Jebak Leśny - Sob 23 Kwi, 2005 Ja widziałem kiedyś w tv(!) i bardzo polecam- "Podaj dalej" i "Na przekór całemu światu" A widział ktoś Pitbulla? Warto oglądać? zebed - Sob 23 Kwi, 2005 dzisiaj ogladałem wesel polski film z 2004 roku niezla jazda tam jest 
regool - Sob 23 Kwi, 2005
pay it forward, tak  swietny film chlopak gral genialnie
XbobsonX - Nie 24 Kwi, 2005 
ciekawy film ogladałem,śmieszny jak ktoś lubi filmy w stylu "Shaolin Soccer" to polecam Jebak Leśny - Śro 27 Kwi, 2005
Tak, tak, wlasnie ten. CHlopaczek swietny:) nerka - Czw 28 Kwi, 2005 ooo-podaj dalej filmem fajnym acz naiwnym spiderr - Nie 01 Maj, 2005 Z filmow to polecam: -A home at the end of the world -z Collinem Farrelem -Apocalipsa now -Zahrad (czeskie klimaty) -Samotari -Dzien swira -Symetria -Sleepy Hollow- (Deep) Ksiazki: A.Sapkowski A.Pilipiuk D.Koontz (Szepty, Grom, Odwieczny wrog,Tik tak) C.Cussler A.Zajdel volodia - Pon 02 Maj, 2005 z filmów oczywiście Pulp Fiction i Trainspotting no i do tego jeszcze inne filmy Tarantino z ksiązek: - Pilipiuk - wedrowycz w roznych wydaniach - przyjemnie mi się czyta Freuda a szczególnie Marzenia Senne - Zbrodnia i Kara - lektura , ale jaka!! - wszelkiego typu opowieści grazy Lovercrafta I poe (chociaż jego mniej) - ostatniio taka nowa ksiązeczka "Taniec Śmierci" autora nie pamiętam a z filmów nienawidze wszelkiego typu Matrixsów itp. cykcyk - Pon 02 Maj, 2005 Wczoraj natrafilem na stary, rewelacyjny film "Baza ludzi umarlych". Niestety nie mialem sily obejrzec calego, bo lecial pozno a ja bylem wyczerpany po wyjezdzie. http://www.fost.pl/a/c/35/s/28 - tutaj wiecej informacji XbobsonX - Śro 04 Maj, 2005 jesli juz jestesmy przy filmach obejrzanych wczoraj to "Obywatel Welles" Benjamina Rossa dośc dobre "Ortson Welles po zrobieniu kariery w Nowym Jorku przybywa do Hollywood by kręcić filmy. Ma opinię geniusza a więc jego pierwszy film też musi być genialny - trzeba tylko znaleźć właściwy temat. Po przyjęciu na zamku milionera Williama Hearsta Welles zdecydował, że nakręci film właśnie o nim. Przekonał do współpracy scenarzystę Hermana Mankiewicza, a studio RKO zgodziło się sfinansować projekt. Kiedy jednak Hearst dowiaduje się o kim ma być ten film rozpoczyna walkę, której celem jest unicestwienie "Obywatela Kane" zanim ktokolwiek go obejrzy." a ja obejrzałem i Angola i Baze-poczatek i tak byl opisane w programie wiec nie za duzo sie stracilo-dla chcacego i lubiacego kino nic trudnego 
Baza miała specyficzny klimat-groza,potega przyrody,surowy XbobsonX - Śro 04 Maj, 2005 o tym swiadczy ze nie nalezy czytac opisów pod filmami-albo po obejrzeniu
XbobsonX - Śro 18 Maj, 2005 http://ksiazki.wp.pl/wiad...=1116399233.686 ta ksiazke chce zakupic sobie Łajek - Śro 18 Maj, 2005 Nie wiem czy bylo pisane, bo nie chce mi sie czytac wszystkich stron, ale polecam ksiazke "Weronika postanawia umrzec" Paolo Cohelo. Zrobila na mnie niesamoowite wrazenie. Serdecznie polecam. Maciek - Śro 18 Maj, 2005 Chyba nikt nie wymieniał książek Tom'a Sharpe:"Wilt","Alternatywa wedug Wilta"-bardzo śmieszna satyra na angielskie społeczeństwo z lat '70.Tak w ramach odpoczynku i rozrywki. XbobsonX - Sob 21 Maj, 2005 i]"Zapraszamy na wyjątkowy dzień w Europa Europa! 26 maja 2005 roku będziemy pokazywać wyłącznie filmy prezentowane i nagradzane na festiwalu w Cannes. Zobaczycie między innymi zdobywców Złotej Palmy: Słodkie życie Federica Felliniego, We władzy ojca braci Tavianich, Sekrety i kłamstwa Mike'a Leigh oraz Smak wiśni Abbasa Kiarostamiego. Wystąpią dla was Terence Stamp i Samantha Eggar - wyróżnieni nagrodami za najlepsze kreacje aktorskie w filmie Kolekcjoner Williama Wylera. Premierą będzie natomiast Gliniany ptak - samodzielny debiut reżysera z Bangladeszu Tereque'a Masuda, uhonorowany w 2002 roku nagrodą FIPRESCI. Przez cały dzień będziemy także prezentować nasze reportaże z tegorocznego, 58. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes. 26 maja 2005 roku bądźcie z kanałem Europa Europa w Cannes!"[/i] po festiwalu trzeba bedzie sobie zapolowac na nowy film Jarmusha na "Ukrytego" Michaela Hanekego "Historie przemocy" Cronenberga i na czarnego konia tego festiwalu z trupem rozkładajacym sie w roli głównej a mianowicie "Trzy pogrzeby Malquiadesa Estrady" Tommy'ego Lee Jonesa "Żołnierz straży granicznej (Barry Pepper) przypadkiem zastrzelił meksykańskiego kowboja. Przyjaciel Meksykanina (Lee Jones) zadaje mu niesamowitą karę: musi - a my wraz z nim - odbyć podróż przez góry i pustynię, z poczerniałym trupem Melquiadesa przytroczonym do konia, aby pochować go w rodzinnej wiosce i uzyskać od zabitego przebaczenie. Żołnierz-zabójca w ramach kary będzie zmuszony do noszenia ubrania zabitego, picia z jego kubka. Ale przedtem oglądamy sceny z życia na posterunku granicznym kumulujące w sobie wszelkie grzechy cywilizacji, w której, jak mówi Lee Jones, "życie i śmierć straciły swoje prawdziwe znaczenie". To życie jest naznaczone nudą, marazmem, głupotą lejącą się z telewizora, pornografią, mechanicznym seksem bez kontaktu. Jak sport traktowane jest polowanie na ludzi przekraczających nielegalnie granicę. Okrucieństwo tego filmu, przy całej jego naturalistycznej dosłowności (trup zjadany przez mrówki), uzyskuje wymiar symboliczny, wręcz religijny. Jest to obraz grzechu i odkupienia winy żołnierza, ale także winy Ameryki wobec Meksyku. Podróż do Meksyku, niczym droga do ziemi obiecanej, trwająca tak długo, aż w żołnierzu nastąpi przemiana. Pod pistoletem Lee Jonesa będzie musiał uwierzyć najpierw w piekło, potem w zbawienie. Symboliczna treść została tu wyrażona w podobny sposób co w romantycznej balladzie czerpiącej z ludowych źródeł, łączącej przerażający naturalizm z przesłaniem o duchowej mocy, rządzącej światem. "Trzy pogrzeby..." z całym swoim rozwichrzeniem i złym gustem, są właśnie taką fascynującą, czarną balladą. Scenariusz do niej napisał Guillermo Arriaga, autor "Amores perros" i "21 gramów". Jej alegoryczne przesłanie zostało wygrane środkami brutalnymi - jak w pamiętnej scenie w przygranicznym meksykańskim barze, gdzie mała dziewczynka, na rozstrojonym, zdezelowanym pianinie, gra, jakby nigdy nic, preludium Chopina. " XbobsonX - Nie 22 Maj, 2005 Belgijski film "Dziecko" wyreżyserowany przez braci Jeana-Pierre'a i Luca Dardenne zdobył Złotą Palmę - najważniejszą nagrodę kończącego się właśnie 58. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes. Podczas festiwalowych pokazów "Dziecko" przyjęto bardzo dobrze, krytycy pisali jednak, że film jest zbyt poetycki i wysmakowany, a zastosowane przez reżyserów środki zbyt minimalistyczne, żeby mógł się liczyć w wyścigu o główną nagrodę festiwalu. "Hollywood Reporter" oceniał ten film jako "mało atrakcyjny" i nie prorokował mu sukcesów kasowych. Złota Palma dla najlepszego filmu: "Dziecko" reż. Jean-Pierre i Luc Dardenne Grand Prix: "Broken Flowers" reż. Jim Jarmusch Nagroda dla najlepszej aktorki: Hanna Laslo za "Free Zone" Nagroda dla najlepszego aktora: Tommy Lee Jones za "The Three Burials Of Melquiades Estrada" Nagroda za najlepszą reżyserię: Michael Haneke za "Hidden" Nagroda za najlepszy scenariusz: Guillermo Arriaga za "The Three Burials Of Melquiades Estrada" Nagroda Jury: "Shanghai Dreams" reż. Wang Xiaoshuai Nagroda za najlepszy film krótkometrażowy: "Podorozhni" ("Wayfarers") rez. Igor Strembicki Wyróżnienie: "Clara" reż. Van Sowerwine XbobsonX - Wto 07 Cze, 2005 "Zrobiłem TO z NIA....otworzyłem książke:)" 
XbobsonX - Pon 04 Lip, 2005 wczoraj na wystawie w ksiegarni wypatrzyłem "Wybrane myśli przewodniczącego Mao (czerwona ksiazeczka)" wreszcie jutro ide kupic bo boje sie ze bedzie tak jak z "Mein Kampf" ze wycofaja ja,wiec w pazddizerniku prozno jej bedzie szukac. kupie ja z tego samego powodu co Men Kampf i z tego co inne ksiazki historyczne0bo zbieram,lubie,czytam,interesuje sie,wole wiedziec sam co w niej jest niz z opowiadac(fragmenty czytałem i mocno mnie przerazily MarginWalker - Pon 04 Lip, 2005
jak bys był ze Szczecina to zaprosiłabym cię do swojej księgarni i kupiłbyś ja sobie bez marży, ale za daleko masz 
Hmmm..u mnie Mein Kampf ciągle jest więc dziwię się że miałeś problem z dostaniem jej u siebie. A jeśli chodzi o Mao, wystarczyły mi fragmenty 
A jesli lubisz książki historyczne to pewnie "Sprawe Honoru" czytałeś? MarginWalker - Pon 04 Lip, 2005
Tym razem niestety sie nie zgadzam. Cohelo nie lubie i chyba nie polubię. Co prawda oceniam tylko na podstawie "Pielgrzyma" i "Alchemika" , ale to mi wystarczy w zupełności. Bez obrazy Łajku bo inteligentny z ciebie facet, ale to co Cohelo przedstawia w swoich książkach to taka filozofia dla ubogich. Dobre tylko jako czytadło na poprawe humoru MarginWalker - Wto 05 Lip, 2005 cholera, przeczytam chyba jednak ta Weronikę, co by nie było, że pochopnie wydaje opine 
XbobsonX - Wto 05 Lip, 2005  dziekuje ,kiedys skorzystam
Sprawe Honoru planuje zakupic jeszzce jest taka ciekawa siazka kalendarium PRL cz. 1 wydane pod patronatem Polityki Monte Cassino tez chce kupic "Czarna Śmierć" Williama Neptiego i Davisa "Złote ogniwo" I jerzego Sobieraja "Ku Klux Klan" o i jeszcze "Zakony Rycerskie" Edwarda Potkowskiego lista jest długa 
Łajek - Wto 05 Lip, 2005
A przeczytaj, przeczytaj. Sporawa ma sie tak, ze ja nie mowie, ze Cohelo fajnie pisze. Chodzi mi wylacznie o ta ksiazke. Jakos zabralem sie za "Alchemika", bo wydawalo mi sie, ze skoro "Weronika...." taka zajebista to ta pewnie tez. Po kilkunastu gdzies stronach rzucilem ja, nie zaciekawila mnie jakos, moze gdybym przeczytal cala to zrobila by na mnie jakies wrazenie... moze jeszcze do niej siegne, kto wie 
XbobsonX - Wto 05 Lip, 2005 juz sobie kupiłem ta "Czerwona ksiazeczke" w sumie to pierwsz publikacja.Wczesniej byla wydawana i rozprowadzana w latach 60 przez ambasade CHRL jako element propagadnowy-z historii wiecie ze ZSRR i CHRL to byli jednak wrogowie komentarz historyczny profesora Michalskiego ma mocny skret w strone Chin.Szkoda ze nic o Tybecie i tajwanie nie wspomina  ale o tym jak to dobrze by bylo robic iinteresy z Chinczykami(co prawda to prawda lepiej tam gdzie nas lubia a lubia Poalkow nic wysilac sie z USA gdzie maja nas w dupie)
ale nie wglebiam sie w temat bo o tych krajach mam negatywne zdanie. "Studiujmy prace Przewodniczacego Mao, słuchajmy rad Przewodniczącego Mao, ierujmy sie wskazaniami Przewodniczącego Mao, badźmy godnymi bojownikami Przewodniczacego Mao" Lin Piao ..Ajtra.. - Śro 24 Sie, 2005 ..z ksiazek,ktore wzbudzily we mnie silniejsze emocje..nalezy wymienic..czesto wspominana tu "Weronike"..ale takze "My,dzieci z dworca Zoo".."Magda.doc"...a ostatnimi czasy..calkowicie pochlonela mnie "Godzina czarownic" Annie Rice...calosc zawiera 4 tomy..kazdy po 300 storn z haczykiem..na widok tych ksiazek na mojej twarzy pojawil sie ten jeden z wielu ironicznych usmichow..wyrazajacy "taa...iijasne juz cie widze jak to przeczytasz" ...do 50 storny pierwszego tomu..nie wiadomo co?..kto?...dlaczego?...po co?...ogolnie maly blok* ...jednak z czasem akcja zaczyna sie rozkrecac..a czytelnik zostaje wporwadzony w swiat powiesci..z ktorej nie moze sie wyrwac az do ostatniej storny...naparwde bardzo goraco polecam te ksiazke
..a to wszystko bez cienia megalomanii pisalam jaa
|
