rolki, rower, deske, ...
teraz chyba znow kupie od kumpla za 30 zl jego ;stara; deche i sobie posmigam. aj zrobilem najwiecej healflipa (nie wiem czy tak sie pisze), a najepszym trickiem jest BONES !!! (bonesa mozna robicna tyle fajniastych sposobow...)
_________________ "czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
ja ostatnio pare razy gralem w skłosza (smieszna gra)
_________________ I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again âI know that that's a treeâ, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: âThis fellow isn't insane. We are only doing philosophy.â
L. Wittgenstein
nigdy nie mialam okazji...
co do figurówek - są figurówki i ''figurówki'', ale jak są dobrze zawiązane to da się pojeździć, byle kostka się nie ruszała - przynajmniej mi tak jest wygodniej
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum