PUNK FORUM
Forum Punkowe

Na każdy temat, nic o punku... - HUMOR

bnr - Pon 05 Cze, 2006

:lol: :lol:
kaawa - Wto 06 Cze, 2006

buri napisał/a:
Pytanie do Rasiaka po meczu z Kolumbią:
- Grzegorz gdzie byłeś?!
- Biegałem...
- Ale ta koszulka jest sucha i nawet nie pachnie?




:mrgreen:

XbobsonX - Śro 07 Cze, 2006

http://lukier.pl/project/1/992/atakuja_klony.html
Xiao Mei - Śro 07 Cze, 2006

A bylo juz to?

Rozmawiaja sobie dwaj taxówkarze, jeden mowi do drugiego:
- Stary slyszales? Terrorysci porwali naszego prezydenta, powiedzieli, ze chca 1mln dolarów okupu albo poleja kaczynskiego benzyna i podpalą. Wlasnie robimy z chlopakami skladke, moze sie dolaczysz?
- No ok, ale po ile dają chlopaki?
- Tak roznie, litr, dwa...

riot - Śro 07 Cze, 2006

http://youtube.com/watch?...=kaczy%C5%84ski
nerka - Czw 08 Cze, 2006

Umiera papież. U wrót raju św. Piotr go pyta:
- Ktoś ty?
- Ja? biskup Rzymu.
- Biskup Rzymu? Nie kojarzę.
- No, namiestnik Pański na Ziemi.
- To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo.
- Jestem głową kościoła katolickiego!
- A co to takiego?
- ....
- Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa.
(tup, tup, tup)
- Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam..
- Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może ty coś o tym wiesz?
- Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać.
Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi:
- Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu?
- No, i?
- Oni do tej pory działają!

Anonymous - Czw 08 Cze, 2006

:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Xiao Mei - Czw 08 Cze, 2006

nerka napisał/a:
Umiera papież. U wrót raju św. Piotr go pyta:
- Ktoś ty?
- Ja? biskup Rzymu.
- Biskup Rzymu? Nie kojarzę.
- No, namiestnik Pański na Ziemi.
- To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo.
- Jestem głową kościoła katolickiego!
- A co to takiego?
- ....
- Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa.
(tup, tup, tup)
- Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam..
- Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może ty coś o tym wiesz?
- Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać.
Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi:
- Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu?
- No, i?
- Oni do tej pory działają!


Hehe, nelka mistrz!

nerka - Czw 08 Cze, 2006

<ukłony><ukłony>

a teraz z innej beczki:
Siedzi facet w barze, a przy sąsiednim stoliku samotna kobieta. Taaka laska! "Ale piękna kobieta - myśli sobie. Podejdę do niej i zagadam. Ale co jej powiem?Na pewno coś wymyślę. Tylko żebym się nie zbłaźnił. Nie no, nie pójdę. Jestem taki nieśmiały... Ale ona jest taka piękna, muszę ją poznać! Powiem jej że zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Eee tam, na pewno mnie wyśmieje. To może postawię jej drinka i rozmowa sama sie potoczy? Akurat, taka laska nie zwróci uwagi na takiego szaraka jak ja. Ale to moja wielka szansa, muszę ją wykorzystać! Gdybym tylko wiedział jak zacząć!"
W tym momencie kobieta wstała od stolika i wyszła do WC.
"Uff, no to problem z głowy. Przynajmniej nie muszę się już męczyć"
Ale po chwili babka wraca i znów siada przy stoliku obok.
"Tak, wróciła! To znak że jesteśmy sobie pisani, Bóg mi ją zesłał! Zagadam do niej, nie ma się czego bać. Żebym tylko wymyslił coś mądrego. OK stary, bierz się w garść i ruszaj!"
Gość wstaje, podchodzi do kobiety i pyta:
- "Srałaś?"

Łajek - Czw 08 Cze, 2006

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
riot - Czw 08 Cze, 2006

dobre :)
nerka - Czw 08 Cze, 2006

Dom dla psychicznych. Na śodku wielkiej sali siedzi w odrutowanej sekcji lekarz dyżurny. Dookoła szzaleństwo: faceci w piżamach naparzają się pierzynami, kilkunastu się bije, słychać śpiewy i krzyki, co i raz jeden leci z rykiem przez salę i rozbija się o ścianę... Kompletne bordello.
Nagle z tłumu szaleńców wyrywa się jeden: brudny, tłuste włosy, stłuczone okulary i syf ogólny. Dopada siatki, targa za nią i przewala oczami, próbując coś powiedzieć do dyżurnego. Lekarz patrzy na to znudzony, wreszcie rzuca z nudów:
- A kto to do nas mruga? Może Napoleon Bonaparte?
Facet nic, tylko rzuca głową.
- A może Einstein? Albo Jezus? - pyta filuternie.
Facet targa rozpaczliwie za siatkę i chrypi:
-...ppp..ppaaanie, ku.wa, ooo..ooggarnij pan ten sajgon, miałem tu gdzieś neostrade podłączyć...

**
Przychodzi facet do pracy. Morda sina, ryj rozkwaszony, ślepia fioletowe.
Kumple pytaja:
-stary co ci się k**wa stało ? Pod tramwaj wpadłes?
-eee, nieee, żona mnie tak uderzyła....
-żooonaa? czym cię tak piz*nęła?
-eee, kurczakiem...
-kuurczakiem?!
-tak, zamarzniętym kurczakiem...
-człowieku, a za co cie tak walnęła tym kurczakiem?
-no bo wiecie... moja żonka to niezła laska. Jest zgrabna figurka, jędrna
dupcia, nóżki długie więc wczoraj jak sie nachyliła do lodówki po tego
j*b*a*e*go kurczaka, to się tak fajnie wypięła. Spódniczka mini co ją na
sobie miała tak fajnie jej się zsuneła do góry, że koronkowe stringi to całe jej było widać... i jak ona tak szukała tego kurczaka to ja juz nie mogłem wytrzymać i zaczałem ja bzykać od tyłu... no i własnie wtedy pier***nęła mnie tym zamarzniętym kurczakiem...
eeeeeeee, no stary ! zaje**scie! ale ta twoja żona to jakas walnięta... ona nie lubi bzykania od tyłu ?!
-lubi i to bardzo.......ale nie w TESCO...

**

Siedzi dwóch pijaków pod Pałacem Kultury i piją piwo. Leci lotnia, rozbija się o Pałac Kultury i zjeżdża w dół. Mówi jeden do drugiego:
- Patrz Zdzisiu...jaki kraj, tacy terroryści!



**



coraz gorzej ze mną ;)

riot - Czw 08 Cze, 2006

http://forum.punkserwis.o...8000&highlight=

nerka bansuj. to kawalek dla ciebie...wolny i romantyczny :kiss:




nerka - Czw 08 Cze, 2006

Kamil napisał/a:
nerka bansuj. to kawalek dla ciebie...wolny i romantyczny kiss


ależ dziękuje niezmiernie. mógłbys jeszcze dożucić mi gratis taki niebieski dres :kiss:
(niewiem czemu przypomina mi on stroje reprezentacji radzieckiej z jakiś igrzysk :wink: )

***
Diabeł złapał Polaka Niemca i Ruska na granicy i mówi: jeśli razem bedziecie mieli 100 cm penisa to was przepuszcze. Zgodzili sie.
-wyciąga polak: 50 cm
-wyciąga niemiec: 49 cm
-wyciąga rusek:1 cm. Diabeł ich przepuscił.
Gdy byli juz poza granica Polak mówi - dobrze ze mialem to 50 cm.
Niemiec mówi - dobrze ze mialem to 49 cm.
A Rusek mówi - dobrze że mi stanął )

:lol: (wiem, ze smianie sie z własnych dowcipów nie jest mile widziane ;) )

XbobsonX - Czw 08 Cze, 2006

juz drukuje
zabłysne w towarzystwie :lol: :lol: :lol:

Xiao Mei - Czw 08 Cze, 2006

nerka napisał/a:
Dom dla psychicznych. Na śodku wielkiej sali siedzi w odrutowanej sekcji lekarz dyżurny. Dookoła szzaleństwo: faceci w piżamach naparzają się pierzynami, kilkunastu się bije, słychać śpiewy i krzyki, co i raz jeden leci z rykiem przez salę i rozbija się o ścianę... Kompletne bordello.
Nagle z tłumu szaleńców wyrywa się jeden: brudny, tłuste włosy, stłuczone okulary i syf ogólny. Dopada siatki, targa za nią i przewala oczami, próbując coś powiedzieć do dyżurnego. Lekarz patrzy na to znudzony, wreszcie rzuca z nudów:
- A kto to do nas mruga? Może Napoleon Bonaparte?
Facet nic, tylko rzuca głową.
- A może Einstein? Albo Jezus? - pyta filuternie.
Facet targa rozpaczliwie za siatkę i chrypi:
-...ppp..ppaaanie, ku.wa, ooo..ooggarnij pan ten sajgon, miałem tu gdzieś neostrade podłączyć...


Ciekawostka: kiedys przeprowadzono experyment, "normalne" zdrowe osoby zglaszaly sie do szpitali psychiatrycznych, zachowywali sie calkowicie normalnie! powiedzieli tylko lekarzom o pewnych rzekkomych oznakach choroby, ale caly czas zachowywali sie zwyczajnie, trafli do roznych dobrych klinik i co ciekawe, lekarze patrzac na nich przez pryzmat niby choroby u 11 na 12 "pacjentów" zdiagnozowali schizofrenie...
Nad wnioskiem zastanowcie sie sami
:)

nerka - Czw 08 Cze, 2006

Wpada facet do roboty rano i krzyczy do swoich kumpli
- Ej Panowie gdzie jest łechtaczka?!?!
- No co Ty Staszek? ...
- No kurna mówić mi gdzie jest łechtaczka, z przodu czy z tylu?!
- Staszek kur** no jak możesz takich rzeczy nie wiedzieć?
- Ludzie no prosze was, gdzie jest łechtaczka?!
- No z przodu Staszek, z przodu!
- Jaaaaa pier*****eeeee cala noc ssalem hemoroida...

nerka - Czw 08 Cze, 2006

[img]http://www.forum.pulawy.pl/preview.php?path=http://www.wilq.pl/images/wilq_prorok.gif[/img]
geerwazy - Czw 08 Cze, 2006

Przychodzi dziadek do burdelu, płaci 200 zł wchodzi na pięterko, a tam czeka rozwalona dziwka.
Dziadek wsiada na nią i zaczyna rżnąc. Rżnie dziwke okrągłą godzine, spuszcza się jak woda w sraczu, a potem leży padnięty ze zmęczenia i mówi:
-dziwka!! ja pierdole żebym ja wiedział że ty jesteś dziewicą to bym ci kurwa potrójnie zapłacił!!!
A dziwka na to:
-dziadek żebym ja wiedziała, że ty jeszcze możesz to bym rajstopy zdjęła!!!


http://www.prawie.nuh.pl/

załęs - Pią 09 Cze, 2006

Pani dała w szkole dzieciom po złotówce, by ją jakoś owocnie zainwestowali.
Na drugi dzień przepytuje dzieci.
Asia mówi:
- Kupiłam słodką bułeczkę, zjadłam ją a drobinki dałam kurce, by nam znosiła jajka."
- Bardzo ładnie - powiedziała pani.
Zgłosił się Pawełek:
- A ja kupiłem brzoskwinię, zjadłem ją a pestkę zasadziłem, by z niej wyrosło drzewko.
Pani była zachwycona:
- Świetnie!
Ostatni się zgłosił Jaś:
Ja kupiłem kaszankę.
Pani się zaciekawiła:
- A jak zaowocowała twoja inwestycja?
- Najpierw się nią seksualnie zaspokoiła moja siostra, potem ją zjedliśmy i patyczkami podłubaliśmy w zębach. Wieczorem tata użył flaka jako prezerwatywę, rano do niego wszyscy nasraliśmy i mama poszła kaszankę oddać do sklepu jako zepsutą. A tu jest pani złotówka.

nerka - Sob 10 Cze, 2006

:lol: :lol: :lol:
kaawa - Sob 10 Cze, 2006

nazika zajebiste :!: :twisted:
nerka - Nie 11 Cze, 2006

Tego dnia służba zapomniała przygotować papieżowi Benedyktowi
XVI fonetycznego zapisu pozdrowień dla polaków.
Papież patrzy, a tu na placu pełno biało-czerwonych flag
sygnalizujących większą niż zwykle ilość Polaków na placu, do
których należy przemówić.
Papież sięga po swoją starą biblię, przechowywaną od czasów
młodości, w nadziei, że znajdzie tam jakies zródlo inspiracji.
Otwiera na chybił trafił patrzy... CUD, kartka z tekstem po
polsku.
Wyciaga ją i czyta:
-Obronicy Westerplatte! Poddajcze sie! Dalsi opór nie ma sensu!

nerka - Nie 11 Cze, 2006

http://img145.imageshack....ozfrzx3o4xd.jpg
nerka - Nie 11 Cze, 2006

Umarł ateista. Porządny był człowiek, ale umarł i było to dla niego bardzo
traumatyczne przeżycie. Tym bardziej, ze zupełnie nieoczekiwanie znalazł się w piekle. Przywitał go Diabeł. Ateista poczuł się nieswojo, ale Diabeł był bardzo konkretny:
- O, widzę, że Pan u nas nowy... To ja może oprowadzę, tu jest pański
apartament - Ateista patrzy, a tu pokoje na hektary, gustownie urządzone,
łóżko wodne, baldachimy, łazienka ogromna, bidety, klimatyzacja...
Diabeł dalej ciągnie:
- Jeśli Pan jest zmęczony i chce odpocząć, to proszę się nie krępować, jeśli Pan jednak sobie życzy, to oprowadzę Pana dalej...
Idą, a widoki przed nimi bardzo intrygujące, dyskretny luksus, przyjemna
muzyka, piękne kobiety, tu ktoś maluje obrazy, tam ktoś ćwiczy gimnastykę, przeszli koło olimpijskiego basenu, siłowni, dalej restauracje, drink bary... Ateista zaczyna się czuć dziwnie, idą dalej. Nagle dotarli do
pomieszczenia, przegrodzonego ścianą z bardzo grubego szkła pancernego.
Za szkłem - tortury, diabły smażą jakichś nieszczęśników w kotłach z wrzącą smołą, innych rozciągają, ćwiartują, wypruwają im flaki. Szyba tłumi dźwięki, ale przez skórę czuć, że nieszczęśnicy muszą krzyczeć wniebogłosy, na ich twarzach maluje się niewypowiedziane cierpienie. Ohyda, coś przeraźliwego. Ateista poczuł się wielce nieswojo, patrzy na te scenę za szybą, patrzy, zaczyna nerwowo drapać się po głowie i zezować na Diabła...
Diabeł wyczuł sytuację, macha ręką i mówi:
- ...a wie Pan, tym to się proszę zupełnie nie przejmować, to katolicy sobie
coś takiego wymyślili...

***

- Co oficjalnie łączy J.Kaczyńskiego z O.Rydzykiem.
- Celibat.

***

Idzie facet ulicą patrzy a tam strzałka z napisem: "Burdel U sióstr Urszulanek".
Hmmm, myśli facet, tego jeszcze nie było.
Wszedł, a tam za ciężkim dębowym biurkiem siedzi stara zakonnica i pyta:
- Czego chciał?
- N... No... skorzystać z, z, z U-U-usług...
- Płaci tu 500,- zł i idzie w te drzwi po prawej.
Zapłacił i poszedł. A tam na końcu korytarza kolejna, już młoda zakonnica siedzi przy zwyczajnym biurku.
- Witam pana.
- Witam, chciałem...
- Tak, tak wiem, 300,- zł i drzwi po lewej.
Zapłacił, poszedł. i na końcu korytarza widzi nowicjuszka siedzi przy stoliczku...
- Dzień dobry.
- Dzień dobry, chciałem skorzystać z usług.
- Ach, tak... 100,- zł i te drzwi za mną.
OK, zapłacił, już tyle wydał, to stówa go nie zbawi pomyślał. Wszedł, drzwi się zatrzasnęły, a facet stoi na dworze, nie można już wrócić, bo klamki z tej strony nie ma... rozgląda się (nieco skołowany), a tu mała tabliczka z Napisem:
"WŁAŚNIE ZOSTAŁEŚ WYRUCHANY PRZEZ SIOSTRY URSZULANKI".


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group