PUNK FORUM » FAQ
» Statystyki
» Grupy
» Użytkownicy
» Szukaj
» Zaloguj
» Rejestracja


Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: QkiZ
Sob 30 Sty, 2010
DZIEŃ KOMARA

ktore stworzenia borze kochasz najbardziej?
wiewie
14%
 14%  [ 1 ]
komarki analne
14%
 14%  [ 1 ]
mrowki czerwcowe
0%
 0%  [ 0 ]
chrzaszcze-chrabaszcze
0%
 0%  [ 0 ]
plywajla wodno-lesne
0%
 0%  [ 0 ]
kierowcow mzk
14%
 14%  [ 1 ]
mame
0%
 0%  [ 0 ]
genitalia i dewocjonalia
57%
 57%  [ 4 ]
Głosowań: 0
Wszystkich Głosów: 7

Autor Wiadomość
Dev
pink queen


Dołączyła: 08 Paź 2006
Posty: 1470
Płeć:
Wysłany: Wto 11 Gru, 2007   

Natalia napisał/a:
pisanie bez sensu nie ma sensu.


Genialne, jakie to proste i jasne!

Twoje zdanie na temat konserwatyzmu i przedziału wiekowego w jakim może się objawiać mnie nie interesuje. Ale doskonale zdajemy sobie sprawę, że piłaś do mnie. I nie trafiłaś.
_________________
Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
 
Natalia
Gość
Wysłany: Wto 11 Gru, 2007   

żeby było jasne - nie moje ''pisanie'', ale moje ZDANIE na ten temat, a to duża różnica.


ja nie spłyciłam tego do przedziału wiekowego, jeśli tylko tyle z tego wywnioskowałaś, to nie mój problem. to tylko potwierdza pewną rzecz u ciebie - dużo krzyku, mało merytoryki. nie wiem, po czym poznałaś, że skierowane było to do ciebie. odniosłam się do szerokiej grupy osób.


a w ogóle - jakie " my zdajemy sobie sprawę , że piłaś do mnie" ? w czyim imieniu się wypowiadasz?
 
xkrzysiekx


Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 2324
Skąd: Jarocin/Poznań
Płeć:
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

jak dla mnie ten cały konserwatyzm <mam na mysli cpdp> ogranicza się do gustu muzycznego <z wyjątkami> oraz <częśćiowwo> do sfery moralno - światopoglądowej.niewmniej w drugim przypadku mamy do czynienia z dośc dużą niespojnością w sposobie widzenia świata oraz normami i dyrektywami postepowania, które teoretycznie - obok prowokacji - powinny być podstawą cp. podobnei jak natlai - nei żadam jakiś przemyślanych, gorzkich, prawdziwych etc. sądów od osob które świeżo odkryły że wolą Vibrators od Heresy, a picie piwa wydaje im się bardziej pankowe niż np.życie na skłocie. w tak zwanej sferze gospodarczej jest jeszcze aprobata kaptalizmu i zdziwienie oraz neichęć w stosunku do osób, które takiego entuzjazmu dla panujacego systemu nie podzielają. Stąd wynika zwrot ku rzekomo tradycyjnym wartościom, tradycyjnemu <rzkeomo neipolitycznemu\> punkrockowi, szanownaie religijnej trradycji nawet gdy jest się ateista itd.
inna sprawa że prawdziwy konserwatysta chyab strzelił by sobie w łeb po lekturze forum cpdp, widzac jak - parafruzjąc tekst Włochatego - "zamieniliscie konserwatzym w kupę gówna".
_________________
Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
 
 
100% Hate


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 412
Skąd: Gdańsk
Płeć:
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

xkrzysiekx napisał/a:
nie żadam jakiś przemyślanych, gorzkich, prawdziwych etc. sądów od osob które świeżo odkryły że wolą Vibrators od Heresy

Weź sobie socjologu-amatorze oblukaj średnią wieku na CP/DP, a potem się wypowiadaj na temat co kto, gdzie i kiedy odkrył.
xkrzysiekx napisał/a:
inna sprawa że prawdziwy konserwatysta chyab strzelił by sobie w łeb po lekturze forum cpdp, widzac jak - parafruzjąc tekst Włochatego - "zamieniliscie konserwatzym w kupę gówna".

Podobnie jak SID, jakby zobaczył co lewusy zrobiły przez te lata z punkrockiem :P
 
gooy


Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1389
Skąd: Freistaat Sachsen
Płeć:
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

100% Hate napisał/a:
xkrzysiekx napisał/a:
inna sprawa że prawdziwy konserwatysta chyab strzelił by sobie w łeb po lekturze forum cpdp, widzac jak - parafruzjąc tekst Włochatego - "zamieniliscie konserwatzym w kupę gówna".

Podobnie jak IAN, jakby zobaczył co lewusy zrobiły przez te lata z punkrockiem :P

nie moglem sie powstrzymac
_________________
Brains :!:
 
 
xkrzysiekx


Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 2324
Skąd: Jarocin/Poznań
Płeć:
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

100% Hate napisał/a:
xkrzysiekx napisał/a:
nie żadam jakiś przemyślanych, gorzkich, prawdziwych etc. sądów od osob które świeżo odkryły że wolą Vibrators od Heresy

Weź sobie socjologu-amatorze oblukaj średnią wieku na CP/DP, a potem się wypowiadaj na temat co kto, gdzie i kiedy odkrył.
xkrzysiekx napisał/a:
inna sprawa że prawdziwy konserwatysta chyab strzelił by sobie w łeb po lekturze forum cpdp, widzac jak - parafruzjąc tekst Włochatego - "zamieniliscie konserwatzym w kupę gówna".

Podobnie jak SID, jakby zobaczył co lewusy zrobiły przez te lata z punkrockiem :P

co do pierwszego - a niech sobie tam będa 30sto, 40ststo latki, ex-punkowcy wspominający młodośc i płaczacych : 'ale człowiek był kiedyś głupi, Dooma sluchał". nie twierdze ze kazdy cp przezyl konwersje z crusta w street/77/oi, ani że tylko weterani sa konserwami bo byłoby to oczywista nieprawdą, niemneij takich, co podążając za moda jeździli na krastowe koncerty, a teraz się z tego śmieją i mowią 'a bo wtedy wszyscy jezdzili" u was nei brakuje. jak dla mnie to konformisci a nei panki. na nastoletnich i dwudziestoletnich fanow 77 tez nic nei poradze - wszak tylko Sid wiedzial jak zyc, prawda?

a co by Sid zrobil, jakby zobaczyl co lewusy zrobily z jego punk rockiem? pewnei bys obie zaaplikował kolejna dawkę heroiny. takibył z neigo punk
_________________
Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
 
 
Blekit
Spaghetti Master


Dołączył: 30 Sty 2004
Posty: 1468
Płeć:
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

taka "obrona" Sidem, to troche jak podcieranie dupy papierem sciernym, ale nie czaje tez czemu sluchanie 77 itp. ma byc wyznacznikiem glupoty?
_________________
rock'n'roll fucked my soul
 
lotnik

Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 56
Skąd: dywizjon 303
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

Natalia napisał/a:
jasne, tylko , że lewicowosc mogę zrozumieć u ludzi z jakimś życiowym doświadczeniem, dojrzałością, wyrobioną własnym kosztem, trudem.. mogę zrozumieć lewicowosc u ludzi, którzy MAJĄ odniesienie ambiwalentnie inne. Realny kontakt z czymś, co rzeczywiście wpłynęło na ich poglądy, które stały się właśnie takim a nie innym światopoglądem. Poza tym lewica to nie tylko jedna płaszczyzna, negowanie obyczajowo – moralne i stawianie progów przed innością. Zapytaj kogoś z tych ‘’młodych lewicowcow’’ o coś o z zakresu geografii ekonomicznej.. wikipedia pójdzie w ruch.. zapytaj o podejście do konsumpcji.. wyjdzie na jaw, jaka to jest ta ich lewica.

itp.itd. w miejsce lewicy/konserwatyzmu mozesz wrzucic anarchizm czy cokolwiek innego... taki sam bedzie mial sens ten belkot...


A tak na marginesie to konserwatysci wsrod punkowcow byli na dlugo dlugo przed powstaniem idei CP/DP, ktora ma tylko za zadanie zrzeszyc ludzi o podobnych pogladach a nie tworzyc nowa subkulture. Chyba kazdy przyzna ze do bycia punkiem nie jest potrzebna zadna ideologia, czy to prawicowa czy tez lewicowa.
_________________
Dzieciom uśmiech, światu pokój a pijakom dajcie spokój
Nasza armia jest zwycięska, Jaruzelski kurwa męska
 
 
Piszczyk


Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 33
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

Dyskusja z Szanowną Koleżanką Natalią nie ma żadnego sensu, gdyż w sposób oczywisty przeczy ona faktom, co prowadzi jedynie do uprawiania pospolitego "chciejstwa". Samoistnie nasuwają się tu słowa pewnej piosenki: ale my jesteśmy, ale my jesteśmy, ale my będziemy, choć wielu chce, by nas nie było. :faja:
_________________
Anarchizm - to się leczy.
Ostatnio zmieniony przez Piszczyk Śro 12 Gru, 2007, w całości zmieniany 2 razy  
 
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

a ja mam pytanie do tow. Natalii: co to jest geografia ekonomiczna?
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
xkrzysiekx


Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 2324
Skąd: Jarocin/Poznań
Płeć:
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

Blekit napisał/a:
taka "obrona" Sidem, to troche jak podcieranie dupy papierem sciernym, ale nie czaje tez czemu sluchanie 77 itp. ma byc wyznacznikiem glupoty?

no i nie jest takim wyznacznikiem!sam słucham kilku kapel 77 <chociaz zaraz sie dowiem pewnie ze np. The Clash to nei do końca 77 itd.>, a i nie sądze by jakikolwiek punk nie słuchał. zreszta - czy toi możliwe? przecie 77 to podstawa punk rocka, jakby nei patrzec. problem polega na tym ze fani "77 w 2007" maja czesto klapki na oczach. tylo to mnei irytuje.
_________________
Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
 
 
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

Pocieszę Cię: The Clash to czyste 77. :-P

xkrzysiuxxx: ja nie słuchałem nigdy crusta. Zdarzało się bywać na koncertach crustowych, ale to bardziej z braku laku, niż z entuzjazmu dla w/w. Chyba, że pod słuchanie crusta podpada okazjonalne włączenie jakiś tam dwóch zespołów z tego nurtu.

Próbujesz zrozumieć pewne zjawisko, ale kompletnie Ci nie wychodzi; ergo: błądzisz.
Cytat:
w tak zwanej sferze gospodarczej jest jeszcze aprobata kaptalizmu i zdziwienie oraz neichęć w stosunku do osób, które takiego entuzjazmu dla panujacego systemu nie podzielają. Stąd wynika zwrot ku rzekomo tradycyjnym wartościom, (.....) szanownaie religijnej trradycji nawet gdy jest się ateista itd.

To jest totalne i całkowite zagubienie pojęciowe. Co ma wspólnego poparcie dla wolnego rynku z szacunkiem dla tradycji? Nie widzę związku. Ja np. tego pierwszym udzielam raczej bezwarunkowo; z różnych, głównie osobistych, powodów.
Co do tradycji, to zdarza mi się tratować ją wybiórczo, co nie znaczy, że mam nienawidzieć katoli "dla zasady", zwłaszcza, że poczuwam się do przynależności do jednego kręgu cywilizacji łacińskiej.

Cytat:
tradycyjnemu <rzkeomo neipolitycznemu\> punkrockowi,
Dlaczego rzekomo? Większość zespołów które lubię i 99.9% tych które uwielbiam nie mają nic wspólnego z polityką. Pomijając kontrowersyjny (jak się okazało w innym temacie), The Clash, jak można nie nazwać apolitycznymi takich kapel jak: Misfits, Damned, Ramones, Cock Sparrer...? Wymieniać mógłbym przez następne 15 akapitów.
Wskaż mi proszę kapele pankowe, które sa jednoznacznie "na prawo" i nie unikają tego w tekstach (nie mów mi tylko o RAC, bo z tym gównem niewiele mam wspólnego)!

Cytat:
fani "77 w 2007" maja czesto klapki na oczach. tylo to mnei irytuje.

Zbliżamy sie jak widzę do sedna. :lol:
Wybacz, ale nie będę eksplorował gatunków (może gdzieś tam w głębi i wartościowych), które mnie kompletnie nie interesują. A ZWŁASZCZA dotyczy to HC, anarcho-punka i crusta, i nie tylko ze względu na muzykę.
Nie sądzę, aby oznaczało to klapki na oczach; naprawde, od tych wszystkich inhuman hypergrind d-beatow wolę posłuchać sobie jakiegokolwiek słuchalnego nie-panka.

Ogólnie:
Świetna dyskusja, kolejna panienka może leczyć kompleksy przy pomocy klawiatury. :-P
Przeszkadza Ci coś Natalio, prawda? :-P Na razie nie napisałaś ani jeednego zdania, które nie wywołałoby we mnie salwy śmiechu: w każdym wersie widzę nastolatkę z kruczoczarną grzywką na oczach pomstującą na te "złe, złe konserwy!" w oparciu o szczątkową pseudowiedzę. ;)
 
xkrzysiekx


Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 2324
Skąd: Jarocin/Poznań
Płeć:
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

Stan, sam przynałeś się ze po latach wrociles do siedmiocalowek Dooma z 7inch crust i naprawde Cis ei podobaly.chyab ze to kolejna zakamuflowana ironai, ktorej neiw ychwcilem. co do anrcho i hc - a kto mowil ze nawet lubi Crass czy Zounds, kto paradowal w koszulce Dead Kennedys?

tak, probuje zrozumiec oksymoron CPDP. jesli rzecyzwiscie chpodzi tlyko o odpolitycnzienie pankroka i zwroicenie go w strone prowokacji, to ok. i an tkai nurt jest i powinno bcy miejsce w pankroku, choc sam fakt istnienia nei uprawnia jeszcze supremacji takiego widzenia świata nad innymi, rownei istotnymi w pankroku. ten ruch jest i mam andzieje pozostanie roznorodny.

co do kapel na prawo, to jednoznacznych przykladow Ci nei pdoam, pzoa tym ze neiktorzy muzycey Ramones czy Misfits maja poglady konserwatywne <w amerykanskim rozumeiniu teog slowa>. rozumeim ze celem teog pytania mialo byc wysmianei rzkeoemj idei, ze konserwatywny pank winein sluchac konserwatywnych <swiuatopogladow> zespolow.

co do zwiazkow wolengo rynku z konserwatyzmem, a wlasciwie kapitalizmem <bo glownei o to tu chdozi> do sytuacja jest oczywista. Wiadomo ze dzieki wolnemu rynkowi jest latwiejszy dostep do produktow, natomiast ma on rowneiz ciemne strony, umacniajac np. biede w krajach trzeciego swiata. jasne ze ciezko zaproponwoac calosciowa, spojna altenratywe dla owego panujacego systemu/porzadjku, ale nei negowalbym bym takowych projektow <o ile oczywiscie nie maja znamion totlaitaryzmu>. niezgoda na zastany porzadek, proba zmieniania swiata <po doswiadczeniach HC -> poczawszy do siebie) to ruchy pozytywne, w moim mneimaniu, choc najczesciej o ograniczonym zasiegu. dlatego Stan, eni boj sie - nikt Ci eni wprowadzi systemu anartchistycznego na ziemaich polskcih, co nei zmienia faktu ze wielu ludzi aktywnei wspiera i dziala w roznych ruchach wolnosciowych, robiac cos dla swej mikrospolecznosci <a czasem po prostu spolecznosci>. a spinanie sie na to ze strony neiktorych CP czy oi!kids uwazam ze dziecinade i szukanie wydumancyh problemow <tak, wiem ze w druga strone mozna powiedizec to samo>.

co do Natali to mysle ze ze na pewno ucieszy ją fakt bycia "nastolatka z kruczoczarna grzywka" :P jednak internet rozwija wyobraznie!
_________________
Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
 
 
MS
Ajbi


Dołączył: 16 Gru 2003
Posty: 340
Skąd: Wroclaw
Płeć:
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

xkrzysiekx napisał/a:
Cis ei
xkrzysiekx napisał/a:
i an tkai
xkrzysiekx napisał/a:
nei pdoam, pzoa tym
Sorry, ze nie na temat, ale przejrzyj troche tekst przed wyslaniem. Taka liczba literowek utrudnia czytanie.
_________________
Przecietny miesiac w pracy ma jedna zalete i 20 wad.
 
Blekit
Spaghetti Master


Dołączył: 30 Sty 2004
Posty: 1468
Płeć:
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

Stanzberg napisał/a:
The Clash to czyste 77.

The Clash to było czste 77 na początku, potem kombinowali przecież z chyba wszystkimi możliwymi gatunkami
_________________
rock'n'roll fucked my soul
 
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

xkrzysiekx napisał/a:
Stan, sam przynałeś się ze po latach wrociles do siedmiocalowek Dooma z 7inch crust i naprawde Cis ei podobaly (.....) kto mowil ze nawet lubi Crass czy Zounds, kto paradowal w koszulce Dead Kennedys?
Trzy ostatnie wymienione przez Ciebie zespoły to raczej żelazna klasyka pankroka i kapele popularnością znacznie przekraczające granice jakichkolwiek "politycznych" szufladek na scenie. Zounds może najmniej, ale akurat ich lubię najmniej. Crassu - tylko pierwszy album (DK poza 1. krążkiem też na razie mocno mi się znudzili, ale to pominę).
Natomiast nigdy, ale to nigdy, nie podniecałem się się Doomem! W momencie odszukania strony z krastowymi "siódemkami" ściągnąłem sobie "Police Bastard", bo pamiętam, jak kiedyś wszyscy to kochali. Ale ja nie przekonałem się do tego zespołu wtedy, ani teraz.
Jedynymi "rzeźnickimi" bandami których zdarza się posłuchać to Tragedy i Nausea (ale w porównaniu z tuzami 77 i 82 goszczą w głośnikach dosłownie raz na ruski rok).

xkrzysiekx napisał/a:
tak, probuje zrozumiec oksymoron CPDP.

OK, to jestem w stanie zrozumieć; życzę powodzenia.

xkrzysiekx napisał/a:
co do kapel na prawo, to jednoznacznych przykladow Ci nei pdoam, pzoa tym ze neiktorzy muzycey Ramones czy Misfits maja poglady konserwatywne

Konserwą był (R.I.P.) Johnny Ramone, ale jak pewnie zauważyłeś, już nie jest. Michale Graves też jest konserwą, ale w Misfitsach już nie śpiewa. To chyba wszystko w tym temacie.

xkrzysiekx napisał/a:
rozumeim ze celem teog pytania mialo byc wysmianei rzkeoemj idei, ze konserwatywny pank winein sluchac konserwatywnych <swiuatopogladow> zespolow.
Nie, celem tego pytania było wyjaśnienie, dlaczego uważasz pewne zespoły za "rzekomo" niepolityczne, podczas gdy są one właśnie jawnie i absolutnie niepolityczne do cna. Graves nie napisał w Misfitsach ani jednej piosenki w której tle choćby majaczy jakaś polityka; mógłby być równie dobrze bojownikiem Tupac Amaru, to bez znaczenia.
Pewne myśli prawicowe można wyłuskać również w wywiadach z wokalistą Turbonegro, tylko czy to jest zespół prawicowo-polityczny?
Raczej nie ma szans.
Ergo: nie-politycznego pankroka jest całe mnóstwo. To, że jakiś tam zespół wplata w tekst wątek sugerujący jego nie-lewackie poglądy, nie znaczy, że reprezentuje konserwatywną scenę. Coś takiego nie istnieje, jak mi się zdaje.

xkrzysiekx napisał/a:
co do zwiazkow wolengo rynku z konserwatyzmem, a wlasciwie kapitalizmem <bo glownei o to tu chdozi> do sytuacja jest oczywista. Wiadomo ze dzieki wolnemu rynkowi jest latwiejszy dostep do produktow, natomiast ma on rowneiz ciemne strony, umacniajac np. biede w krajach trzeciego swiata. jasne ze ciezko zaproponwoac calosciowa, spojna altenratywe dla owego panujacego systemu/porzadjku, ale nei negowalbym bym takowych projektow <o ile oczywiscie nie maja znamion totlaitaryzmu>. niezgoda na zastany porzadek, proba zmieniania swiata <po doswiadczeniach HC -> poczawszy do siebie) to ruchy pozytywne, w moim mneimaniu, choc najczesciej o ograniczonym zasiegu. dlatego Stan, eni boj sie - nikt Ci eni wprowadzi systemu anartchistycznego na ziemaich polskcih, co nei zmienia faktu ze wielu ludzi aktywnei wspiera i dziala w roznych ruchach wolnosciowych, robiac cos dla swej mikrospolecznosci <a czasem po prostu spolecznosci>. a spinanie sie na to ze strony neiktorych CP czy oi!kids uwazam ze dziecinade i szukanie wydumancyh problemow <tak, wiem ze w druga strone mozna powiedizec to samo>.
Krzysiek, naprawdę bardzo się staram, ale nie jestem w stanie wyłowić w powyższej wypowiedzi jakiegoś logicznego wątku. Wzmianka o, bo nawet nie krytyka, wolnego rynku, nagłe przejście do inicjatyw mających "zmieniać świat" przez scenę HC i anarchistów, apel do mnie osobiście, a na koniec trudna do zidentyfikowania "dziecinada w wykonaniu CP i Oi-kids". :roll:
Czy to naprawdę jest odpowiedź na pytanie o związki konserwatyzmu obyczajowego (bo o to pierwotnie chodziło) z liberalizmem gospodarczym i kapitalizmem?

OK, to ja wytłumacze o co chodziło mi, kilka postów wcześniej.
Nie ma moim zdaniem ścisłego związku i czytelnej zależności między poparciem dla wolnego rynku, a tradycjonalizmem i konserwatyzmem w sferze obyczajowej. Najlepszym na to dowodem jest istnienie liberalnych demokratów którzy wiarę w siłę "niewidzialnej ręki rynku" łączą z postulatem szerokich swobód obyczajowych i nie manifestują przywiązania do tradycji. Z drugiej strony mamy narodowych tradycjonalistów opowiadających się za państwowym interwencjonizmem, chwalących sobie etatyzm i nieufnych wobec mechanizmów rynkowych.
Możemy sobie darować ten temat myślę, bo offtop zaszedł za daleko. :-P


xkrzysiekx napisał/a:
co do Natali to mysle ze ze na pewno ucieszy ją fakt bycia "nastolatka z kruczoczarna grzywka" :P jednak internet rozwija wyobraznie!
:D No ja myślę, że ona sama świetnie zadbała o takie jej postrzeganie!

Błękit: tak, racja oczywiście.
 
Blekit
Spaghetti Master


Dołączył: 30 Sty 2004
Posty: 1468
Płeć:
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

swoja droga, to kto by pomyslal, ze tak sie dyskusja potoczy w temacie o komarach;)
_________________
rock'n'roll fucked my soul
 
xkrzysiekx


Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 2324
Skąd: Jarocin/Poznań
Płeć:
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

komary inspirujące ;(
_________________
Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
 
 
Blekit
Spaghetti Master


Dołączył: 30 Sty 2004
Posty: 1468
Płeć:
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

"white riot" powstalo po ataku komara na strummera
_________________
rock'n'roll fucked my soul
 
Dev
pink queen


Dołączyła: 08 Paź 2006
Posty: 1470
Płeć:
Wysłany: Śro 12 Gru, 2007   

hehe, i w tym oto temacie powróciliśmy do korzeni, czyli napinka "crust vs. 77 - vol. 87"
_________________
Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
 
xkrzysiekx


Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 2324
Skąd: Jarocin/Poznań
Płeć:
Wysłany: Czw 13 Gru, 2007   

korzenie to była napinka oi! vs hardcore. crust vs 77 to "druga fala" ;)
_________________
Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  





© 2002-2013 PunkSerwis | All human rights reserved
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 16