ej, bylma w czestochowie (jak wszyscy wiecie) no i tam jest skarbiec
a w skarbcu pelno zlota, perel, brylantow i tym podpobnych gowien, ktore ludzie rzekomo ofiaerowali maryji...
po co jej takie gowna? jka juz nie maja co z ty mzrobic, to mogli to sprzedac i oddac pieniadze dla biednych luudzi, a nie osobie, ktora i tak tego nie dostanie (przeciez nie bedzie nosila tej bizuterii)
popieram...
A moj stosunek do Boga jest zupelnie obojetny...W sumie sama nie wiem...Nie popadam w fanatyzm religijny, ale tez i nie neguje Jego istnienia...
Bo w koncu chyba nie wiadomo, jak to wszystko naprawde wyglada...A wydaje mi sie, ze jakas sila to wszystko napedza...