Moje zdanie gówno się liczy, ale powiadam: NIE MASTEROWAĆ. W obecnych czasach mastering niestety sprowadza się przeważnie do potraktowania utworu kompresorem i podbicia wysokich i niskich tonów. Jeśli teraz brzmi dobrze, to neich tak zostanie, zwłaszcza że płyta powstała dośc zybko i pewnie samo nagranie brzmi surowo. To po co kombinowac przy tym?
Na stronie www.parawino.pl w dziale mp3 umieszczony jest utwór bonusowy do płyty "Punk twoja mać" zatytułowany" i do ucha i do tańca", wersja studyjna, sł. i muz. D. "Para" Paraszczuk.
Nikodem15 is back! napisał/a:
Moje zdanie gówno się liczy, ale powiadam: NIE MASTEROWAĆ.
możesz ocenić wersję surową ze studia bez masteringu.
Nie ma porównania do wersji z przed 17 lat Oby ten mastering był na poziomie, oj, trzeba będzie się napocić bo brzmi to tak, jakby ktoś grał w łazience na basie bez prądu, perkusji z taboretów, gitara to takie żżżżżżżżżżżżżyyyyyy Do wokalu jestem przyzwyczajony
Dodam od siebie, że to jeden z moich ulubionych kawałków Pary Wino.
Ale i tak kupię płytę
Brzmi to bardzo surowo, jak dobrze nagrana próba... Może taki był zamiar, ale jak na oficjalne wydawnictwo, brzmienie nie zachwcya. Perkusja ok, bas fajnie wyeksponowany ale gitara gdzieś tam w tle... Chociaż drugą ściżkę gitary i jakieś chórki by można dograć... Poziom głośnosci nagrania jest ok, dynamika nie jest spieprzona kompresorem ale JAKIŚ mastering by się chyba przydał. Ba, nawet nowy miks, bo te gitare naprawdę słabo słychać.
EDIT:
Nie brzmi to tak źle jak mi się na początku wydawało ale nie brzmi też super. Dopiro rpzy drugim przesłuchaniu zauważyłem, że chyba jednak są 2 ścieżki gitary. Właśnie gitara jest za bardzo w tle a wokal zbyt na przedzie... Może jakby to inaczej zmiksowac, to robiłoby lepsze wrażenie, tak niestety trąci "demówką".
Dołączył: 21 Maj 2004 Posty: 411 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Sob 25 Wrz, 2010
Ok. zrobi się, bo to ostatecznie bardziej Wasze niż moje, ale nie zapominajcie, że nie są to nagrania stricte studyjne, one zostały jedynie zarejestrowane na profesjonalnym sprzęcie, jednak to tylko pół studia, drugie równie istotne pół, jak niektórym wiadomo, to jest wytłumione pomieszczenie o właściwej kubaturze, ale przypomnijcie sobie, że moje zamierzenie było nagrać to właśnie w knajpie. Komicznie słyszy się samą perkusję, ponieważ w tle słychać jak ktoś gra w lotki, inny ktoś w piłkarzyki, a jeszcze ktoś zamawia lub płaci za piwo.
We wtorek popracujemy nad gitarą.
Jasne ale surowy klimat nagrań nie musi oznaczać ich złego brzmienia a ten kawałek jest zmiksowany tak, że nie słucha się tego dobrze, brzmi jakby to zrobił totalny amator. "Lekkim" nieporozumieniem jest, że bas słychać głośniej od gitary, która gdzieś sobie tam w tle bzyczy. Już próba z 2006 roku *nagrana z miksera i kiedyś wrzucona na stronę) brzmiała chyba lepiej. Trzymam więc kciuki za efekt końcowy, oby był lepszy.
Zapowiada się ciekawie, chociaż takiego wypasu jak ostatniej płyty się nie spodziewam. Może jakieś jeszcze nowe kawałki w zanadrzu wyjdą, chociaż chyba wszyscy się ze mną zgodzą, że wydanie pierwszych 2 płyt na CD, albo w formie elektronicznej byłoby rewelacją.
Dołączył: 21 Maj 2004 Posty: 411 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Wto 28 Wrz, 2010
Slayer napisał/a:
wydanie pierwszych 2 płyt na CD, albo w formie elektronicznej byłoby rewelacją.
Nie rozumiem. Rozwiń. Jakie dwie pierwsze? Przecież ja w ogóle mam tylko dwie solowe: "Charakteropatie" i "P.W.D.A.R.N.P.Z." z czego ta druga wyszła na CD a co do pierwszej to nie wiem czy tego jeszcze chcę i kiedyś o tym pisałem przy innej okazji.
Właśnie to samo chciałem napisać... Z tym, że jeszcze "Rozwód w Sedesie" mozna uznać za solową płytę.
Co do klipów, to bardziej obrazki niż teledyski ale mają swój urok, można "podejrzeć" próbę Pary. Tylko montaż jest jednak zbyt monotonny nawet jak na takie półamatorskie dzieła. A same kawałki ok i tym razem zmiksowane tak, ze można tego słuchać. Jest szansa na wersję mp3 tych numerów do pobrania? YouTube jednak strasznie zniekształca dźwięk...
Dołączył: 21 Maj 2004 Posty: 411 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Wto 28 Wrz, 2010
Właśnie siedzimy w studiu i to co napisałeś "same kawałki ok i tym razem zmiksowane tak" to bzdura, bo one nie są zmiksowane tak jak "I do ucha i do tańca". Zaraz pogadam z realizatorem czy dzisiaj znajdzie czas na wygenerowanie mp 3. Myślę, że teraz jest już ok chociaż przed masteringiem. Aha. Nie mogłeś słyszeć gitary na dwóch śladach bo pisaliśmy ją tylko raz, tzn. my tam w ogóle gramy tak jak na "dobrze nagranej próbie" tzn. bez. zakładek, nakładek, dubli i innych studyjnych sztuczek chociażby dwa razy nagrana i nałożona na siebie gitara. Taki miałem zamysł i wiecie o tym od zawsze. Ale chętnie czytamy Wasze uwagi. Dzięki
Właśnie chodziło mi o to, że te kawałki NIE brzmią tak jak "Do ucha..." czyli brzmią lepiej.
właśnie nie zakumałeś, bo Para napisał, że brzmią tak samo jak "do ucha...", bo też nie są zmiksowane.
Właśnie wrzucam na www.parawino.pl w dział mp3 bonusową "empetrójkę" po dzisiejszym miksie "pijany i prawdziwy" (1989 z repertuaru zespołu Yanko), sł. i muz. D. "Para" Paraszczuk, codziennie będę wymieniać na kolejne 10 mp3.
Para napisał:
"Właśnie siedzimy w studiu i to co napisałeś "same kawałki ok i tym razem zmiksowane tak" to bzdura, bo one nie są zmiksowane tak jak "I do ucha i do tańca". "
I z tego, co ja zrozumiałem, to "I do ucha..." nie jest zmiksowane (oczywiście ostatecznie, bo każde zgranie śladów jest jakimś tam miksoaniem) a kawałki z klipów są zmiksowane ale przed masteringiem. W każdym razie na pewno brzmią lepiej.
EDIT:
Jeśli już sa nam udostepniane fragmenty płyty w czasie pracy nad nią, to mamy chyba prawo coenić i nawet pomarudzić. "Pijany i prawdziwy", a raczej jego brzmienie, nie podoba mi się, głosno i płasko, jakoś tak instrumenty się zlewaja a wokal jest przed nimi. Kawałki z klipów brzmią jak dla mnie najbardziej ok z tego, co zostało zaprezentowane.
Generalnie zgadzam się z Nikodem15 is back w sprawie brzmienia, ale nie zmienia to faktu, że samo wykonanie jest ZNACZNIE lepsze niż oryginału- dużo większy wykop. Popracować trochę nad dynamiką i będzie zaj.. (kawałek jest tak dobry i prosty, że ciężko go zepsuć )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Oby ten mastering był na poziomie, oj, trzeba będzie się napocić bo brzmi to tak, jakby ktoś grał w łazience na basie bez prądu, perkusji z taboretów, gitara to takie żżżżżżżżżżżżżyyyyyy 
Do wokalu jestem przyzwyczajony 
"Pijany i prawdziwy", a raczej jego brzmienie, nie podoba mi się, głosno i płasko, jakoś tak instrumenty się zlewaja a wokal jest przed nimi. Kawałki z klipów brzmią jak dla mnie najbardziej ok z tego, co zostało zaprezentowane.
