Znalezionych wyników: 17

czarny kot, biały kot.

drugie fajnie wykadrowane.
przypomnialo mi sie moja zielenina. puszcza bialowieska pod koniec kwietnia.

angelus.

nie ma sprawy, wazne zeby ;)

thx.

bro, moglbys jeszcze raz wrzucic nagrania z jarocina 82/83? link z poczatkow archiwum juz wygasl.
z gory wielkie dz. :wink:

b. fajne starocie. browar - dziękować ; )

za niecały miesiąc - 18.

no przecież teraz nie przyjadę.
ale jak już będzie i ciepło, i beztrosko - jak najbardziej. : )

ja tam defekt lubie. moze to i malo ambitne, moze wiekszosc kawalkow na tych samych akordach, ale slucha sie naprawde niezle. plus sporo sentymentu rowniez. siwy imo ma jeden z fajniejszych wokali, a jak sie smieje to tylko turlac sie po podlodze :lol:

esencja punk rocka

ostatnio defekt muzgó się rzucił na 'alternative'. a może i nie tak ostatnio... :roll:

kiedyś zawsze bundych oglądałam, bo lecieli jakoś tak o 7 rano, kiedy śniadanie zwykłam jadać. normalnie brakuje mi teraz tych poranków. (: byli rewelacyjni w swojej głupocie

najlepsza: dezerter
najgorsza: happysad

a dla mnie od zawsze i na zawsze arcydziełem gier są heroes III. i następna część nawet jej do pięt nie dorasta!

nie chodzę na religię bo nie mam ochoty słuchać pierdolenia tego fanatyka. :evil:

ale w Boga wierzę. nigdy radyjalnie nie negowałam jego istnienia.
a do świątyni chodzę kiedy czuję taką potrzebę. czyli rzadko