zapewniam cie, ze w momencie kiedy zaczniesz je kierowac do odbiorcow majacych rownie zajebiste poczucie humoru i szacunek do innych osob, tak wlasnie uczynie. a jesli dalej bedziesz nimi napierdalal na forum publicznym, bede reagowal wedle uznania - niekiedy zalujac, ze to tylko internet... bez odbioru.
Dołączyła: 18 Kwi 2007 Posty: 283 Skąd: z prowincji Płeć:
Wysłany: Wto 05 Sie, 2008
Norman77 napisał/a:
Szanuję dziewczyny. Jednak gdy któraś daje zdjęcia jak jest prawie naga to wulgarne określenia same mi się wysuwają.
gdyby była twoją niunią to pewno wysunęłoby ci się określenie "zajebista bezkompleksowa foczka". ale że nie jest, więc pozostaje tylko suką.
życie.
Courtney Love
w przyszłym wcieleniu mogłabym być szminką na jej ustach
_________________ ♠♥♣♦ jestem wredną suką, ale akurat to wychodzi mi w życiu najlepiej
Turio
Dołączył: 10 Kwi 2008 Posty: 220 Skąd: Warszawa Płeć:
Wysłany: Śro 06 Sie, 2008
o bardzo mi się ta Pani podoba. Śmieszne rzeczy o niej fanki Nirvany piszą i to zarówno te 13 letnie jak i 20 letnie. Jak czytałem to czasami nie mogłem usiedzieć na fotelu ze śmiechu.
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Śro 06 Sie, 2008
Mi się ona e-e
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
kims, na kogo takie burackie texty dzialaja odwrotnie niz ich autor by chcial.
powiedział miszcz burackich podjazdów i sucharów.
szczyt hipokryzji i wieśniactwa wytykać komuś to, co samemu się wcześniej robiło.
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
osobiste szpileczki ktorymi naszpikowany jest kazdy twoj post adresowany do mnie
już jakiś czas temu postanowiłam nie zwracać uwagi na twoje wypowiedzi. i to nic osobistego, w życiu cie chłopie nie widziałam, więc o czym mowa.
Cytat:
a) nie przypominam sobie, zebym wyrazal sie tu w podobnej tonacji o ktorejkolwiek uzytkowniczce forum/jakiejkolwiek innej pani, szanowna kolezanko
dobrze, że powiedziałeś o "podobnej tonacji". nie mam ochoty odświeżać ci pamięci, ale kojarzę parę twoich mądrych wypowiedzi, godnych prawdziwego mężczyzny skierowanych właśnie do mnie (tak wiem, nie zasłużyłam sobie na twoj szacunek, ani to, żebyś nawet na mnie spojrzał, królu)
eot
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
osobiste szpileczki ktorymi naszpikowany jest kazdy twoj post adresowany do mnie
już jakiś czas temu postanowiłam nie zwracać uwagi na twoje wypowiedzi. i to nic osobistego, w życiu cie chłopie nie widziałam, więc o czym mowa.
Cytat:
a) nie przypominam sobie, zebym wyrazal sie tu w podobnej tonacji o ktorejkolwiek uzytkowniczce forum/jakiejkolwiek innej pani, szanowna kolezanko
dobrze, że powiedziałeś o "podobnej tonacji". nie mam ochoty odświeżać ci pamięci, ale kojarzę parę twoich mądrych wypowiedzi, godnych prawdziwego mężczyzny skierowanych właśnie do mnie (tak wiem, nie zasłużyłam sobie na twoj szacunek, ani to, żebyś nawet na mnie spojrzał, królu)
eot
mimo wszystko najter nie nazwał Cię nigdy "suką"...
_________________ Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
a) nie przypominam sobie, zebym wyrazal sie tu w podobnej tonacji o ktorejkolwiek uzytkowniczce forum/jakiejkolwiek innej pani, szanowna kolezanko
dobrze, że powiedziałeś o "podobnej tonacji". nie mam ochoty odświeżać ci pamięci, ale kojarzę parę twoich mądrych wypowiedzi, godnych prawdziwego mężczyzny skierowanych właśnie do mnie (tak wiem, nie zasłużyłam sobie na twoj szacunek, ani to, żebyś nawet na mnie spojrzał, królu)
eot
widzisz ja jako 'wyznawca' (E) nie mam problemow z szerokopojetym bluzganiem na przedstawicieli obu plci /zakladajac, ze obie strony kumaja zart, badz ktos sobie na to zasluzyl/ - mam natomiast problem ze sprowadzaniem dziewczyn/kobiet do kategorii czlowieka podrzednego, "miecha" sluzacego mezczyznie do zaspokajania swoich wiadomych potrzeb, zywego przedmiotu ktorego miejsce jest tu i tu...
mniemam, ze mimo iz 'z netu' cie za bardzo nie lubie /a braku sympatii badz antypatii kryc nie zwyklem/ nigdy w ten sposob cie nie okreslilem, a sam fakt mojego bycia niemilym wobec ciebie pod hipokryzje raczej sie nie lapie - czy sie myle? ...a moze czegos nie pamietam i zle mniemam?
zreszta lwiej czesci okreslen ze zbioru 'suka' i 'swinia' nigdy nie chcialbym uzyc nawet w zartach do wieloletnich kumpel, z ktorymi sobie jade od a do z, przy niemal kazdej okazji. to po prostu granica zenady, a osoba ktora chce w ten posob zablysnac w towarzystwie, powinna zostac sprowadzona do parkietu - jak nie odpowiednia uwaga, to stluczeniem klow.
i to wlasciwie wszystko co mam na ten temat do powiedzenia. pozdrawiam wiesniacko, moja wielbicielko d.a.p.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum