Sraczki na szczęście nie mam. ale mam 39.7 stopni i siedze w robocie. jest git
no i jak? przeżyłeś?
u mnie te świetą poczyniły pogrom rodzinny.
nasza młodzież domowa miała 40,3 st. - lekarka, która łaskawie przyjechała na wizytę orzekła zapalenie płuc.
mój ojczym wylądował na reanimacyjnym, na kardiologii.
mój niemąż ma katar i łeb go boli i nie wiadomo co jeszcze, bo nie ma czasu iść do lekarza (mecz dziś był przecież).
mama straciła węch i ma zapalenie płuc.
nowotwór nerek mojego ojca powiększył sie o 100% + ma zapalenie płuc i migotanie serca + szczątkową wątrobę.
wujek rozwalona ręka i morda + szczątkowa wątroba.
a ja mam zbyt wiele nieobecności na zajęciach, żeby rok zaliczyć (raczej), no ale ja zdrowa, a choroby matki czy córki nikogo nie interesują.
ale spoko, jestem dobrej myśli
Ostatnio zmieniony przez magdalenik Pią 09 Kwi, 2010, w całości zmieniany 2 razy
Tak po jednym dniu mi przeszło,właściwie to po półtorej dnia. Nie wiem co to za dziadostwo było,ale tak to jest jak wpada się na genialny pomysł i idzie 5 km z buta w ulewe dzis mam juz tylko katar.
magdalenik napisał/a:
wujek rozwalił sobie rękę i mordę.
wujka dalej lubisz jak widzę
_________________ PAMIĘTAJ CHUJU ABYŚ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIŁ!
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
raczej standart najpierw sprawdza potem powiedza napewno i najpierw msz rosyjski a dopiero potem wladze polskie dodatkowo chaos wprowadza to ze zgineli ludzie ktorzy powinni reagowac w takich sytuacjach
_________________ spotkalem barykady
ludzkiego umyslu
gorsze sa niz wojna
gorsze od faszyzmu
a to wszystko przez to, ze nie chodzisz do kościoła
---
mi na dokładkę stary dziś w szpitalu wylądował. kurwa, co jeszcze...
---
babcia rozpacza z powodu wiadomego.
powiedziałabym jej, że to jej wina, bo gdyby wraz z koleżankami na kaczyńskiego nie głosowała to by nie wsiadł do tego samolotu, ale obawiam się, że moje poczucie humoru może ją nie bawić
a my wróciliśmy ze studio u znajomego i nagraliśmy se na setę nowy numer, którego nikt normalny nie zechce posłuchać, a który do odsłuchu będzie w najbliższym tygodniu .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum