PUNK FORUM » FAQ
» Statystyki
» Grupy
» Użytkownicy
» Szukaj
» Zaloguj
» Rejestracja


Poprzedni temat :: Następny temat
Ulubione WINO
Autor Wiadomość
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Sob 03 Lut, 2007   

Białego Kielicha łoiłem onegdaj w ilościach przemysłowych w każde wakacje nad Bałtykiem.
Obecnie to może kijem bym dotknął. :wink:
_________________
Projektowanie graficzne www.stanski.pl
 
gooy


Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1389
Skąd: Freistaat Sachsen
Płeć:
Wysłany: Sob 03 Lut, 2007   

Stanzberg napisał/a:
Dlatego na kacu nie chadzam do centrów handlowych, kolego. 8)

a ja przespalem przedswiateczne zakupy na parkingu ;)
_________________
Brains :!:
 
 
abominacja
niunia


Dołączyła: 04 Paź 2006
Posty: 375
Skąd: bakanice
Płeć:
Wysłany: Sob 03 Lut, 2007   

sława białego sięga daleko 8)
_________________
antychryst będzie artyst
 
 
Browar
Gość
Wysłany: Sob 03 Lut, 2007   

gooy napisał/a:
grzaniec... bleeee :P nienawidze

Ja grzańca bardzo lubie,jak wracam wieczorem do domu zmarzniety to moja mama mi robi :twisted:
Co do Leśnego dzbana tak pierdolnełem bo mi sie taki twór przypomnial :D
 
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Sob 03 Lut, 2007   

Jak mawia mój kumpel ze Śląska: "nó mom nadzieja". :wink:

Nic nie stawia na nogi na mrozie jak grzaniec. Może być z piwa, choć wolę winny.
_________________
Projektowanie graficzne www.stanski.pl
 
Browar
Gość
Wysłany: Sob 03 Lut, 2007   

Ja za winem prawdziwym nie przepadam, czy półsłodkie czy słodkie czy jakie by nie było nie przepadam... za to grzaniec z wina bardzo dobry zwłaszcza gdy za oknem śnieg i piździawa jak ta lala. Tez wole winny niż piwny ale jak moja mama poda mi piwny to i tak nie narzekam tylko sie ciesze ;)
 
MaGgoT_GiRl


Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 11
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sob 03 Lut, 2007   

Jeszcze tydzień temu potrafiłam wypić całego Dzbana leśnego, piwo i kilka kielonów wódki. A wczoraj.. nie dałąm rady wypić pól Dzbana Porzeczkowego.. Bym zwymiotowala wszystko., gdybym nie wylała.. :roll:
_________________
baw sie dobrze, albo giń
 
 
666


Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 95
Skąd: Krosno
Wysłany: Pon 05 Lut, 2007   

Nic nie poradze, o ile jabcoka jestem w stanie wypić to wino powyżej 5.50 mi przez gardło nie przejdzie. Punk as fuck.
Co do grzańców - nie dotknąłbym tego kijem od miotły :wink:
_________________
dude it's 4.00 am..
and my soul is on fire!
 
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Pon 05 Lut, 2007   

666 napisał/a:
wino powyżej 5.50 mi przez gardło nie przejdzie. Punk as fuck.

Też miałem takie odruchy szereg lat, ale minęło mi z wiekiem. Już tak nie wybrzydzam. :wink:
_________________
Projektowanie graficzne www.stanski.pl
 
666


Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 95
Skąd: Krosno
Wysłany: Pon 05 Lut, 2007   

Podobno do dobrego wina się dorasta. Mam nadzieje, że dożyje :)
_________________
dude it's 4.00 am..
and my soul is on fire!
 
100% Hate


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 412
Skąd: Gdańsk
Płeć:
Wysłany: Pon 05 Lut, 2007   

Kiedyś w ogóle nie piłem win /mam na myśli okres "pojabolowy", czyli po 18 roku życia :D /. Ostatnio jednak zapragnąłem dołączyć do elity i powiem szczerze, że jeśli chodzi o najebkę, to po winku jest chyba najfajniejsza. Najbardziej wchodzi mi czerwone lub różowe pólwytrawne i wytrawne. Słodkich i białych nie cierpię.
 
Zwierz@k


Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 3938
Skąd: Szczecin...
Wysłany: Pon 05 Lut, 2007   

jakos generalnie za winami nie przepadam, z małymi wyjątkami...
a do grzańca mam uraz, gdzyż kiedyś zamowiłem go w dwoch knajpach w gorach pod rząd - w jednym, pani barmanka dolewała "kelerisa" do kociolka, w drugim pan barman wstawił mi wino do mikrofalowki...
_________________
Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
 
 
kaawa


Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 162
Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pon 05 Lut, 2007   

mało siadają mi wina..... wódka lepsza, cena tez ;)
_________________
http://www.montownia.pl/scenaoswiecim

http://www.scena-oswiecim.prv.pl/

http://www.fotolog.com/skandal
 
 
to ja Edek!


Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 11
Wysłany: Wto 06 Lut, 2007   

Polecam produkty z Ostrowina. Ostatnio oprocz Komandosów dorwalem tez wino 'Żubr'. Nawet dobre jest, chociaz smak nie wiadomo jaki, chyba owocowy zwykły. Ale warty polecenia.
_________________
(. Y .)
 
bnr


Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 866
Płeć:
Wysłany: Wto 06 Lut, 2007   

mialem okazje sprobowac tego zubra - ja ledwo strawilem, a kumpel sie porzygal. jestem pelny podziwu, ze dalismy rade ten syf wypic.

goraco nie polecam
_________________
shame on a nigga who try to run game on a nigga
wu buck wild with the trigger!
shame on a nigga who try to run game on a nigga
 
abominacja
niunia


Dołączyła: 04 Paź 2006
Posty: 375
Skąd: bakanice
Płeć:
Wysłany: Wto 06 Lut, 2007   

to ja Edek! napisał/a:
wino 'Żubr'


za starych dobrych czasów, kiedys abomina ubóstwiała tanie wina żubra bardzo lubiła

jakie rymowanki, joł!
_________________
antychryst będzie artyst
 
 
Browar
Gość
Wysłany: Wto 06 Lut, 2007   

Joł joł joł joł ;)

Jedyne co dobre, a z zubrem związane, to piwo tak nazwane ;) joł ;) :P
 
Aneta
kąśliwa żmija

Dołączyła: 02 Gru 2005
Posty: 2702
Skąd: Ohra
Płeć:
Wysłany: Wto 06 Lut, 2007   

Browar napisał/a:
Jedyne co dobre, a z zubrem związane, to piwo tak nazwane


i jak to niektórzy nazywają - "największy gryzoń w Polsce"






666 napisał/a:
Nic nie poradze, o ile jabcoka jestem w stanie wypić to wino powyżej 5.50 mi przez gardło nie przejdzie



brakuje tego... posmaku ....mmmmm... siarki ...







:wink: :lol:
 
gooy


Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1389
Skąd: Freistaat Sachsen
Płeć:
Wysłany: Śro 07 Lut, 2007   

Aneta napisał/a:
666 napisał/a:
]Nic nie poradze, o ile jabcoka jestem w stanie wypić to wino powyżej 5.50 mi przez gardło nie przejdzie

brakuje tego... posmaku ....mmmmm... siarki ...

no to Cie moze zaskoczy, ze wiekszosc takich "normalnych" win do pewnego pulapu cenowego nadal jest na siarze. wystarczy poczytac, co jest na etykietach napisane malym drukiem :)
_________________
Brains :!:
 
 
bnr


Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 866
Płeć:
Wysłany: Śro 07 Lut, 2007   

gooy napisał/a:
wystarczy poczytac, co jest na etykietach napisane malym drukiem

"powoduje raka"? :wink:
_________________
shame on a nigga who try to run game on a nigga
wu buck wild with the trigger!
shame on a nigga who try to run game on a nigga
 
gooy


Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1389
Skąd: Freistaat Sachsen
Płeć:
Wysłany: Śro 07 Lut, 2007   

bnr napisał/a:
gooy napisał/a:
wystarczy poczytac, co jest na etykietach napisane malym drukiem

"powoduje raka"? :wink:

"... i Super AIDS" ;)
_________________
Brains :!:
 
 
Aneta
kąśliwa żmija

Dołączyła: 02 Gru 2005
Posty: 2702
Skąd: Ohra
Płeć:
Wysłany: Śro 07 Lut, 2007   

gooy napisał/a:
do pewnego pulapu cenowego


:arrow:

666 napisał/a:
wino powyżej 5.50


niema górnej granicy cenowej, więc może Twoj pułap został przeskoczony :wink:
 
gooy


Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1389
Skąd: Freistaat Sachsen
Płeć:
Wysłany: Śro 07 Lut, 2007   

Aneta napisał/a:
gooy napisał/a:
do pewnego pulapu cenowego


:arrow:

666 napisał/a:
wino powyżej 5.50


niema górnej granicy cenowej, więc może Twoj pułap został przeskoczony :wink:

dokladnych badan nie przeprowadzalem :P ale ponizej 10zeta to chyba wszystko jest na siarze :P
_________________
Brains :!:
 
 
666


Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 95
Skąd: Krosno
Wysłany: Śro 07 Lut, 2007   

Z tanich win jako tako smakuje mi chyba tylko ice blue i jablko sandomierskie. Reszta wiadomo, jak z kasą krucho a gazówek nie ma na składzie to i winiaczem nie pogardze.
Co do tych z wyzszej polki to pamietam jak rok temu wojek z londynu przyjechal na wigilie zahaczajac o francje i kupujac tam jakies wypasione wińska.
Po pierwszym łyku myślałem że się zrzygam dalej niz widze :wink:
_________________
dude it's 4.00 am..
and my soul is on fire!
 
chrzanek61

Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 13
Wysłany: Sob 10 Lut, 2007   

Nie ma napoju alkoholowego (na bazie etylowego,a nie metylowego of curse ),którego bym nie był w stanie spożyć.
Na pierwszym miejscu z win :
-Wino,
-F-16,
-Leśny Dzban,
,a kiedyś też Tjfun,Tornado,Patyk.Ale piłem i inne,w różnych regionach,nawet nazw nie pamiętam.We Francji piłem jakieś tanie wino w Calais,z hipermarketu,po 1,69 euro(najtańszy w tym sklepie :) ),to było o sto procent gorsze od lipy na miodzie,czy jnnego turboptysia.Ale wolę wódę,najlepiej rodzimy,legendarny bilmber.
_________________
Na zawsze PUNK!!!
Takim chcę być!!!!!!
Na zawszE PUNK!!!
Jeśli myślisz,że to tylko słowa,to odejdź!
To odejdź stąd!
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  





© 2002-2013 PunkSerwis | All human rights reserved
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 12