|
PUNK FORUM Forum Punkowe |
|
Koncertowe Archiwum - 14.05.11 - Kraków - oi! festyn rodzinny
zwirek - Czw 07 Kwi, 2011
park wolnosci bedzie koczowal cala noc gdzies w plenerze, to przygarniemy wszystkich niemajacych sie gdzie zatrzymac hahah
Zwierz@k - Pon 02 Maj, 2011
no to podbijamy bo to juz za dwa tygodnieeeeeeee
Zwierz@k - Wto 03 Maj, 2011
i co brac forumowa? będzie ktoś?
Grubas 2 - Wto 03 Maj, 2011
Ja będę ale nie wiem czy zaliczam się do braci
Mecenas - Śro 04 Maj, 2011
ja odpadam jednak, za dużo się dzieje w tym maju
Zwierz@k - Śro 04 Maj, 2011
koniu? magda?
chuchla - Śro 04 Maj, 2011
coś czuję że będzie grubo
Zwierz@k - Pon 09 Maj, 2011
finaaaall countdowwwnnnn!!!!!!!!!!!!!
magdalenik - Wto 10 Maj, 2011
pierdolić to, zwiedzę kluby kiedy indziej.
14.05 zostaje w krakowie
do zobaczenia
---
hercia, dzięki bardzo, nocleg kiedy indziej się przyda
ko0niu - Śro 11 Maj, 2011
hahahha no to grubo kurwa, miałem dziś dzwonić do was, że ja do Wrocka odpuszczam. Survival weekend się szykuje, a ja rano w niedziele podobno mam wstać i być manualnie sprawny
Zwierz@k - Śro 11 Maj, 2011
ihaaaaaaaaaaa!!!!
załoga z miasta szatna potulnie melduje sie w Krakowie w sobote, o 9:11!
ko0niu - Śro 11 Maj, 2011
będę po was na dworcu, możesz zadzwonić około 8 żebym sie na pewno obudził
Zwierz@k - Śro 11 Maj, 2011
jaszka mistrzu. a oprowadzenie po miescie mamy w cenie, czy bedziesz kroil te jakies swoje geszefty na miescie?
ko0niu - Śro 11 Maj, 2011
spoko swoje tematy postanowiłem przełożyć na niedziele, macie wycieczkie po mieście, prysznic, osiedlowy monopol i inne atrakcje w programie wycieczki. Ps: Moja luba mówi, żebyście sobie wzięli swoje ręczniki w miarę możliwości bo z obliczeń wynika, że na tyle nie będziemy mieć na stanie dla was wszystkich
Zwierz@k - Śro 11 Maj, 2011
nie, no, to jest akurat logiczne zresztą ciuul wie, czy wszyscy beda chcieli sie myc, bla bla bla - tak czy inaczej spokojnie
Zwierz@k - Pią 13 Maj, 2011
żesz kurwa to już jutro! pakuje plecak, ahoj patologio!
ko0niu - Sob 14 Maj, 2011
Za jakieś pół godzinki powoli jadę na dworzec odebrać zwłoki jakiś panków ze szczecina. Libacjo rozkwitaj!
PepsiPL - Sob 14 Maj, 2011
Juhu!! Konik, widzimy się wieczorkiem po koncercie!! :D:D Alkoholizacja, destrukcja, metalika!
Dev - Nie 15 Maj, 2011
hehe, ten gig przywodzi mi na myśl inny, dobry balet
Zwierz@k - Nie 15 Maj, 2011
bedziemy mieli wydane wlasne dvd z tego koncertu - "kraków, koncert którego nie było", do kupienia u mnie, za ramke fajek
fajnie bylo spotkać sie ze znanymi i mniej znanymi mordkami, koniu (kebab, kogut) i jego ukochana to wspaniali ludzie, dziekujemy za wszystko, mam nadzieje ze nie narobilismy syfu
napiszcie cos o caloksztalcie, ja ide sie umyc i spać, bo dopiero zwrociliśmy.
Mecenas - Pon 16 Maj, 2011
Dev napisał/a: | hehe, ten gig przywodzi mi na myśl inny, dobry balet |
a ty tam byłaś?
zwierzu, dobrze że nie graliście bo i tak bym nic nie pamiętał
ko0niu - Pon 16 Maj, 2011
Spoko, nie narobiliście syfu. Kulturalne z was panki. Wczoraj się dowiedziałem, że na dobrą sprawę to mogliśmy po powrocie z "koncertu" zrobić imprezę z darciem ryja i ogniskiem w przedpokoju bo moja współlokatorka poszła sobie na imprezę i wróciła dopiero jak was odprowadziłem na dworzec. Ten drugi pokój cały czas stał pusty.
Co do przyczyny odwołania koncertu to organizator pisał wszystko na konserwach. Typ dostał od kogoś dosyć mocno klapsa ale gadanie ochroniarza o tym, że typek leży w śpiączce to mocna przesada. Ludzie nieprzytomni nie wychodzą o własnych siłach z klubu i tym bardziej nie wracają się pożegnać z kolegą kiedy zabiera ich pogotowie. Zasadniczo, to jak impreza się skończyła wydaje się być winą tego starego ochroniarza w polarze.
Szkoda, że po koncercie nie udało się jeszcze skręcić jakiejś wspólnej imprezy z Magdą, Fifem, Pepsim i Mecenasem ale cóż, nawet się nie dziwię specjalnie, że Freaksi chcieli już tylko iść spać. Chujnia po całości aczkolwiek towarzysko na 6 +.
Pozdro dla obecnych!
chuchla - Pon 16 Maj, 2011
Fajnie było zobaczyć kilka znajomych mord.
Towarzysko pierwsza klasa. Najebałem się zdrowo i bawiłem przednio.
A mam nadzieję że się przekonaliście do cytrynówki
Dev - Pon 16 Maj, 2011
Mecenas napisał/a: | Dev napisał/a: | hehe, ten gig przywodzi mi na myśl inny, dobry balet |
a ty tam byłaś?
zwierzu, dobrze że nie graliście bo i tak bym nic nie pamiętał |
nie byłam. ale jak widzę pewne słowa i nazwy, to mi się przypomina.
magdalenik - Pon 16 Maj, 2011
no szkoda, że się tak zmyliście. miałam nadzieję na inne zakończenie wieczoru. ale wiadomo, nastroje pewnie nie dopisywały. też bym się wkurwiła.
ja, mecenas, pepsi, fifo i bilas siedzieliśmy jeszcze do 5 rano u mnie
ktoś zostawił gitarę na przedpokoju... kto?
a z tym gościem, to bez przesady. z początku też się przejęłam, ale jak zobaczyłam, że koleś idzie sobie spokojnie do karetki i jeszcze coś tam gada, to mi przeszło. zresztą był już w rękach profesjonalistów, jechał do szpitala - więc nasza "stypa" co pomogła? poza tym gość był cały czas przytomny, ochroniarz z nim do karetki nie wsiadał, więc nie wiem skąd pomysł o rzekomej śpiączce.
obstawiam, że to był dobry pretekst, żeby nas wyjebać. nawet barmani mówili, że nigdy nie wiedzieli takiego bydła, więc tym bardziej pewnie ochronie nie pasowaliśmy.
no nic, szkoda.
w każdym razie dzięki chłopakom za odwiedziny u mnie
---------
chuchla napisał/a: | A mam nadzieję że się przekonaliście do cytrynówki |
kurewsko słodkie
ale kopało i to się liczy
|
|