Od kilku dni słucham na okrągło zespołu Haberbusch 46.
Jak donosi pankipedia.org: "Haberbusch 46 - one of first warsaw streetpunk bands, genuine authors of such unforgotten hits as "Turysta", "Sprawiedliwosc" or "Killer", released only on "Podaj Amunicję" compilation (Generał Oi!, 2000). Original formers are still active on punk rock scene and involved in several musical projects and scene animations."
od wczoraj podśpiewuję sobie cały czas pod nosem "dżeneral kaster, dżeneral kaster died"
Happy Drivers - mało znana francuska formacja ponoć sajkobilowa, z kawałków które słyszałem to mi wygląda raczej na pank z kontrabasem
wklejałem już link do ich coveru la isla bonita http://www.youtube.com/wa...feature=related
teraz cos o indianach i dżeneral kasterze http://www.youtube.com/wa...feature=related
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Ostatnio zmieniony przez Mecenas Śro 22 Kwi, 2009, w całości zmieniany 1 raz
Gdybyś stwierdził, że od kilku dni słuchasz na okrągło Nadludziów, to bym Ci nie napisał, że zawziętyś ino, że gupiś
Cóż za krytyczne spojrzenie! Aż tak źle nie było.
Może przy okazji tej niewinnej pogawędki zdradzę, że mi prywatnie bardzo doskwiera brak Waszych numerów na "Podaj Amunicję".
Chaos Z w ramach przypomnienia niemieckiego, przyjemna nauka
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
"Bezrobotni i bezużyteczni, bez skrupułów, niebezpieczni,
Wygoleni, wydziargani, w wysokich butach, wykolczykowani.
Nowa silna generacja z brudnych ulic dziś wyrasta
Zjednoczeni punki, skini na ulicach mego miasta"
Shrapner; kolejna zajebista, niezrealizowana i nieistniejąca kapela.
Kill baby kill - o żesz w pizdeczkę, dawno nie słyszałem tak przebojowego oi-a, dla niektórych nie do przełknięcia będzie że chłopaki są dumni z tego że ich skóra jest biała
http://www.myspace.com/killbabykilloi
a do tego najpopularniejsza chyba francuska kapela sceny tożsamościowej Vae victis - od folku po gotyk, naprawdę warto posłuchać
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Ostatnio zmieniony przez Mecenas Sob 25 Kwi, 2009, w całości zmieniany 1 raz
DAYMARES - bo ponoc neidlugo u nas graja i to fajny death`n`roll hc jest
TRAGEDY - bo za chwilke wypad do Wawy i okazja do obczajenia tych tuzów modern d-beat hc/punka
DELICJE - łagodniej, melancholijniej niz El Bnada, a to w duzej mierze ta sama ekipa
EL BANDA - dzis sie przekonam czy przez udziual w Delicjach nei ucierpiala energia EB studyjnei nadla robi robote
ALLDAYHELL - darkj hc/neocrust dla fanów ekkaia, madame germen
CRIMINAL DAMAGE - klucilismy sie o nich niedawno, wiec pewnie wszyscy pamietaja jeszcze ze gra tu palker Tragedy, choc muzycnzie to nie jest zaden hc/crust
_________________ Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
DELICJE: gorsza El Banda, ale miłośnikom tej drugiej powinno się spodobać. W składzie wokalistka i El Blanco - gitara z El Bandy. Demóweczka bardzo łagodna, natomiast na koncertach zdarzało się ostro "politykować", co zupełnie mnie odrzuca.
EL BANDA: nowe mini CD "wisi mi'. Daje radę, ale coraz lżejsze te utwory się robią, moim zdaniem niepotrzebnie.
ANTIDOTUM: bardzo fajny i sprawny anarchopunk z WWA; wcześniej znałem tylko z koncertów, które odsunęły sięgnięcie po płytę o 2 lata. A szkoda, bo jednak warto.
Niezmiennie od pogody i humoru leci też Shrapner, Haberbush i Unlucky Strike.
Niby tak, ale zauważ, że to samo ma miejsce gdy powstają polskie kapele grające british '77, czy NYC hardcore, nie wspominając o szantach, country, reggae i ska oraz ramones-wannabe.
Wychodzi na to, że tylko Damrockersi są true.
Też czekam na zespół który połączy punk rock i mazowiecką muzykę ludową albo góralskie przyśpiewki, ale nikomu nie bronię odnajdywać się w "obcej" stylistyce.
zauważ, że to samo ma miejsce gdy powstają polskie kapele grające british '77, czy NYC hardcore, nie wspominając o szantach, country, reggae i ska oraz ramones-wannabe. Wink
Wychodzi na to, że tylko Damrockersi są true.
Niby tak, ale 77 czy hc to nie jest muzyka ludowa,
co do kantry i rege to nie przepadam nawet w oryginale więc mi to koło wacka lata
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Nie 10 Maj, 2009
Wkurwiłem, bo wczoraj przegraliśmy z Lechem a dzisiaj przegraliśmy z Unibaxem, napiłem i coś mnie najszło:
"bo tu wszyscy mają gdzieś, że afryka głodna jest!" the gits, znaczy
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum