Zarejestrowałem się specjalnie żeby pierdolnąć posta jak to w mojej małej mieścinie jest zajebiście. Jeszcze nie widziałem u mnie tru nazi skinhead. Naziolami u mnie można nazwać raczej niektórych dresów. Natomiast skinheadzi są głównie Oi!, a że pankowcy(których jest tylko kilku) nie są lewakami i zakrzyknąć Oi! też się nie brzydzą to bawimy się razem na koncertach i nic do siebie nie mamy Warto jeszcze dodać, że ogólnie jest nas tak mało, że sam fakt, że jesteśmy alternatywą i subkulturą jednoczy nas i organizujemy sobie razem rozrywki. Skinhead z dłuższymi włosami i punk bez irokeza to u nas norma ^^ Chodzi o charakter i pogląd na świat, a nie o wygląd. A tak btw. Jeśli ktoś z kimś ma się napierdalać to z dresami szalejącymi przy disco w klubie kilkanaście metrów od naszego baru Fajne tu emoty macie xD Pozdro.