Znalezionych wyników: 11

Cześć Para. Ludzie się wykruszają, coraz więcej kapel daje dupy komercji, a Ty wiecznie żywy, jak Lenin :wink:

Znudzi Ci się to kiedyś? Czy już Ci się znudziło? Co Cię trzyma jeszcze w punk rocku? Nie czujesz czasami, że już nie te lata?
Oczywiście mam nadzieję, że nie. Artysta (lub antyartysta :wink:

) kończy karierę gdy nie ma już nic do przekazania (lub skopania). Czy uważasz, że masz jeszcze coś "w zanadrzu"?

A tak swoją drogą to witam po długiej nieobeności

DEZERTER rządzi. Jak dla mnie najlepsze jest Ile % dyszt - od tej płyty zaczęła się moja historia z punkiem

. Ich nowa płyta jest ciekawe właśnie dzięki tej elektronice, też cenię ich za to, że ciągle próbują robić coś nowego.

A teraz najwazniejsze!
Pod koniec czerwca wyjdzie nowa płyta Dezertera - pierwsza, w której na basie będzie grał Chrzanowski. Płyta stylistycznie ma powrócić do "Mam kły mam pazury".

No lolek, bardzo mi się podoba to podejście

. Właśnie o to chodzi - chcecie pogadać, rozwinąć temat między sobą? Ok, ale nie na forum. To nie miejsce na rozmowy pomiędzy dwoma osobami. No, już sięnie pordkuję, idę sobie. Koniec. Kropka.

Lepiej nie

. Chyba, że założysz nowy topic i tam to umieścisz, ale ja np. radzę odwiedzić strony np. (UWAGA! SPAM!) www.pryta.prv.pl

Ja lubię szachy

. Kiedyś nawet brałem udział z pewnymi sukcesami w zawodach rejnowocyh itp. Do tego lubię jeszcze pokera i tysiąc

.

A ja nie kibicuję zespołom piłki nożnej. Może po za Czerwonymi Diabłami (M.Untd) i MKS Chojniczanką (buehehehe).

Geerwazy - mogłeś od razu napisać o swoim ulubionym winie w temacie, a nie pisać dwa paro wyrazowe posty. Prosiłbym Cię o edita i usunięcie drugiego postu.

Po za tym, moje ulubione wino to Mocne, multiowocowosiarowy smak

. Na nalepc było zdjęcie jakiegoś lwa czy innego kota

.

Ja lubię jeździć na rowerze, choć coraz mniej mam czasu

. Ogólnie czasu na sport mam dosyć niewiele i nie przepadam za grami zespołowymi. Mimo to staram się chociaż pobiegać czy popodnosić sztangę parę razy w tygodniu. W zdrowym ciele zdrowy duch

.

A ja oczywiście zapomniałem o paru kapelach, które lubię, a które są mniej znane czy raczej - zapomniane. Są to m. in. Dzieci Kapitana Klossa i Fort BS. To by było na tyle

.

Dezerter - pierwsza punkowa kapela jaką słyszałem i jak do tej pory nie ma dla mnie od nich nikogo lepszego

;
KSU - grają punkowo i dobrze, czego więcej chcieć od życia;
Pidżama Porno - hmm... w sumie... Fajnie grają... i tyle

;
Po za tymi: Farben Lehre, Włochaty (za teksty), Leniwiec i pewnie jeszcze parę, o których teraz nie pamiętam

.