Dołączyła: 19 Lut 2013 Posty: 27 Skąd: Warszawa Płeć:
Wysłany: Śro 20 Lut, 2013 System zgrabnie tobą manipuluje
To bardzo dobrze że coraz więcej ludzi widzi co robi z nami system. Dlaczego ci co widzą nadal nic nie robią? Przecież ten kto widzi, musi działać, podjąć jakie kolwiek działania mające na celu uświadomienie ludzkości. Jednak jest tak, że nikt nic nie robi. Wszyscy siedzą cicho, a system... coraz bardziej się umacnia.
System ma na celu trzymać ludzi w nieświadomości. Nieźle mu to wychodzi. Ten kto staje się trochę bardziej świadomy, jest spychany na dno, w nieświadomość.
Dlaczego widzisz, ale nic nie robisz?? to jest to. System nadal zgrabnie tobą manipuluje, chodziarz jesteś świadomy jego sztuczek.
Pytasz w jaki sposób nami manipuluje. Jest wiele sztuczek. Najpopularniejsze to oczywiście znana wszystkim telewizja, przede wszystkim tvn, tvp, reklamy.... Jest tego cholernie dużo. Chyba wszyscy wiedzą jak nami manipuluje telewizja. Przecież telewizję ogląda większa część ludzi, to właśnie tam podaje nam się informacje odciągające uwagę od prawdy. Rząd stawia się na pierwszym miejscu który przecież jest " taki ważny"... to żałosne.
Jak jeszcze manipuluje nami system. Oczywiście przez szkołę. Zastanawialiście się kiedyś nad sensem szkoły? Uważacie że to jest dobre? Po co jest szkoła? Po to żebyśmy byli mądrzy?- haha to na pewno nie! Szkoła jest kolejną manipulacją! Przecież systemowi nie chodzi o to żebyśmy byli świadomi, inteligentni i mądrzy. Przecież to wszystko jest po to aby nam zamykać oczy już od najmłodszych lat! Przecież uczyć się i zdobywać wiedzę powinien tylko ten który tego chce! I człowiek powinien się uczyć tylko tego czego chce!
W szkole każą nam wkuwać regułek na pamięć! Zero myślenia tylko wszystko na pamięć. Wprowadzany jest stres czyli oceny, uwagi itd. Człowiek już od małego żyje w stresie i pod presją. Co najgorsze rodzice też zawsze uważają że dziecko do szkoły chodzić powinno, no bo przecież szkoła zrobi z ciebie "mądrego człowieka". Poza tym są konsekwencje prawne- jak dziecko nie będzie chodzić do szkoły to trzeba będzie płacić mandat, a jeszcze później nawet usunięcie praw rodzicielskich... Przecież to jest do szczytu bezszczelne! Kazać człowiekowi się uczyć czegoś na pamięć jeśli ten tego nie chcę! Co gorsza odebranie rodzicom praw rodzicielskich... po cholerę w ogóle jest takie prawo?! Przecież rodzicem się nie jest prawnie, tylko z miłości i więzów krwi, a nie tak jak jest zapisane w papierach!!! Poza tym, co do szkoły sami wiecie jakie tam są przedmioty. Czy przydadzą się nam w praktycznym, wolnym życiu? NIE! "Mamy się uczyć tylko tego czego chce system" Wpisują nam informacje do mózgów niczym do komputera. Przecież o to im właśnie chodzi. Po co mamy myśleć i być świadomi.. Chodzi o to by zrobić z nas "biorobotów",mamy działać jak w zegarku! Zarabiać pieniądze i oddawać pieniądze rządowi aby pan prezydent i najdrożsi Posłowie mogli żyć w luksusach!Zastanówcie się ludzie!! Po co my jesteśmy na tej ziemi?! Czy właśnie po to aby żyć jak bezmózgie roboty, tak jak chce system?? Czy może po to żeby żyć w wolności tak jak TY tego chcesz.
Ludzie dlaczego wy nic nie robicie? Widzicie ale i tak siedzicie cicho. Wszyscy czekacie aż ktoś pierwszy podejmie działania, wtedy przecież można się dołączyć co nie? Jeśli tak przez cały czas będziecie myśleć to nic nie będzie. Będzie cały czas tak samo. Musimy w końcu wszyscy razem się odważyć i coś zrobić! Tak dalej być nie może! Ludzie! Nie pozwólmy aby system stawał się jeszcze silniejszy! DZIAŁAJMY!!!
_________________ "Ten kto widzi musi działać, jaki w przeciwnym razie byłby pożytek z widzenia"
pseudo-buntowniczo-inteligencko-anarchistyczna-papka-oczywistości, jak ja to lubie :3 gratki dla ciebie, Uranusa, że jesteś tak zajebiście zorientowany i aktywny w walce z systemem, babilonem itepe, pewnie nie chodzisz do szkoły i nie oglądasz tv... Ale tak w ogóle o to co ci chodzi? jak chcesz naprawić świat, to zacznij od odejścia od komputera, przestań wylewać na klawiaturę Wielce Mądre Przemyślenia O Niczym i zajmij się konkretnym działaniem... jak już musisz, oczywiście.
Uranusa napisał/a:
Ludzie dlaczego wy nic nie robicie? Widzicie ale i tak siedzicie cicho. Wszyscy czekacie aż ktoś pierwszy podejmie działania, wtedy przecież można się dołączyć co nie? Jeśli tak przez cały czas będziecie myśleć to nic nie będzie. Będzie cały czas tak samo. Musimy w końcu wszyscy razem się odważyć i coś zrobić! Tak dalej być nie może! Ludzie! Nie pozwólmy aby system stawał się jeszcze silniejszy! DZIAŁAJMY!!!
spaf_antynazi napisał/a:
Pochwal się proszę swoimi wielkimi działaniami aby żyło nam się lepiej, sprawiedliwiej oraz swobodniej
Uranusa napisał/a:
Nawet jeśli organizuje takie działania, to nie mogę ich zrealizować w pojedynkę co nie?
krzyknij głośno TRZY-CZTE-RY i wszyscy pobiegniemy walczyć z systemem, panie Organizatorze
Dołączyła: 19 Lut 2013 Posty: 27 Skąd: Warszawa Płeć:
Wysłany: Śro 20 Lut, 2013
z komputera korzystam sporadycznie ;d
co jak co ale udostępnianie swoich przemyśleń innym też jest jakimś tam, może naprawdę nie znaczącym, ale działaniem
_________________ "Ten kto widzi musi działać, jaki w przeciwnym razie byłby pożytek z widzenia"
Dołączyła: 19 Lut 2013 Posty: 27 Skąd: Warszawa Płeć:
Wysłany: Czw 21 Lut, 2013
spaf_antynazi napisał/a:
ja ciągle czekam na jakieś konkrety....
okk
mam pewne przemyślenia odnośnie pewnego planu ale na razie nie chcę ich udostępniać publicznie...
ale zobacz. Gdyby tak na przykład każdy, ten kto widzi zaczął od siebie. Sam zaczął by żyć tak jak tego na prawdę chce a nie jak tego chce system. Jeśli większość takich osób podjęłoby choćby jakieś małe działania mające na celu budzić w ludziach świadomość, to byłoby być może, coraz więcej takich uświadomionych osób. Potem te "uświadomione" osoby zaczęłyby również działać tak jak napisałam powyżej. Byłby taki łańcuch. Wtedy faktycznie zaczęłoby się coś dziać, jakby ludzie przestali być hipokrytami, którzy np. mówią że są anarchistami i widzą co wyprawia system ale i tak mu ulegają... W skrócie- każdy po prostu powinien zacząć od siebie, od naprawy własnego życia a nie czekać aż będzie jakaś rewolucja i będzie wolność. Po prostu ludzie powinni sami przestać ulegać systemowi.
_________________ "Ten kto widzi musi działać, jaki w przeciwnym razie byłby pożytek z widzenia"
Dołączyła: 19 Lut 2013 Posty: 27 Skąd: Warszawa Płeć:
Wysłany: Czw 21 Lut, 2013
Cytat:
krzyknij głośno TRZY-CZTE-RY i wszyscy pobiegniemy walczyć z systemem, panie Organizatorze
walka to również agresja, a agresja budzi agresję, więc takie działanie nie przyniosło by żadnych efektów, tylko bezsensowną wojnę, która budziłaby strach. A strach w szarej masie sprawi że ta będzie się jeszcze bardziej trzymać władzy. Warto raczej zacząć uświadamiać innych ludzi, żeby było takich coraz więcej, a walczyć tylko w skrajnych przypadkach
_________________ "Ten kto widzi musi działać, jaki w przeciwnym razie byłby pożytek z widzenia"
Gdyby tak na przykład każdy, ten kto widzi zaczął od siebie. Sam zaczął by żyć tak jak tego na prawdę chce a nie jak tego chce system.
A skąd ty wiesz jak kto chce żyć? Za przykład podam siebie - nie widzę potrzeby rezygnowania z oglądania czasami durnot w telewizji, bo się przy tym odprężam i czasem całkiem nieźle bawię, ale przy okazji potrafię rozgraniczyć to, co tam obejrzę i to, co się dzieje naprawdę (może cię to zdziwi, ale większość ludzi zapewne ma podobnie, wbrew pozorom nie jest motłochem, któremu musisz objawić prawdę o tym, czego on tak naprawdę chce). Owszem, dość często frustruje mnie szkoła, ale zauważam też pozytywne aspekty jej istnienia. Nie widzę potrzeby buntowania się przeciwko kulturze masowej, niskim przyjemnościom, alkoholowi. Większość ludzi, chociaż narzekanie ma we krwi, jest zadowolona z tego, że ma określony schemat życia, nie musi myśleć "dobra, a tak w sumie, to co ja mam teraz robić?", bo dominuje go rutyna - jemu to odpowiada. Nie lubię ludzi, którzy wciskają innym do głowy "buntuj się, tak naprawdę to wcale nie chcesz żyć, jak żyjesz!". Niech każdy żyje tak, jak chce, racja. Skąd wiesz, że większość nie żyje?
Dołączyła: 19 Lut 2013 Posty: 27 Skąd: Warszawa Płeć:
Wysłany: Czw 21 Lut, 2013
Szapi napisał/a:
Uranusa napisał/a:
Gdyby tak na przykład każdy, ten kto widzi zaczął od siebie. Sam zaczął by żyć tak jak tego na prawdę chce a nie jak tego chce system.
A skąd ty wiesz jak kto chce żyć? Za przykład podam siebie - nie widzę potrzeby rezygnowania z oglądania czasami durnot w telewizji, bo się przy tym odprężam i czasem całkiem nieźle bawię, ale przy okazji potrafię rozgraniczyć to, co tam obejrzę i to, co się dzieje naprawdę (może cię to zdziwi, ale większość ludzi zapewne ma podobnie, wbrew pozorom nie jest motłochem, któremu musisz objawić prawdę o tym, czego on tak naprawdę chce). Owszem, dość często frustruje mnie szkoła, ale zauważam też pozytywne aspekty jej istnienia. Nie widzę potrzeby buntowania się przeciwko kulturze masowej, niskim przyjemnościom, alkoholowi. Większość ludzi, chociaż narzekanie ma we krwi, jest zadowolona z tego, że ma określony schemat życia, nie musi myśleć "dobra, a tak w sumie, to co ja mam teraz robić?", bo dominuje go rutyna - jemu to odpowiada. Nie lubię ludzi, którzy wciskają innym do głowy "buntuj się, tak naprawdę to wcale nie chcesz żyć, jak żyjesz!". Niech każdy żyje tak, jak chce, racja. Skąd wiesz, że większość nie żyje?
Oj posłuchaj, źle mnie zrozumiałaś ja wcale nie wiem jak kto chce żyć, wcale mi nie chodzi o to aby namawiać innych do buntu. Chodzi o to aby uświadomić człowiekowi że powinien on żyć tak jak on sam tego chce, a nie tak jak narzuca ktoś inny. Niech sobie ogląda jakieś durnoty w telewizji, przecież nie napisałam że człowiek ma odrzucać niższe przyjemności. Niech sobie z nich korzysta jeśli chce, wszystko jest dla ludzi. Ja przecież tego nie odrzucam. Nie odrzucam niczego, co nie jest z góry narzucone przez innych.
Napisałaś że ludzie lubią mieć narzucony z góry schemat życia. Niestety to prawda, ponieważ nie znają innej rzeczywistości i innej możliwości życia niż ten który został im narzucony. Ludzie również jak napisałaś wcale nie chcą znać prawdy. To prawda ponieważ boją się zmian, to naturalne. W tym co jest stabilne czują się bezpiecznie i boją się że przez lekką zmianę może wszystko runąć ( chociaż to nie prawda). Ludzie boją się znać prawdy która niestety jest bolesna. Lepiej jest im żyć wygodnymi złudzeniami. Ludziom się wydaje że ich obecny program życia im się podoba, ponieważ od młodości wmawiano mu że tak powinno być i to jest "dobre". Jednak człowiek żyje po to aby żyć tak jak sam tego chce i żeby realizować swoje osobiste plany. Człowiekowi podoba się obecny program życia ponieważ tak jest dla niego wygodnie i stabilnie, zmiana zburzyłaby przecież tą stabilność.
-- wydaje się człowiekowi że to wszystko jest dobre. Lecz prawda jest taka że człowiek będzie o wiele szczęśliwszy żyjąc tak jak on sam tego chce i w pełnej świadomości. Człowiek z reguły lubi stabilność. to oczywiste. Ale przecież tą stabilność może zapewnić sobie on sam, ale takie życie nie tylko stabilne ale również szczęśliwe-na prawdę a nie pseudo-szczęśliwe.
Nie chodzi również o to aby w mawiać człowiekowi prawdę na siłę. Oczywiście że nie! Ten kto będzie chciał znać prawdę, ten z własnej woli ją pozna, ten kto będzie chciał pozostać w niewiedzy, również zostanie. Chodzi o to aby odsłonić człowiekowi tą prawdę, i żeby on sam wybrał czy chce ją znać czy nie. Naprawdę, jest ogromna masa takich osób które chciałaby być świadome, szczególnie młodzi, bo oni mają całe życie przed sobą. Nie wolno nikogo do niczego zmuszać, każdy ma swoje prawo wyboru, z którego niestety nie korzysta, ponieważ system tego nie chce!
_________________ "Ten kto widzi musi działać, jaki w przeciwnym razie byłby pożytek z widzenia"
Dołączyła: 19 Lut 2013 Posty: 27 Skąd: Warszawa Płeć:
Wysłany: Pią 22 Lut, 2013
spaf_antynazi napisał/a:
Jak Cie ktos wyrucha w dupe to tez anarchia
jak ja to lubię każdy to zawsze powtarza
Anarchia nie jest ustrojem w państwie tylko sposobem na życie, który obala system i kontrolujące cię wyższe władze których jesteś niewolnikiem. Anarchia jest twoją osobista wolnością i niezależnością.
potrafię rozgraniczyć to, co tam obejrzę i to, co się dzieje naprawdę (może cię to zdziwi, ale większość ludzi zapewne ma podobnie, wbrew pozorom nie jest motłochem, któremu musisz objawić prawdę o tym, czego on tak naprawdę chce)
Chodzi ci o ten moment (jedyny ze słowem prawda, jaki znalazłam w swojej wypowiedzi)? Chyba się nie zrozumiałyśmy. Większość ludzi NIE JEST motłochem i NIE MUSISZ im tłumaczyć prawdy, a raczej, "prawdy" o tym, czego pragną, bo oni sami wiedzą to lepiej. Teraz jaśniej?
Uranusa napisał/a:
...
Anarchizm to piękna, idealistyczna doktryna, która nie ma prawa zaistnienia w żadnej dobrej formie w prawdziwym świecie. Prawda jest taka, że gdyby teraz runęło wszystko, co trzyma świat w ryzach, nastąpił by chaos nie do ogarnięcia i nic dobrego by z tego nie wynikło. Można ograniczać rządzącym uprawnienia, można być liberałem, ale anarchizm nie ma prawa bytu. Nawet gdyby wszystko upadło, nastąpił by chaos, strach, rozprężenie, kradzieże, walki uliczne, gwałty, sama nie wiem, co jeszcze, to i tak powoli wszystko dążyłoby do nowego porządku. Nowego systemu, tyle. Ludzie są stworzeni do tego, żeby ktoś był liderem, żeby ktoś nim nie był, żeby ich życiem coś kierowało, żeby mieli jakieś granice, tego nie zmienisz, to jest naturalne. Tak samo naturalne jak to, że jako, zakładam, młoda osoba, rośnie w tobie bunt i wydaje ci się, że gdyby obalić uciskające nas rządy, ludzie podaliby sobie ręce, po czym każdy robiłby to, co chce, oczywiście nie robiąc nic złego innym i nikt nie sięgnął by po wolny stołek władcy.
Dołączyła: 19 Lut 2013 Posty: 27 Skąd: Warszawa Płeć:
Wysłany: Pią 22 Lut, 2013
Szapi napisał/a:
Szapi napisał/a:
potrafię rozgraniczyć to, co tam obejrzę i to, co się dzieje naprawdę (może cię to zdziwi, ale większość ludzi zapewne ma podobnie, wbrew pozorom nie jest motłochem, któremu musisz objawić prawdę o tym, czego on tak naprawdę chce)
Chodzi ci o ten moment (jedyny ze słowem prawda, jaki znalazłam w swojej wypowiedzi)? Chyba się nie zrozumiałyśmy. Większość ludzi NIE JEST motłochem i NIE MUSISZ im tłumaczyć prawdy, a raczej, "prawdy" o tym, czego pragną, bo oni sami wiedzą to lepiej. Teraz jaśniej?
Uranusa napisał/a:
...
Anarchizm to piękna, idealistyczna doktryna, która nie ma prawa zaistnienia w żadnej dobrej formie w prawdziwym świecie. Prawda jest taka, że gdyby teraz runęło wszystko, co trzyma świat w ryzach, nastąpił by chaos nie do ogarnięcia i nic dobrego by z tego nie wynikło. Można ograniczać rządzącym uprawnienia, można być liberałem, ale anarchizm nie ma prawa bytu. Nawet gdyby wszystko upadło, nastąpił by chaos, strach, rozprężenie, kradzieże, walki uliczne, gwałty, sama nie wiem, co jeszcze, to i tak powoli wszystko dążyłoby do nowego porządku. Nowego systemu, tyle. Ludzie są stworzeni do tego, żeby ktoś był liderem, żeby ktoś nim nie był, żeby ich życiem coś kierowało, żeby mieli jakieś granice, tego nie zmienisz, to jest naturalne. Tak samo naturalne jak to, że jako, zakładam, młoda osoba, rośnie w tobie bunt i wydaje ci się, że gdyby obalić uciskające nas rządy, ludzie podaliby sobie ręce, po czym każdy robiłby to, co chce, oczywiście nie robiąc nic złego innym i nikt nie sięgnął by po wolny stołek władcy.
Ale ja wcale nie zakładam że ludzie są motłochem! Wcale nie uważam że są głupi, tylko po prostu nieświadomi. Nieświadomi tego że można żyć inaczej, i że można żyć tak jak naprawdę się tego pragnie.
Anarchia to nie ustrój polityczny tylko sposób na życie i sposób myślenia.
Powtarzam się... Nie mam na myśli walki z systemem, bo jak napisałam wcześniej, to walka właśnie zrobi chaos i zniszczenie takie jakie napisałaś w swojej wypowiedzi.
Owszem taka jest psychologia, niektórzy ludzie potrzebują lidera, ale nie WSZYSCY!
Jedni są dominujący, jedni ulegli a jeszcze inni zupełnie neutralni. A system kieruje tymi wszystkimi. Zobacz, ja nie mam na myśli walki. Ja mam na myśli udostępnienie ludziom prawdy żeby mogli wybrać czy chcą ją znać, czy nie. Jedni będą chcieli ją poznać, a inni nie.
Mi nie chodzi o to aby zrobić jakiś wielki bunt, strajk, wojnę... czy nie wiem co jeszcze. Chodzi o to aby uświadomić ludzi i aby oni sami zaczęliby żyć tak jak SAMI TEGO CHCĄ! Wierz mi nie każdy potrzebuje lidera. Są ludzie którzy go potrzebują. To nich go mają! Ale oni też mogą znać prawdę, tylko że wtedy oni będą kierowani przez innych z własnej woli. Będą świadomi tego że inni nimi kierują i będzie im z tym dobrze. Ale przynajmniej będą świadomi wszystkiego i pozbawieni będą złudzeń.
A propos granic, granice ludzie narzucają sobie samemu. Człowiek sam się ogranicza we wszelkich aspektach, zastanów się w jakich. System nie musi dawać granic. Człowiek potrafi myśleć sam, nie potrzebuje wyższego rozumu który zrobi wszystko za niego! Człowiek istnieje właśnie po to aby móc myśleć i rozmyślać! I przede wszystkim SAM PODEJMOWAĆ SWOJE DECYZJE!
Acha a jeszcze na temat tej naturalności, to system i narzucone wyższe granice nie są naturalne. Naturalny to jest twój umysł, naturalne jest twoje myślenie i własne przemyślane poglądy. W ten sposób człowiek egzystuje w naturze teraz w przeszłości i w przyszłości.
"l Tak samo naturalne jak to, że jako, zakładam, młoda osoba, rośnie w tobie bunt i wydaje ci się, że gdyby obalić uciskające nas rządy, ludzie podaliby sobie ręce, po czym każdy robiłby to, co chce, oczywiście nie robiąc nic złego innym i nikt nie sięgnął by po wolny stołek władcy."
- Jestem realistką, nie mydlę sobie oczu. Po raz kolejny napiszę że anarchia to nie ustrój polityczny tylko twoja czysta wolność, niezależność i przede wszystkim świadomość.
Dołączył: 28 Lis 2012 Posty: 873 Skąd: Doliny i Góry Płeć:
Wysłany: Pią 22 Lut, 2013
sram na system sram na anarchie żyje tak jak chcemmmmmmmm Utrzymuja mnie jeszcze rodzice wiec jest mi dobrze to tyle w tym temacie
_________________ Przyszedł rzeczowo żeby coś osiągnąć
ale już w pierwszych drzwiach kopniak
uśmiechnął się
kopniak wydał mu się dosyć dowcipny
spróbował znowu
kopniak
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ja wcale nie wiem jak kto chce żyć, wcale mi nie chodzi o to aby namawiać innych do buntu. Chodzi o to aby uświadomić człowiekowi że powinien on żyć tak jak on sam tego chce, a nie tak jak narzuca ktoś inny. Niech sobie ogląda jakieś durnoty w telewizji, przecież nie napisałam że człowiek ma odrzucać niższe przyjemności. Niech sobie z nich korzysta jeśli chce, wszystko jest dla ludzi. Ja przecież tego nie odrzucam. Nie odrzucam niczego, co nie jest z góry narzucone przez innych.
