nie chodzę na religię bo nie mam ochoty słuchać pierdolenia tego fanatyka.
ale w Boga wierzę. nigdy radyjalnie nie negowałam jego istnienia.
Ja mam prawie identyczny stosunek. Tylko nie chodzę do kościoła ,bo wierzę w Boga ,ale nie jestem katolikiem ,muzułmaninem ,buddystą ,czy kimkolwiek innym.
Po prostu wierzę że Bóg jest ,ale nie utożsamiam się z żadną religią.