|
PUNK FORUM Forum Punkowe |
|
Miłość & Seks - Przy jakiej muzyce lubicie się pieprzyć / kochać
szaber - Śro 27 Lip, 2005
alutka napisał/a: | a tak na serio, to na łonie natury jest całkiem fajnie , o ile się nie lezy na pokrzywach albo na mrowisku |
ja nie lubię , bo zawsze potem mam zapalenie pęcherza...
alutka - Śro 27 Lip, 2005
No i gorzej z ty,m jest w zimę...:P
szaber - Śro 27 Lip, 2005
alutka napisał/a: | No i gorzej z ty,m jest w zimę... |
przy zapaleniu pęcherza odechciewa się wszystkich zabaw
alutka - Śro 27 Lip, 2005
Nie wiem, nie miałam nigdy zapalenia pęcherza, ale podejrzewam ,ze nie jest to zbyt przyjemna rzecz...
szaber - Śro 27 Lip, 2005
alutka napisał/a: | Nie wiem, nie miałam nigdy zapalenia pęcherza, ale podejrzewam ,ze nie jest to zbyt przyjemna rzecz... |
o to masz fajnie. Ja mam permanentnie od dzieciństwa. Wystarczy,że wejdę na boso na zimną podłogę i gotowe.
MarginWalker - Śro 27 Lip, 2005
ja się chyba za stara już robie na łona natury, kiedyś zdarzało mi się w naprawde dziwacznych miejscach kochać, a teraz jakoś lenistwo mnie ogarnęło. chociaż podejrzewam, że przy panu z odpowiadającym mi temperamentem byłoby inaczej
monika - Pon 21 Lis, 2005
ja jeszcze tego nie robilam przy muzyce bo moj chopak zawsze wylancza wierze moze kiedys sie przekonam
riot - Pon 21 Lis, 2005
Cytat: | ja jeszcze tego nie robilam przy muzyce bo moj chopak zawsze wylancza wierze |
madry chlopak. prad kosztuje!
albo sie bzykamy, albo muzy sluchamy...
proste!
szaber - Pon 21 Lis, 2005
Kamil napisał/a: | madry chlopak. prad kosztuje!
albo sie bzykamy, albo muzy sluchamy...
proste! |
askar - Pon 21 Lis, 2005
Kamil napisał/a: | albo sie bzykamy, albo muzy sluchamy...
proste! |
dobre, dobre
jak sie bzykam i mi dobrze to i tak nic nie slysze...
jednak nie polecam: skladanek punkowych
szaber - Pon 21 Lis, 2005
askar napisał/a: | dobre, dobre
jak sie bzykam i mi dobrze to i tak nic nie slysze...
jednak nie polecam: skladanek punkowych |
ja muzyki słucham w takich chwilach dość głośno, bo wtedy mi się wydaje, że rodzice zagłuszeni muzyką nie słyszą tego co się faktycznie w pokoju dzieje.
Mihau - Pon 21 Lis, 2005
Poczekaj,aż Ci wparują żebyś sciszyła
flaha - Nie 04 Gru, 2005
ja myślę, że każda muza oddaje inny nastrój. grunt żeby się podobała obydwu (więcej?) osobom
jurij77 - Nie 04 Gru, 2005
na tym polu zdarzaja sie spiecia miedzy mna i moja kobieta ja preferuje jakis streetpunk (cock sparrer, buisness...) a ona jakies pierdy nie do zniesienia. w zwiazku z powyzszym podczas fiku-miku jest kompromis i leci jakies psychobilly co nam obojgu pasuje. a jak jeszcze nie bylem w stalym zwiazku (czyt. jebale na prawo i lewo) lub teraz gdy cos na boku sie zdarzy to agnostic front, s.o.d. i lzejsze jak poebbel und gesocks czy morderdolls. a raz mi nawet dupa z lozka niemal uciekla jak wlaczylem anti-dreda "14 seksistowskich piosenek", do tej pory mam cwieka w glowie o chuj jej chodzilo
alutka - Nie 04 Gru, 2005
hmm...a ciekawe, jakby sie uprawiało seks przy Barankach Bożych, zwłaszcza piosence o majkelu dżeksonie, albo przy disco polo, zwłaszcza "Straciłaś cnotę"(nbie wiem, kto to wykonuje )
majKel - Nie 04 Gru, 2005
alutka napisał/a: | hmm...a ciekawe, jakby sie uprawiało seks przy Barankach Bożych, zwłaszcza piosence o majkelu dżeksonie, albo przy disco polo, zwłaszcza "Straciłaś cnotę"(nbie wiem, kto to wykonuje ) |
tez mnie to interesuje.
jurij77 - Nie 04 Gru, 2005
przy barankach calkiem spoko (tak mi sie przypomnialo).
Zwierz@k - Nie 04 Gru, 2005
zwłaszcza, kiedy w momencie ejakulacji leci "white power"
askar - Pon 05 Gru, 2005
majKel napisał/a: | "Straciłaś cnotę"( |
kiedys bylam na toplessach i to spiewali, ale nie jestem pewna czy to nie byl kower.
HaCe - Pon 05 Gru, 2005
mi tam muza nie potrzebna ale jak moja druga polowka chce cos wlaczyc to no problem tym bardziej ze muzyka ktorej ona slucha calkiem mi odpowiada. czasami nawet wlaczy jakas kapele ktora naprawde lubie np. nofx
Driada - Czw 08 Gru, 2005
"Kochaj mnie" BLADYCH LOKÓW
Albo Rob Zombie, obojętnie co
Jakieś ciekawe SKA też daje radę, najlepiej czeskie, żeby się zbytnio na tekście piosenki nie skupiać
Najfajniej to i tak było w lesie na Woodstock, na bluzie i chuście, słysząc oddech mojego Onego. Tego odgłosu nie pobije żaden kawałek muzyczny
Arbuz - Czw 08 Gru, 2005
Driada napisał/a: | w lesie na Woodstock |
i smrod gowien bo z tego co pamietam wszyscy tam srali....ach ten romantyczny nastroj
Sroka - Czw 08 Gru, 2005
fakt... SMRÓD w lesie tam straszny
Driada - Czw 08 Gru, 2005
Pierwszego dnia i to daleko od festiwalu to raczej nie
Łajek - Czw 08 Gru, 2005
Da sie znmalezc dobre miejsce na żulstoku.
|
|