śmieszą mnie nazwy hardkorowych kapeli w stylu 'he came to finish me' lub coś podobnego. jak słysze takie tytuły to już wiem że mam do czynienia z hardkorem. jakoś specjalnie takie przekombinowane nazwy nie zachęcają mnie do zapoznania się z materiałem.
śmieszą mnie nazwy hardkorowych kapeli w stylu 'he came to finish me' lub coś podobnego. jak słysze takie tytuły to już wiem że mam do czynienia z hardkorem.
no kurwa - wiadomo!! jakieś tam bullet for my valentine (nie wiem czy to hc, bo sie nie znam, przepraszam urazonych), czy inne his hero is gone
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
ja kiedys sciagnalem wielka paczke tabulatur gtp i byla kapela grajaca dla szatana o nazwie :' brawe warriors who kill satan himself '
(nie wime cyz dobrze napisalem)
_________________ "czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
mnie zawsze dobijaly nazwy typu podworkowi chuligani, albo uliczny opryszek.
po angielsku to moze jakos by brzmialo nienajgorzej, ale po polsku to zenada straszna.
a co dobrych nazw to jakos mam sentyment do oldskulowych nazw typu peter and the test tube babies, eddie and the hot rods, adam and the ants itp itd
wszystko z gownem, nocnikiem, żygami, dupa, fiutem itp
widze, że masz szeroki wachlarz zainteresowań
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
jakieś tam bullet for my valentine (nie wiem czy to hc, bo sie nie znam, przepraszam urazonych), czy inne his hero is gone
no, podałeś dokładnie nazwy, które mnie śmieszą
wawrzon napisał/a:
ja kiedys sciagnalem wielka paczke tabulatur gtp i byla kapela grajaca dla szatana o nazwie :' brawe warriors who kill satan himself '
wyczuwam w tytule ironie
gooy napisał/a:
mnie zawsze dobijaly nazwy typu podworkowi chuligani, albo uliczny opryszek.
po angielsku to moze jakos by brzmialo nienajgorzej, ale po polsku to zenada straszna.
jeszcze nie najgorsze, ale nazwy w stylu nauka o gównie czy ustąp babciu miejsca to jest poniżej jakiejkolwiej krytyki.
gooy napisał/a:
a co dobrych nazw to jakos mam sentyment do oldskulowych nazw typu peter and the test tube babies, eddie and the hot rods, adam and the ants itp itd
widzę, że lubisz schemat: ktoś i reszta w nazwie zespołu.
Ewa Braun to strasznie zajebista nazwa, ale srednio pasuje do muzyki jaka reprezntuje zespół
a z najchujowszych to oczywiscie Orgazm Nostradamusa, Jimmy eat world itd...
_________________
smutny pies
Dołączył: 28 Paź 2006 Posty: 60 Skąd: się biorą sztruksowe marynarki ?
Wysłany: Pon 12 Mar, 2007
Mocz Tenora
Faza Stefana
PRZESTAŃ ŚMIERDZIEĆ
Zaczarowany Ołówek
Rozbujane Betoniary
Kalesony Boga Wojny
ZBUNTOWANY KALORYFER
PANCERNE ROWERY
SCHIZOFRENICZNA PROSTYTUTKA MARIA
Najlepsza nazwa kapeli to :
czekam na propozycję bo swoją zakładam
Punk_Tarnów
Dołączyła: 24 Mar 2007 Posty: 90 Płeć:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum