No cóż, tak bywa
Nie mam jakichś umiejętności jeśli o to chodzi, ale czasem maznę parę wersów.
Nie mam hajsu na jabola,
ale pić się chce!
Tańczę jak Equrola!
W gardle suszy mnie.
Weź dorzuć stary, groszy mi parę,
ja w podzięce pożyczę ci gitarę,
i będziesz młody na niej pięknie grać,
ja skocze do kibla bo chce mnie się srać!
Wino podrożało,
alko poszło w gore,
poproszę babcie da mi konfiturę,
ona w piwnicy może sfermentuje!
A jak wypije to się nie otruje!
Człowiek by się napił,
szczególnie w ciepłe dni,
przynieś chłopie jabola i weź nalej mi.
Bo ja bez grosza po mieście se chadzam
i czasem popijam to co mi dadzą,
Nie wybrzydzam, pije co jest i co leci,
więc jakie piwo przynieście mi dzieci.
Wino podrożało,
alko poszło w gore,
poproszę babcie da mi konfiturę,
ona w piwnicy może sfermentuje!
A jak wypije to się nie otruje!
Dziewczęta patrzą na mnie z odrazą,
dla nich człowieka jestem obrazą,
ja mam to w dupie, niech liżą mi jaja,
ja mam to w dupie jak polska jest cała.
Ale to nie przeszkadza, dalej pić się chce,
jak ciężkie jest zycie, oja jebie!