Wracając do ksiązki KSU Rejestracja buntu-właśnie kupiłem, przeczytałem i nie żałuję. Moim zdaniem lektura obowiązkowa dla wszystkich fanów kapeli ale nie tylko. Tego co tam jest naprawdę nie ma w internecie i prasie. Mozna sie dowiedziec wielu ciekawych rzeczy, a wszystko poparte jest wypowiedziami członków kapeli którzy wystepowali w niej w różnych okresach działalnosci i ludzi blisko zwiazanych z zespołem. Prawdziwa perełka to rozdział oparty na notatkach funkcjonariuszy MO i SB, momentami mozna sie zdrowo pośmiać. Ciekawie przedstawiona jest równiez historia znajomości Kazika Staszewskiego z chłopakami z Ustrzyk. Czyta sie lekko, napisana z humorem ,chociaz czasami zmusza do refleksji. Do tego mnóstwo archiwalnych fotek z których wiekszośc nie była nigdzie publikowana do tej pory. Polecam i ciekawia mnie wasze opinie jezeli ktoś czytał.