PUNK FORUM » FAQ
» Statystyki
» Grupy
» Użytkownicy
» Szukaj
» Zaloguj
» Rejestracja


Poprzedni temat :: Następny temat
Długowieczność trampków
Autor Wiadomość
ko0niu
jaszczurka beznoga


Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 2984
Skąd: Ostrowiec Św./ Krakau
Płeć:
Wysłany: Pon 17 Maj, 2010   

Krupniok napisał/a:
Zreszta rozjebany trampek wygląda lepiej, przykład: Ramones.


teraz już nie musisz niszczyć 3 lata!! możesz za jedyne 100 dolców mieć złochane za 2 dni!! :lol: :lol: :lol:

 
 
Ryszard

Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1598
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Pon 17 Maj, 2010   

Jeszcze w zeszłym roku chyba dostałem za jakieś 15 zł w Feniksie we Wro. Nie wiem na ile są wytrzymałe przy normalnym w nich chodzeniu, bo na ogół nie noszę takich butów - raczej do sportów różnej maści używałem, a wówczas żywotność około 2 miesięcy. Z tym, że, jak wiadomo, przy takiej eksploatacji zużycie jest o wiele szybsze niż przy normalnym noszeniu.
W ogóle śmieszny temat. :cancan:
_________________
nie umiemy się bawić w dyskotece
 
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Pon 17 Maj, 2010   

mnie wystarczył jeden weekend w ustce żeby rozjebać całkeim dobre trampki
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
Old Crewman

Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 270
Wysłany: Pon 17 Maj, 2010   

Mecenas napisał/a:
mnie wystarczył jeden weekend w ustce żeby rozjebać całkeim dobre trampki


Otóż to, kilka festów i po laczach.
 
Aneta
kąśliwa żmija

Dołączyła: 02 Gru 2005
Posty: 2702
Skąd: Ohra
Płeć:
Wysłany: Wto 18 Maj, 2010   

Stanzberg napisał/a:
Np. w Deichmannie w Arkadii ostatnio mieli, zdaje się, 100% made in China.



i rozjebaly się po 2 tyg. :?
 
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Wto 18 Maj, 2010   

Chyba sobie dziś takie kupię i pościgamy się, co...? :*
Obstawiam, że do wakacji dotrwają. :lol:
_________________
Projektowanie graficzne www.stanski.pl
 
Zwierz@k


Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 3938
Skąd: Szczecin...
Wysłany: Wto 18 Maj, 2010   

ostatnie trampki zostawilem na warheadzie, efektem czego byl moj brawurowy powrot do chaty w klapkach -japonkach marki Bosman :bananik:
Teraz nabyłbym chętnie kolejne, bo moje superstary powoli się rozpierdalają, ale pogoda jest taka, że nie sprzyja noszeniu trampampałów, albo ja nie jestem true :ziew:
_________________
Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
 
 
Kamyla


Dołączyła: 19 Sty 2008
Posty: 596
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Wto 18 Maj, 2010   

Aneta napisał/a:
i rozjebaly się po 2 tyg.

zaobserwowałam taką zależność, że wytrzymałość trampek jest uwarunkowana tym, czy pochodzą ze strony "damskiej" czy "męskiej".
Trampki z deichmana na stoisku damskim rozpierdoliły mi się w zasadzie po tygodniu i były w takim stanie, że bez słowa oddali mi pieniądze. W męskich pocinam już dłuższy czas i nic wielkiego sie z nimi nie dzieje. Jedyny plus posiadania rozmiaru "na pograniczu" :cool:
 
 
Zigi


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 642
Skąd: litzmannstadt
Płeć:
Wysłany: Śro 19 Maj, 2010   

jak byłem młodszy to mi mama kupowała zawsze trampeczki chińskie i wtedy było to ok bo nie było żal że szybko rosne.
Ale odkąd stopa mi nie rośnie to kupuje tylko dobre obuwie sportowe- tylko nike bo prawdziwego mężczyzne zdobi łyżwa na stopie :bananik:
Na conversy już niejedna osoba narzekała jak słyszałem jak i na każdą firmę która obecnie szyje w chinach.
Buty adidasa i pumy jakoś sie tak rozszerzają i rozczłapiają, a ja mam stope chudą, buty lonsdale to w ogóle padaka rozjebałem w 2 miesiące niecałe a juz na brudstocku je dobiłem.
A Nike mam te same od dwóch lat z hakiem i zniszczona jest tylko skóra od zewnątrz przetarta.

aha i jeśli chodzi o trampki z Deichmana to kupiłem tam kiedyś takie za kostke czerwone i przetrzymały jakiś niecały rok a wyrzuciłem nie ze względu na zbyt duże zniszczenie ale po prostu urosłem za dużo.
 
 
Foxy 68


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2289
Płeć:
Wysłany: Śro 19 Maj, 2010   

No ja z kolei miałem buty pumy i nie polecam. dwa miesiące i się nadawały do wyjebania.Jak to śpiewał Ramzesik Kiedyś to jeszcze było obówie,to nie to co w naszych czasach byli goście w dziesięcioletnich adidasach :punk:
_________________
PAMIĘTAJ CHUJU ABYŚ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIŁ! :old:
 
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Śro 19 Maj, 2010   

Browar : obUwie
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
Foxy 68


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2289
Płeć:
Wysłany: Śro 19 Maj, 2010   

Mecenas napisał/a:
Browar : obUwie

mówi się tak samo :lol: więc nie ma RURZNICY!
_________________
PAMIĘTAJ CHUJU ABYŚ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIŁ! :old:
 
rozwal
Operator Beczki Śmierci


Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 1545
Skąd: Kopenhaga
Płeć:
Wysłany: Czw 20 Maj, 2010   

conversy wszystkie 3 pary jakie mialem rozjebaly sie dosc szybko, wiec nigdy wiecej! goraco polecam reeboki z butow, super sie zawsze trzymaja :)
_________________
I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again “I know that that's a tree”, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: “This fellow isn't insane. We are only doing philosophy.”

L. Wittgenstein
 
wawrzon


Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 2235
Skąd: Sosnówka / Wrocław
Płeć:
Wysłany: Pią 21 Maj, 2010   

Konwerst są chujowe... już wolę gumiaczki marki stomil olsztyn




Skejtowe buciki są wytrzymałe - byle nie DC, raz miałem i była kratka w podeszwie, co jest zabójstwem dla buta i mojej nogi. Pumi miałem adidaski do biegania i nawet nawet dawały rade... może dlatego, że prawie nie biegałem hehe

Dobrze jeszcze się trzymają białe-pedał-mokasyny no i najlepsze kapcie świata :

Tylko, że nie te oryginalne za 200 zł, i nei czerwone ale zlelone :)



Tęskno mi za butami, mmm kiedyś na rynkach były takie podróby wansów za 60 zł. Takie czarne szmaciaki z białą podeszwą. Były przechuj i nie do rozjebania.
_________________
"czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
 
 
heroina
zawodowy dmuchacz


Dołączyła: 15 Kwi 2007
Posty: 2336
Skąd: miasto scyzoryków
Płeć:
Wysłany: Pią 21 Maj, 2010   

to są papcie do chodzenia po dnie morskim, żeby stóp nie pokaleczyć kamieniem czy innym jeżowcem. bardzo mnie zastanawia dlaczego ludzie w tym po domach chodzą :crazy:
_________________
Czytając moje posty, ćwicz mięśnie Kegla.
Kiedyś mi za to podziękujesz...
 
kubarockman
Debil naczelny


Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 551
Skąd: Ww
Płeć:
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Pią 21 Maj, 2010   

najlepsze buty jakie mialem to Vansy.

mialem takie http://www.vans-shop.pl/s...54776__vde1x9g_ tylko, ze nie z zamszu, no i kolory byly odwrocone. w zyciu nie mialem lepszych bucikow, chodzilem ze dwa lata ale w koncu matka mi je wyrzucila :?
 
 
ko0niu
jaszczurka beznoga


Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 2984
Skąd: Ostrowiec Św./ Krakau
Płeć:
Wysłany: Sob 22 Maj, 2010   

mają język grubości podwójnego cheeseburgera z Mcfucka, podeszwę jak opona od stara i nie nadają się do noszenia do innych spodni niż te z dodzaju joł madafaka jestem gimbusowym skejtem :/ Porządni ludzie noszą zgrabne buty.

TO są buty które sobie chwalę, ale na lato się nie nadają. :/ jeszcze nie miałem adidasów o których mógłbym z ręką na sercu powiedzieć "nie były złe" wszystkie gdzieś się rozpierdalały po czasie krótszym niż satysfakcjonujący.
 
 
kubarockman
Debil naczelny


Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 551
Skąd: Ww
Płeć:
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Sob 22 Maj, 2010   

mowie, te moje byly troche inne, przede wszystkim troche zgrabniejsze. szukam ich po necie ale nie moge znalezc, chetnie kupilbym again.

a w sumie czegos takiego jak ty masz nigdy bym nie zalozyl, glownie ze wzgledu na chujowa podeszwe. zreszta jak wszystkie te martenso-podobne buty
 
 
heroina
zawodowy dmuchacz


Dołączyła: 15 Kwi 2007
Posty: 2336
Skąd: miasto scyzoryków
Płeć:
Wysłany: Sob 22 Maj, 2010   

w podróbach vansów poginałam w podstawówce. nie pamiętam czy szybko się rozwalały, bo mi noga szybko wtedy rosła, ale jeszcze moje obie siostry je katowały i nie zdążyły się rozpaść
_________________
Czytając moje posty, ćwicz mięśnie Kegla.
Kiedyś mi za to podziękujesz...
 
Kamyla


Dołączyła: 19 Sty 2008
Posty: 596
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Sob 22 Maj, 2010   

wawrzon napisał/a:
bardzo mnie zastanawia dlaczego ludzie w tym po domach chodzą

też się zastanawiałam, ale zostałam oświecona hasłem "są bardzo bardzo lekkie".
 
 
wawrzon


Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 2235
Skąd: Sosnówka / Wrocław
Płeć:
Wysłany: Sob 22 Maj, 2010   

heroina napisał/a:
to są papcie do chodzenia po dnie morskim, żeby stóp nie pokaleczyć kamieniem czy innym jeżowcem. bardzo mnie zastanawia dlaczego ludzie w tym po domach chodzą :crazy:


Pewnie dlatego, że są w kuwre lekkie i bardzo wygodne - taką rolę powinny spełniać papcie :)
_________________
"czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
 
 
Zigi


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 642
Skąd: litzmannstadt
Płeć:
Wysłany: Sob 22 Maj, 2010   

ko0niu napisał/a:
mają język grubości podwójnego cheeseburgera z Mcfucka, podeszwę jak opona od stara i nie nadają się do noszenia do innych spodni niż te z dodzaju joł madafaka jestem gimbusowym skejtem :/ Porządni ludzie noszą zgrabne buty.

Obrazek TO są buty które sobie chwalę, ale na lato się nie nadają. :/ jeszcze nie miałem adidasów o których mógłbym z ręką na sercu powiedzieć "nie były złe" wszystkie gdzieś się rozpierdalały po czasie krótszym niż satysfakcjonujący.

Też mam solovairy i sobie chwalę, jak mierzyłem w sklepie to wygodniejsze od martensów znacznie.
A co do adidasów w tej chwili mam takie grubsze, raczej na jesień-zime New Balance'a i sobie niesamowicie chwalę.
http://www.tanisport.pl/n...BK/Product.aspx
A co do adidasów i halówek to niektórzy zapominają że trzeba o nie dbać tak samo jak o glany czyli regularnie czyścić i pastować to i niszczyć sie nie będą tak szybko.

A jeśli chodzi o vansy to pamietam ze jak miałem z 8 lat kto nie miał vansów na osiedlu ten był ciota. A każdy miał Vansy wyglądające zupełnie inaczej bo wszyscy kupowali na rynku a potem sie kłóciło z kolegami kto ma oryginalne a kto nie hahahaha :lol:
 
 
Zwierz@k


Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 3938
Skąd: Szczecin...
Wysłany: Sob 22 Maj, 2010   

najlepsze były te podróby vansów pisane przez W :D
_________________
Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
 
 
wawrzon


Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 2235
Skąd: Sosnówka / Wrocław
Płeć:
Wysłany: Nie 23 Maj, 2010   

Zwierz@k napisał/a:
najlepsze były te podróby vansów pisane przez W :D


Dokładnie o te mi chodziło :)
_________________
"czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
 
 
QkiZ


Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 1871
Skąd: WWa
Płeć:
Wysłany: Pon 24 Maj, 2010   

Kiedy jak kupowąłem trampki za 13 zyla na bazarze to wytrzymywały wakacje. Zaraz podeszwa się przecierała na pięcie.
_________________

 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  





© 2002-2013 PunkSerwis | All human rights reserved
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 13