Ostatnimi czasy widzę nasilającą się popularność tzw punkowej pornografii. szczerze powiedziawszy, nie bardzo wiem do kogo jest kierowana, bo chyba mało który przedstawiciel naszej kultury może sobie pozwolić na opłaty za korzystanie ze stron typu SG. Odnoszę wrażenie, że jest jakieś spore zapotrzebowanie wśród normalsów o profili fetyszystycznym, na filmy "dla dorosłych" w których "grają" osoby z kontrkultury lub przebrani za nich ludzie. Podobnie ma się z np gay skinhead porno, gdzie tematem fantazji jest sadomasochistyczny seks ze skinami.
Wg mnie z samej swej zasady pornografia w swym klasycznym kształcie jest mocno versus wobec fundamentalnych idei ruchu punk. Odnoszę bardzo nieprzyjemne wrażenie, że estetyka ruchu punk jest wykorzystywana do koszenia kasy i utrwalania seksistowskich postaw w społeczeństwie. Natomiast zapewne fajne, wydziergane i wypiercingowane dziewczyny, o ile nie motywuje ich do tego bieda lub uzależnienia, wpadają w tę pułapkę, nie rozumiejąc, że odtwarzają fantazje patriarchalnego samca, tym samym nie rózniąc się niczym od tysięcy kobiet, które odgrywają role uległych dziwek na setkach stron www.