nie ma to jak zloty jelen ale niestety u nas w miescie go nie ma a przynajmniej sie z nim nie spotkalam wiec pije wino z lidla brzoskwiniowe za 3.60zl wchodzi jak herbatka
wiec pije wino z lidla brzoskwiniowe za 3.60zl wchodzi jak herbatka
smakuje jak własne hefty to wińsko, błee
moje ulubione to Kadarka i tej wersji będę się trzymać
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
alfa
Dołączyła: 27 Mar 2007 Posty: 79 Skąd: Gdańsk Płeć:
Wysłany: Śro 04 Lip, 2007
Ja ostatnio pijam u ojca bułgarskie czerwone Kadarkę. Lubiłam też sophie, fresco, byczą krew, a najbardziej to lubię swojaki. Mój ojciec robi niezłe z winogron, ale moment schodzi i potem już kupne Słyszałam, że jest jakieś dobre Komandos, umówiona jestem z koleżanką na degustacje tegoż wina Bardzo dobre jest wino z mleczu, malinowe, wiśniowe, z pokrzywy też ok. Najgorsze jakie w życiu łyknęłam to osławiony kiedyś ze względu na ochydny smak itp Mistral, starszne ścierwo było, łyk i więcej już nie chciałam.
_________________ Jestem skrawkiem lądu, z bijącym sercem pod powierzchnią
www.kazamuko.bloog.pl
Ja tam nie lubie samogonów zwłaszcza tych wycudowanych z jakiegoś ryżu czy brzoskwiń. Chyba że u babki jestem to zabieram pare butelek i ide do sadu poprostu się tym urżnąć. Jaboli unikam, choć bywają sytuacje w których nie da się nie napić. A co do normalnego wina, mam spierdolone podniebienie. Wszystkie cierpkie i śmierdzące. Jabole też są fe ale można napieprzac lekko bo są mocno słodzone. Zreszta ten kto w alkoholu widzi tylko procenty kiperem już nie będzie
Bo taka jest sporek prawda, jak widze kolesia który trzęsie się na sam alkohol, wypija całą butelke Jacka danielsa na raz i twieredzi że on to "kosztuje" i że to "klasa" itp to sądze że to najwygodniejsze pierdolenie jakim można tłumaczyć swoje chlanie
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
wina juz mi sie jakis czas temu znudzily,poza tym teraz i tak ich nie moge pic,ale gdybym chciala i mogla bylby to cavalier lul goliat. lipa z miodem tez moze byc
Dołączył: 27 Cze 2007 Posty: 84 Skąd: Ostowiec Św.
Wysłany: Wto 10 Lip, 2007
eno eno same smakołyki hehe .Kiedys tez to jeszcze moglem wtłoczyc w siebie ale , na dzien dzisiejszy organizm sie buntóje.Goliat z tego wszystkiego to chyba był najokrutniejszy trunek
_________________ Moja glowa jest w imadle , a ktos niezle przykreca korbe
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum