Kamyla - Czw 29 Maj, 2008 i miał tez powiedzieć gdzie je kupić.... Ryszard - Czw 29 Maj, 2008 Chodziło mi o monopolowy na Kotlarskiej (albo Igielnej?). Niestety jak byłem tam jakiś czas temu to trunku takiego nie zastałem. 
Kaczma - Pią 30 Maj, 2008 trudno sie mówi 
KaeF - Pon 01 Wrz, 2008 Komandos, ale tylko ten z zielona naklejka:D (Swoja droga slyszalem kiedys ze istnieje takie winko jak Sperma Szatana) 
Astiv - Śro 03 Wrz, 2008 na mazurach bylo do kupienia, znajomy kiedys przywiozl butelke az chcielismy sie wybrac na mazury
mechlin - Śro 03 Wrz, 2008 sperma szatana chyba jest.. nie jestem pewny czy na etykiecie nie ma rozjechanej nagiej japonki ;p moze myle z czyms ale tez slyszalem o tym trunku. ja polecam cherry wisniowe z plusa ;p dobrze smakuje pomieszane z colą z tym ze slabsze sie robi. ale drink przedni
cat lady - Śro 03 Wrz, 2008 kwalier zwany kawalcem,nie ma lepszego od tego wina nawet nie uwierzę 
cat lady - Śro 03 Wrz, 2008 kawalier -sprostowanie 
Vróbel - Śro 03 Wrz, 2008 osttanie jakie pilem to jak wracalem z pragi z zebedem i prezesem jakies czeskie z lidla za 40koron  kopalo i nawet fajnie umilalo czas podczas wedrowki do granicy 
guernicayluno - Czw 16 Paź, 2008 1.GRANAT 2.KOMANDOS 3.Złoty jeleń Abaddon- - Czw 06 Lis, 2008 Amarena 
("Smaczne i zdrowe wina owocowe" )
BloodForBlood - Czw 06 Lis, 2008 kadarka z colą(kalimuczo) BloodForBlood - Czw 06 Lis, 2008 tu akurat mam słabość
Frytka - Pią 07 Lis, 2008
 w mych rodzinnych stronach karamuczo się to to nazywa i skład ma inny.
Ryszard - Pią 07 Lis, 2008 Pojebało was. Wino z coca-colą to popularny napój w Hiszpanii i nazywa się Calimocho. Nie żadne karamuczo czy kalimuczo. use teh google BloodForBlood - Pią 07 Lis, 2008 nie pojebało mnie tylko napisałem tak jak sie mówi BloodForBlood - Pią 07 Lis, 2008 na rozruch z rana bardzo dobre(kalimuczo) lkepsze jak piwo 
Sensej - Sob 29 Lis, 2008
Jak dla mnie to jest dobre chyba żeby popchnąć kackupę... rozwal - Pon 14 Gru, 2009 up. Pyndzel_77 - Pon 14 Gru, 2009 i git 
teraz trzy dni na doczytanie:P Anonymous - Pon 14 Gru, 2009 Za mojej młodości to sie komandosy piło,teraz nigdzie nie ma,ale martini bardzo lubie. Foxy 68 - Pon 14 Gru, 2009
To nie wino przecież,znaczy nie samo wino. Nie lubię win ale ostatnio zostałem zmuszony do wypicia czegoś takiego: 
Nie najgorsze i cena nie tragiczna bo jakieś 50pln. Przed wakacjami z kumplem przećwiczyliśmy wino Blondyna jakoś mieliśmy już mało kasy,byliśmy już zrobieni ale chcieliśmy jeszcze pogadać więc zakupiliśmy dwa takie siarkofruty i powiem wam moi mili,że elegancko wchodziło i rano samopoczucie niczym młody bóg. Aż się trzęse jak pomyśle co się działo przez tamten jeden dzień chyba nigdy tyle nie chlałem różnych trunków w tak krótkim odstępie czasu.
Anonymous - Pon 14 Gru, 2009
czyli wino kiedys piłam sophie czy sephie i ludzie jakież to było wstrętne!!
Foxy 68 - Pon 14 Gru, 2009
niech Ci będzie. Nie ważne,że w proporcjach masz dwa razy tyle ginu co wermuthu
Pyndzel_77 - Pon 14 Gru, 2009 ja tam lubie te droższe. jak jest kwasne to jest git:D a z tych tanich... kici kici lokalne, oraz komandos (zielony) |
