|
PUNK FORUM Forum Punkowe |
|
Inne - Co ostatnio zawładnęło Waszymi głośnikami?
szaber - Czw 05 Paź, 2006
a ja słucham właśnie Bloc Party "So here we are" i kolację robię (jajo na miękko i grzanki z żółtym serem)
geerwazy - Pią 06 Paź, 2006
the cure, the cure i the cure
caly czas...
Rena - Pią 06 Paź, 2006
Lumpex`75 i Blade Loki
Anonymous - Pią 06 Paź, 2006
Cytat: | Kod: | [list][size=24]hellshock[/size][/list] |
| kufa mat
yankoo - Sob 07 Paź, 2006
ostatnio slucham dyskografie sex pistolsow i dezertera, a w przerwach alice in chains, deftons'ow i buckethead'a
saudi - Sob 07 Paź, 2006
IMPERIAL LEATHER http://www.myspace.com/soapmeup ;
BALLAST http://www.myspace.com/ballast_montreal (zajebisty koncert we Wrocku )
bnr - Sob 07 Paź, 2006
rammstein
dexter_m - Sob 07 Paź, 2006
She's My Little GoGo Dancer - Anti-Flag, jeszcze się teżw Drink Drank Punk wkręciłem
buri - Sob 07 Paź, 2006
WIEWIÓRCZAKI
sie mnie ich płyta nigdy nie znudzi !
xkrzysiekx - Sob 07 Paź, 2006
"on był taki ładny, a ona nie
ale co z tego, to nic nie znaczy
bo oni pokochali się
pomarańczowa miłość"
tez mi sie zdarzyło Wiewiorek słuchac, ale nie wracam zbyt czesto do tego rodzaju pank`n`rola. z rokendrolowych rzeczy nadal chetnie slucham Partii, płyta "Dziewczyny kontra chłopcy" nadal rządzi!
gooy - Nie 08 Paź, 2006
the drones. 'corgi crap' znalem juz dawno, a teraz sie wkrecam w reszte
Anonymous - Nie 08 Paź, 2006
smar - samobojstwo; ponadczasowy album i najlepsze co sie polskiej scenie przydazylo...
geerwazy - Nie 08 Paź, 2006
Cytat: | rammstein Embarassed |
bnr - Nie 08 Paź, 2006
http://www.youtube.com/watch?v=hGANMVIt-PU
niech ktos mi powie, ze to nie jest kurwa cyrk
duu rieeechtss soo guuuut
ps. albo kurwa to
http://www.youtube.com/watch?v=seL-fSCUjUY
Xiao Mei - Nie 08 Paź, 2006
Lvmen "Mondo"
Life but how to live it - st (cover Tracy Chapman "For my lover" daje rade)
I obecnie mam straszne cisnienie na stare waszyngtonskie emo brzmienie, tak totalnie inne od tego co dzis okresla sie pojeciem emo..wiec:
Moss Icon - wszystko
Rites of spring - "End on end" + life
i pewnie po Fugazi siegne jeszcze dzis..
"End On End" ROS
I’ve had days of end on end
Where nothing changed cause nothing began.
Restless movement in an empty room,
Gathering shadows of a darkened blue.
And oh- it feels so strange- when it comes again.
Cycles of end on end, edges begin to blend, time
Following time, a pattern becomes defined.
I had a feeling from end to end.
Tried to catch it before it started again.
Pushed it away to force a laugh,
But inside I didn’t have the breath.
And oh-it feels so strange – when it comes again.
But I’ve got it now,
I’ve got the rhythm down.
Cycles of end on end.
But if one wave stops, another begins.
End on end on end on end on end on end on end on end on
end on end on end on end on end on end on end on
end.
Zwierz@k - Nie 08 Paź, 2006
jak to zawsze, keidy jedzie sie gdies grac - lumpex....
Stanzberg - Nie 08 Paź, 2006
RANCID.
Fajna ta kapela, ale na status zajebistej nie zasługuje za wieśniacko-plebejski akcent wokalisty, który przywołuje kukurydzowe pola Kansas. Podejrzewam, że nawet za wielką wodą nie wszyscy bezproblemowo rozumieją jego bełkot.
Osiem gwiazdek na dziesięć możliwych.
buri - Nie 08 Paź, 2006
Cytat: | na status zajebistej nie zasługuje za wieśniacko-plebejski akcent wokalisty, który przywołuje kukurydzowe pola Kansas. Podejrzewam, że nawet za wielką wodą nie wszyscy bezproblemowo rozumieją jego bełkot. |
eeee właśnie ten bełkot Tima jest zajebisty. brzmi jakby tanim wińskiem najebał się ktoś z porażeniem mózgowym. słowem: pankrok !
Zwierz@k - Nie 08 Paź, 2006
Stanzberg napisał/a: | RANCID.
Fajna ta kapela, ale na status zajebistej nie zasługuje za wieśniacko-plebejski akcent wokalisty, który przywołuje kukurydzowe pola Kansas. Podejrzewam, że nawet za wielką wodą nie wszyscy bezproblemowo rozumieją jego bełkot.
Osiem gwiazdek na dziesięć możliwych. |
Da sie przyzwyczaic do tego belkotu... dobra kapelka generalnie
Stanzberg - Nie 08 Paź, 2006
Nie przepadam raczej za amerykańskim akcentem, a tym wieśniaczym to już z całą pewnością.
Poza tym to kwestia tzw. projekcji; słuchając Rancida widzę pola kukurydzy i wcale mnie to nie bawi.
B84 - Nie 08 Paź, 2006
moje uszy sa w tej chwili meczone przez The Bones
Anonymous - Nie 08 Paź, 2006
A moje uszy i glosniki katuje Nueva Alianza
Apropo Rancida - mi wlasnie ten wiesniacki wokal sie podoba,bo jest dobry taki swojsko amerykanski. Ogolnie Rancid dobra kapela do 2000 roku byla,potem to jak dla mnie juz lipa...
bnr - Nie 08 Paź, 2006
Stanzberg napisał/a: | słuchając Rancida widzę pola kukurydzy i wcale mnie to nie bawi. |
Posluchaj Gogol Bordello
Zwierz@k - Nie 08 Paź, 2006
Stanzberg napisał/a: | słuchając Rancida widzę pola kukurydzy i wcale mnie to nie bawi. |
hym. no to juz kwestia indywidualnych skojarzeń. Ja sluchajac rancida wpsominam moj pierwszy kontakt z ta kapelą(teledysk "nihilism") i od rau widze larsa z wielką rama na głowie, rozbijajcego sie z Timem po Shalmon Palms (czy jakos tak)
Agresor - Pon 09 Paź, 2006
Oi polloi na całej linii
|
|