no i ilości flaków przede wszystkim, miast zaangażowania. ale i muzycznie crust jest moim zdaniem lżejszy, ale i tak go nie znoszę, więc widocznie odróżniam crust od D-beat którego gra meinhof, ja bym to określił mianem ostry punk po prostu.
cieżki, silnie zmetalizowany crust grany onigs przez Deviated Instinct, Stormcrow, Hellshock etc. dziś się odradza, dzięki After the Bombs czy Instinct of Survival. generalnie można umownie przyjąć że stenchcore to własnei crust, zwlaszcza ze ojcowie teog terminu - Deviated Instinct - używali obu terminów naprzemiennie
d-beat jest czescia skladowa crusta, ale kapele jadące "na dibicie całe życie" crustowe być nie muszą - jest masa kapel d-beat hardcore,. d-beat kt crustowe nie sa (np. Warcry, Inepsy poza najnowsza płytą). dla neiktorych -beat, d-takt to discharge -beat, ale pierwotnei chodziło o drum-beat, perkusyjny rytm charakterystyczny dla hc/punka, choc wymyślony ponoć przez Buzzococks
_________________ Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 313 Skąd: Międzybusz P. Płeć:
Wysłany: Pon 06 Lip, 2009
Marchin napisał/a:
Jak rozróżniasz pojedyncze słowa to d-beat, jak nic słów nie słychać to crust. Bardzo proste
Robisz chyba jakąś rewolucję bo teraz połowa crustowych kapel terażniejszych i wczesniejszych dowiedziała się że gra i grała jakiś d-beat.
Apropos zjebanych poglądów członków Meinhof to pierdolą głupoty bo chcą być groźni.Nawet pewnie nie wiedzą że RAF już pare ładnych lat nie istnieje.Jak można popierać coś czego nie ma.Znam ta stylizację gdzie były koncerty benefitowe na Tupac Amaru a potem cała kasa szła na browar
_________________ KONTROWERSYJNY->NIELUBIANY->POTĘPIANY->CZUJĘ SIĘ ŚWIETNIE!!!
Michałowi ze wsi.
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 313 Skąd: Międzybusz P. Płeć:
Wysłany: Nie 19 Lip, 2009
Cytat
MEINHOF: Wszyscy mieszkamy w Londynie, ale mimo tego nie jesteśmy angielskim zespołem. I być może nasza nazwa, MEINHOF, sugeruje, że pochodzimy z Niemiec... Jesteśmy po prostu międzynarodowym zagrożeniem. Istnieją pewne wątpliwości co do naszej nazwy, która pochodzi od niemieckiej terrorystki, Ulrike Meinhof. Nie popieramy Frakcji Czerwonej Armii, jak i nie popieramy zabijania ludzi w imię jakichkolwiek politycznych czy religijnych sloganów... Zabijanie ludzi jest interesem naszego rządu, nie naszym. Nasza nazwa, MEINHOF, jest po prostu nazwą zespołu. Uważamy, że nasza muzyka i przekaz są dość agresywne, więc MEINHOF jako nazwa dobrze pasuje do naszego stylu. Ale to znów nie znaczy, że jesteśmy fanami Ulrike Meinhof.
MUZYKA: Gramy w stylu extreme punk terror Nasza muzyka przekształciła się z digital hardcore w punka i nie nazywamy tego rozwojem. Po prostu wracamy do naszych korzeni. W końcu lat '90 scena anarchopunkowa na całym świecie wydawała się podupadać, a wszystkie rewolucyjne płomienie zdawały się wypalać... Szukaliśmy czegoś świeżego, co mogło wtłoczyć trochę krwi w żyły tego trupa. Weszliśmy w undergroundową elektronikę, ale zorientowaliśmy się, że ludzie, którzy są uczestnikami tej sceny nie są tak rewolucyjni jak rewolucyjna, głośna i wściekła jest ich muzyka Ci ludzie mówią dużo o rewolucji, bla bla bla. Żałosne! Scena anarchopunkowa wciąż rośnie w siłę i potem upada... i historia się powtarza. Aczkolwiek punk jest zawsze rodzajem realnego zagrożenia dla systemu i to sprawia, że jesteśmy wierni punkowi, a nie undergroundowej elektronice.
Jako Digital Hardcore Commando MEINHOF wydaliśmy dwa albumy: Bring Chaos to Order (2001) i Way Of Death (2004) i oba na pewno są w stylu digital hardcore. Nasz najnowszy album The Rush Hour of Human Misery jest inny od naszych pierwszych wydawnictw, chociaż użyliśmy automatu perkusyjnego. Ostatecznie znaleźliśmy perkusistę i nasze eksperymenty z elektronicznymi dźwiękami dobiegły końca.
TEKSTY: Kiedy spojrzysz na nasze teksty, prawdopodobnie nie znajdziesz tam nic nowego. Wciąż mówią o problemach, które są takie same od wieków. Więc, czy jest sens mówić ciągle o tych samych rzeczach? Wierzymy, że jest. I mamy zamiar mówić o tych rzeczach tak długo, jak jest to potrzebne, dopóki nie zobaczymy, że rzeczywistość zmienia się na lepsze. Opresje, faszyzm, rasizm, nacjonalizm, brutalność policji, wyzysk, uprzedzenia, wykorzystywanie seksualne, fanatycy, hipokryzja, kłamstwa, wojny, konflikty i więcej okrutnych przypadków. One wciąż tu są. A więc, czy, k***a, mamy powód, aby śpiewać o dziewczynach, piwie i futbolu?
_________________ KONTROWERSYJNY->NIELUBIANY->POTĘPIANY->CZUJĘ SIĘ ŚWIETNIE!!!
Michałowi ze wsi.
a teraz tak inaczej omijając całą ideologiczną otoczkę...
co jeszcze polecicie, bo szczerze powiem, że spodobało mi się...
i nigdy nie zrozumiem zakładania ćwiekowanego paska do spódniczki
_________________
Cytat:
Ja pierdolę, jak to możliwe że jacyś młodzi kolesie zamiast ruchać koleżanki, pić piwo, słuchać sobie spokojnie muzyki muszą na siłę szukać jakichś ideologii, walczyć o rasę lub z nazizmem, do tego jeszcze taplać się w polityce i ogólnie szukać problemów w ostatnich latach swojego życia w których się problemów prawie w ogóle nie ma
Hello! Tu nadaje Jarek z Meinhof! Przypadkowo natknąłem się na to forum i pozwalam sobie odświeżyć temat, jako ze nie zdawałem sobie sprawy, że nasza kapela budzi aż takie kontrowersje w Polsce... Wiadomo, nikt nie jest perfekcyjny; powiedziałbym, że jako ludzie posiadamy więcej wad, niż zalet, nie jesteśmy w zaden sposób wyjątkowi czy specjalni... Dlatego w przeszłości zdarzało mi się dawać pewne deklaracje na temat RAF... Ale sama nazwa nigdy nie odzwierciedlała poglądów kapeli jako całosci, a w chwili obecnej całkowicie odcinamy się od takich idei czy akcji, jakie prezentowała Rote Armee Fraktion. M.in. z tej przyczyny, z naszego logo wyjebaliśmy już spory czas temu tę gwiazdę z karabinem...
Ja sam czasami weryfikuję swoje własne poglądy pod wpływem nowych doświadczeń i wiedzy, albo z powodu zwykłego przewartościowania i nadania nowych definicji pewnym rzeczom... Dotyczy to także imprez typu Piaseczno... W tym roku sami występujemy na podobnej, w lipcu w Garocinei (Kwakowo k. Słupska), gdzie serdecznie zapraszam!
P.s. - nie jestem zadymiarzem, i ma słabe ku temu kwalifikacje, częsciej udawało mi się zaliczyć wpierdol, niz go komuś spuścić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum